„Co wy chcecie , aby do pustego (wymarłego) miasta przyszedł jakiś poważny inwestor i stworzył nawet miejsca pracy dla wszystkich mieszkańców. Miałby teraz tylko jeden problem brak rak do pracy, bo każdy uczciwy człowiek, który nie patrzy na znajomości już dawno to miasto opuścił”, „Wiem jedno, bez terenów pod inwestycje nie będzie inwestycji. Już to pisałem powinniśmy dążyć do utworzenia czegoś w rodzaju metropolii ze wspólnym transportem. Ostrowiec przez swoje zbicie to fajne miejsce do życia ale bez powiększenia obszaru pod inwestycje umrze naturalnie, do tego duszą nas systematycznie Kielce zawłaszczając środki dla siebie i lokalizacji będących ich satelitami jak Skarżysko. Starachowice od lat przesuwają swoje granice dzięki czemu są w stanie zagwarantować teren potencjalnemu inwestorowi i do tego to oni decydują co jest strefie a co nie a my jesteśmy do nich tylko dokooptowani. Nawet głupia droga do Kielc zamiast zostać poszerzona i wyprostowana to została tylko odświeżona, kawałka obwodnicy nie możemy doczekać się od lat”, „Bo jeśli dzieci wyjeżdżają by się uczyć to powinny mieć gdzie wracać, do czegoś to znaczy do miejsca gdzie jest praca i jakaś przyszłość. Tutaj niestety nie ma, a to już wprost i bezpośrednio wina tego co sprawuje władzę. Ja na miejscu takiego prezydenta wstydziłbym się chodzić po ulicach”, „Nam mieszkańcom wystarczy rondo z bratkami, imprezy disco polowe, kostka granitowa, oświetlenie świąteczne i wyremontowane drogi za unijne pieniądze. Inwestorów jak nie było tak nie będzie.” – to tylko niektóre z komentarzy ostrowieckich internautów, odnośnie m.in nowych zakładów pracy w Ostrowcu Św.
W Urzędzie Miasta w Ostrowcu Św. zapytaliśmy więc o liczbę inwestorów, zatrudniających powyżej 100 pracowników, którzy swoją działalność prowadzą na terenie naszej gminy. Niestety dowiedzieliśmy się jedynie, że Urząd Miasta w Ostrowcu Św. nie jest dysponentem wnioskowanej informacji.
– Urząd Miasta nie posiada informacji o ilości zatrudnionych pracowników przez poszczególnych podatników, w związku z czym nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie – czytamy we wniosku, pod którym podpisała się Anna Niedbała, Sekretarz Miasta Ostrowca Św.
Dowiedzieliśmy się również, że w 2014 r. nie funkcjonował w żadnej formie Ostrowiecki Kompleks Inwestycyjny, a posługiwanie się takim określeniem jest nieprawdziwe.
– W 2015 r. rozpoczął się długotrwały i żmudny proces nabywania przez Gminę nieruchomości w postępowaniach upadłościowych i egzekucyjnych. Działki w przedmiotowej lokalizacji zostały wydzielone dopiero pod koniec 2016 roku. Natomiast budowa infrastruktury w kompleksie zakończyła się w 2020 r., stąd od tego czasu dopiero możemy mówić o realnym funkcjonowaniu Ostrowieckiego Kompleksu Inwestycyjnego – wyjaśnia w piśmie Anna Niedbała.
W Ostrowieckim Kompleksie Inwestycyjnym działki nabyły firmy: Elkom Trade S.A., Izoterm Mariusz Wałek Spółka Jawna, Part-Logistik Spółka z o.o. Spółka Komandytowa, a także LaserExpert Paweł Komorniczak.
Co ciekawe wszystkie te firmy funkcjonowały wcześniej na terenie powiatu ostrowieckiego. Czy jest to zatem jedynie przeprowadzka „z miejsca na miejsce”?
– Miasto posiada jeszcze 5 zwartych kompleksów działek przy ul. Przemysłowej. Kolejne nieruchomości przemysłowe będą udostępnione dla rozwoju gospodarczego w wyniku realizacji dużych projektów infrastrukturalnych w ramach zadań: ,,Budowa i rozbudowa dróg publicznych przy bazie operatora transportu publicznego: budowa drogi gminnej na odcinku: skrzyżowanie ul. 11 Listopada i ul. Jana Samsonowicza (bez skrzyżowania) – Huta Celsa brama nr 1, budowa drogi gmmneJ stanowiącej połączenie ul. Jana Samsonowicza z parkingiem typu Park&Ride”. Udostępnienie działek nastąpi w 2022 r. ,,Utworzenie i udostępnienie terenów inwestycyjnych w Ostrowcu Świętokrzyskim w obrębie ul. J. Samsonowicza – budowa dróg dojazdowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą” drogi publicznej o łącznej długości około 1,935 km” (droga do bramy nr 3). Udostępnienie działek nastąpi w 2022 r. – czytamy w odpowiedzi.
Czy mieszkańcy Ostrowca Św. będą mieli jednak tyle cierpliwości, aby zaczekać na ewentualnych potencjalnych pracodawców? A jeśli tak ile będą musieli na nich zaczekać?