Znajdź nas na

FAKTY

Czy wiceprzewodniczących Rady Miejskiej w Ćmielowie odwołano zgodnie z prawem?

Piotr Małek i Jacek Bryła decyzją 10 radnych miejskich w Ćmielowie odwołani z funkcji wiceprzewodniczących? W trakcie wczorajszej sesji do Krystyny Zdonek, przewodniczącej rady, wpłynął wniosek formalny o wprowadzenie zmiany do porządku obrad przez dodanie punktu o rozpatrzenie wniosku o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczących dwóch radnych (co ciekawe podpisany także przez przewodniczącą Krystynę Zdonek), a także o głosowania w sprawie wyboru jednego wiceprzewodniczącego. Pod wnioskiem o odwołanie wiceprzewodniczących podpisali się: Michał Szczęsny, Ewelina Otolińska, Piotr Paszyński, Andrzej Bonarek, Halina Wójtowicz, Krystyna Zdonek, Witold Pernak, Katarzyna Nikodem, Jerzy Sykała i Dariusz Maruszczak. Zgodnie z artykułem 20 ust. 6 „Ustawy o samorządzie gminnym” projekt uchwały powinien być przedstawiony co najmniej na 7 dni przed sesją. Czy zmiany w prezydium rady nastąpiły zgodnie z obowiązującym prawem zwłaszcza, że w sprawie odwołania wiceprzewodniczących nie odbyło się wcześniej posiedzenie żadnej z komisji? Radni nie otrzymali też chociażby tuż przed sesją projektów uchwał wraz z uzasadnieniem.

Zdjęcie ilustracyjne fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Czy Piotra Małka i Jacka Bryłę na stanowisku wiceprzewodniczących Rady Miejskiej w  Ćmielowie zastąpi Katarzyna Nikodem? 

W trakcie wczorajszej sesji (27 listopada) Rady Miejskiej w Ćmielowie  do Krystyny Zdonek, przewodniczącej Rady Miejskiej w Ćmielowie wpłynął  wniosek o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczących  Rady Miejskiej w Ćmielowie: Jacka Bryły, a także Piotra Małka. 

W lakonicznym uzasadnieniu, pełnym błędów językowych, przeczytać możemy m.in.  (pisownia oryginalna): „ Jako wnioskujący Radni uważamy ,iż Pan Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Ćmielowie, Radny Jacek Bryłę nie sprawia powierzonej mu funkcji należycie . Nie podoba nam się styl jego pracy , który powoduje niepotrzebne napięcia i konflikty.  Z jego strony odczuwamy brak współpracy z Radnymi co doprowadza do braku jedności w Radzie i zrozumienia”.

Pod wnioskiem podpisało się 10 radnych: Michał Szczęsny, Ewelina Otolińska, Piotr Paszyński, Andrzej Bonarek, Halina Wójtowicz, Witold Pernak, Katarzyna Nikodem, Jerzy Sykała i Dariusz Maruszczak, a także Krystyna Zdonek, przewodnicząca Rady Miejskiej w Ćmielowie. Za wnioskiem głosowało 10 radnych, 5 wstrzymało się od głosu. 

Podobne brzmienie miał wniosek o odwołanie wiceprzewodniczącego Piotra Małka, który przegłosowany został przez 11 radnych, przy 4 głosach przeciw.  

10 radnych podpisało się także pod wnioskiem o przeprowadzenie na Sesji Rady Miejskiej w Ćmielowie w dniu 27 listopada 2020 roku procedury głosowania w sprawie wyboru spośród rady jednego wiceprzewodniczącego. Radni uzasadnili to aspektem finansowym, jednak pod wnioskiem nie pojawiła się kalkulacja kosztów, wynikających z powołania dwóch wiceprzewodniczących.  Za wnioskiem głosowało 10 radnych, przeciw było 3 radnych, 2 się wstrzymało. 

Do porządku obrad sesji wprowadzone zostały wnioski, nad których wprowadzeniem głosowali radni, jednak nie projekty uchwał. Czy zatem podjęte przez radnych decyzje są zgodne z obowiązującym prawem?

