W poniedziałek (16 stycznia) podpisano umowę z wykonawcą na realizację remontu ciągu pieszo-jezdnego na drodze wewnętrznej na odcinku od ulicy Kolejowej do ulicy Łąkowej w Ćmielowie. O realizację tej inwestycji w imieniu mieszkańców wnioskował Józef Nowak, radny Rady Miejskiej w Ćmielowie.
– Ta ulica łączy ulice Łąkową z ulicą Kolejową. Dotychczas mieszkańcy nie mogli z niej korzystać po opadach deszczu, czy śniegu, a warto dodać, że mieszkają tu głównie starsze osoby. To taki skrót dla mieszkańców. Swoje prace wykonuje też „kolej”. Gdy zostaną zakończone powstanie taki cały ciąg komunikacyjny, który skróci mieszkańcom drogę do miasta. Łatwiej będzie im zrobić zakupy, czy dotrzeć na autobus – mówi Józef Nowak.
Wartość zadania wynosi 124 968,93 zł i w całości finansowana jest z budżetu gminy. Zgodnie z umową wykonawca ma czas na zakończenie prac w ciągu 4 miesięcy od momentu jej podpisania.
– Jest to ciąg pieszo-jezdny, który tym się różni od drogi wewnętrznej gminnej, że nie ma odpowiednich parametrów, co do szerokości. Są tu postawione ogrodzenia. Taki stan faktyczny zastałam. Aby uniknąć wykupu gruntów, a także wiążącego się z tym później przesuwania ogrodzeń, zakwalifikowaliśmy ten odcinek jako ciąg pieszo-jezdny. Niestety na ciąg pieszo jezdny jak i na zatokę autobusową w Piaskach Brzóstowskich nie ma takiego programu, aby pozyskać środki zewnętrzne. Wobec tego zadania te wykonane zostało tylko ze środków pochodzących z budżetu gminy – tłumaczy Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Dodaje, że droga wykonana zostanie z kostki brukowej betonowej.
– Niestety tutaj asfaltu kłaść nie możemy. Do tego trudność tego zadania jest spora, ponieważ jest tam zbyt wąsko, aby wjechał specjalistyczny sprzęt. Firma podjęła jednak wyzwanie. Każdy, nawet najmniejszy fragment zrobionej drogi, czy ciągu komunikacyjnego, to ważne zadanie dla burmistrza. Cieszy radość mieszkańców. Osoby starsze chciałyby, aby ta komunikacja była usprawniona, a droga jak najbliższej mieszkańców. Cieszę się, że pomimo iż mamy początek roku już działamy – podkreśla Joanna Suska.
Zofia Wójcik przy „łączniku” mieszka od lat 70-tych.
– Od tego czasu remontu tej dróżki nie było. Nieraz jest błoto, gdy jest deszcz wszystko spływa i nie można przejść. Bardzo się cieszę, że będzie nowa droga. Mamy wspaniałą panią burmistrz, która tyle robi dla Ćmielowa. Żaden burmistrz nie zrobił tyle, co nasza pani burmistrz przez jedną kadencję – mówi Zofia Wójcik, nie kryjąc wzruszenia.
Małgorzata Wójcik dodaje, że te 150 metrów to dla nich nowa jakość i bezpieczeństwo.
– Wreszcie się doczekamy drogi. Tyle lat czekałyśmy i wreszcie będziemy miały drogę, tak jak trzeba. Dotychczas, gdy był większy deszcz, wszystko stąd spływało. Musiałyśmy wówczas nadkładać drogi. Teraz ten problem zniknie – dodaje Małgorzata Wójcik.
Na nową drogę od ponad 60 lat czeka pani Helena.
– Przyszłam tu mieszkać w 1959 roku. Będzie nam łatwiej się przemieszczać. Wreszcie będzie przejście. Nie sądziłam, że dożyję tego dnia – mówi.