Pomysł na organizację zajęć dla dzieci i młodzieży z gminy Ćmielów, narodził się w wraz ze zmianą na stanowisku burmistrza Ćmielowa, jak i dyrektora Domu Kultury.
– To czego nam brakowało, to przede wszystkim takich spotkań integracyjnych, w których mogłyby uczestniczyć także dzieci niepełnosprawne. Od 14 lipca ubiegłego roku, do połowy sierpnia takie spotkania były organizowane. One odbywały się z udziałem opiekunów, stosownie do wymogów, jakie powinniśmy spełnić, jeśli chodzi o bezpieczeństwo dla tych dzieci. Spotkało się to z wielkim zadowoleniem rodziców.To oni zauważyli bowiem, że tego typu zajęcia przydałyby się w gminie. Rodzice powiedzieli wówczas, że po raz pierwszy gospodarz gminy zrobił z nimi spotkanie, zaprosił ich do rozmów, pytał o ich oczekiwania, spostrzeżenia i uwagi – wyjaśnia Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Takie wakacyjne spotkania miały odbyć się także i w tym roku, ale ze względu na pandemię koronawirusa plany musiały ulec zmianie. Jak zapewnia burmistrz, nie zapomina jednak o dzieciach niepełnosprawnych. Obiecuje, że jeśli pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna, takie spotkanie odbędzie się w okresie ferii zimowych.
– Dziś integrujemy się na zakończeniu spotkań wakacyjnych, jeśli chodzi o dzieci i ćmielowską młodzież, na pięknym obiekcie sportowym, jakim jest nasz malowniczo położony stadion. Mamy takie podsumowanie tych trzydniowych warsztatów, zakończenie spotkań. Nie sposób nie zauważyć licznego udziału dzieci, pomimo tej trudnej sytuacji z jaką mamy do czynienia, ale chyba każdy marzy już o normalności, o spotkaniach, rozmowach – dodaje burmistrz.
Przypomina, że na terenie miasta i gminy Ćmielów otwarte są wszystkie place zabaw i siłownie plenerowe. Jest ich w sumie 16. Ponieważ każdy włodarz ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i za higienę tych miejsc, na co dzień odbywa się dezynfekcja tego typu obiektów w gminie Ćmielów.
– Bez tego nie mógłby ten plac funkcjonować. Wywieszone zostały także zasady korzystania i użytkowania placów zabaw i siłowni plenerowych. Chciałam, aby młodzież i dzieci, które nie mogą wyjechać w tym roku na wakacyjny wypoczynek, miały dla siebie miejsce, w którym mogą się w bezpieczny sposób spotkać. Dodatkową atrakcję jest oczywiście tężnia – dodaje burmistrz.
Z zaangażowania dzieci w uczestnictwo w zajęciach plenerowych zadowolona jest Wioletta Rogala-Mazur, dyrektor ćmielowskiego domu kultury.
– Przez trzy dni odbywały się zajęcia plenerowe przy Domu Kultury w Ćmielowie. Uczestniczyły w nich dzieci z całej gminy od 7 do 15 lat. Dziś na stadionie w Ćmielowie mamy takie ukoronowanie tych naszych wakacji w plenerze. Podsumowaniem wspólnie spędzonego czasu jest ognisko, pieczenie kiełbasek, a także możliwość skorzystania ze strzelnicy, a także mecz między pracownikami Domu Kultury, a dziećmi – dodaje Wioletta Rogala-Mazur.
Podczas trzydniowych spotkań w ramach „Wakacji plenerowych z Domem Kultury” nie brakowało powrotów do gier z dzieciństwa pracowników ośrodka. Była gra w kapsle, podchody, robienie latawca, rysowanie na folii, czy rysowanie kredą. Nie zabrakło także zabaw ruchowych.
– W ubiegłym roku, gdy obejmowałem funkcję dyrektora, obiecałam sobie, że każda grupa wiekowa w nasze gminie, będzie mogła znaleźć coś dla siebie. Zależało mi, żeby dla naszych dzieci też były takie atrakcje. Myślę, że ubiegły rok pokazał, że wychodzimy do dzieci. W tym roku dzieci wysiedziały się przy zdalnym nauczaniu, więc to dla nich taka bezpieczna rozrywka. Chociaż przez tych kilka dni urozmaicimy im ten czas wakacyjny, a 15 sierpnia będzie na nich czekał Teatrzyk „Blaszany Bębenek” – podsumowuje dyrektor Domu Kultury. .
Justyna Barańska, mama jednego z uczestników zajęć – Szymona podkreśla, że zarówno ona, jak i je sym zadowoleni są z oferty wakacji w plenerze.
– Zajęcia trwają od kilku dni. Było już rysowanie na folii, malowanie kredą na parkingu koło domu kultury i zajęcia ruchowe. To taki powrót do zabaw z dzieciństwa. Po pandemii Szymonowi przyda się trochę ruchu. Syn jest bardzo zadowolony z zajęć, bardziej tych ruchowych i dzisiejszego treningu na strzelnicy – podsumowuje Justyna Barańska.
Każdy z uczestników ostatniego dnia zajęć otrzymał słodki poczęstunek.
Galeria foto: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info