Warto przypomnieć, że zgodnie z artykułem 20 ust. 6 „Ustawy o samorządzie gminnym”: „Na wniosek klubu radnych przewodniczący rady gminy jest obowiązany wprowadzić do porządku obrad najbliższej sesji rady gminy projekt uchwały, zgłoszony przez klub radnych, jeżeli wpłynął on do rady gminy co najmniej 7 dni przed dniem rozpoczęcia sesji rady. W trybie, o którym mowa w zdaniu pierwszym, każdy klub radnych może zgłosić nie więcej niż jeden projekt uchwały na każdą kolejną sesję rady gminy.”

Jednak w tym wypadku ustawowy termin nie został zachowany, a w porządku obrad znalazły się trzy wnioski, nie projekty uchwał. Nad czym zatem głosowali radni? 

Zgodnie z wyrokiem WSA w Krakowie z 6 listopada 2007 r., sygn. akt III SA/Kr 783/07, „obowiązek dostarczenia radnym projektu uchwały przed sesją, na której ma być przedmiotem głosowania, nie tylko zapewnia wszystkim radnym możliwość merytorycznego przygotowania się do zajęcia stanowiska w sprawie, ale – co równie istotne – chroni mniejszość radnych, którzy powiadomieni o treści projektu którego nie akceptują, mogą podjąć starania o pozyskanie poparcia dodatkowej liczby radnych. Obydwa cele są wyraźnie zagrożone w przypadku, gdy zgłoszenie projektu i głosowanie nad nim następuje na tym samym posiedzeniu(… ) Udając się na posiedzenie Rady każdy radny powinien dysponować porządkiem obrad oraz projektami uchwał (…)  Przepis ten rzeczywiście pozwala na wprowadzanie zmian w porządku obrad, ale nie zwalnia on z obowiązku doręczenia radnym jeszcze przed rozpoczęciem sesji projektów uchwał także tych, które mają być dopiero wprowadzone do porządku obrad. Każdy podmiot mający inicjatywę uchwałodawczą, który chce by Rada zajęła się jego projektem uchwały powinien wcześniej zgłosić to Przewodniczącemu i doręczyć treść tej uchwały pozostałym radnym. Ma to na celu zapobieżenie sytuacjom, w których radni byliby zaskakiwani wnioskiem o zmianę porządku obrad. Dlatego zgłoszenie projektu uchwały po raz pierwszy dopiero podczas sesji implikuje konsekwencje prawne, tj. projekt ten powinien być radnym dostarczony przed następną sesją, gdy zostanie on poddany pod głosowanie”.

Po przegłosowaniu wniosków  nastąpiła przerwa techniczna, po której powołano komisję skrutacyjną w celu rozpatrzenia wniosków o odwołanie wiceprzewodniczących Rady Miejskiej w Ćmielowie i powołanie jednego wiceprzewodniczącego. W jej skład weszli: Andrzej Bonarek Ewelina Cieślikowska i Piotr Paszyński.

Zdjęcie ilustracyjne. Na zdjęciu: Piotr Małek, Jacek Bryła, Krystyna Zdonek i Joanna Suska
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Głos zabrała także Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa. 

– Jesteśmy co prawda dzisiaj świadkami takiego zdarzenia dość chaotycznego, działania ad hoc, uważam. Nie do końca zrozumiałego tak naprawdę, gdyż odwołanie tych dwóch osób, w postaci pana radnego, wiceprzewodniczącego Piotra Małka i w osobie wiceprzewodniczącego pana Jacka Bryły uważam za czyste rozgrywki polityczne.  Te osoby, które pełnią te funkcje, są prawdziwymi społecznikami, służą mieszkańcom na co dzień, służą mi pomocą każdego dnia. Przychodzą, radzą, bo taka jest rola radnego. Rolą radnego jest radzić, doradzać burmistrzowi, żeby podejmować wspólne, jak najlepsze decyzje. Dlatego uważam, że takie działanie jest na szkodę rozwoju gminy Ćmielów, ale szanuję państwa radnych decyzję w głosowaniu, które nastąpi. Tylko pytanie moje brzmi i kieruję je do pani przewodniczącej, czy wprowadzane na dzisiejszej sesji procedury są zgodne z prawem – Krystynę Zdonek, przewodniczącą rady, pytała Joanna Suska. 

Przewodnicząca podkreślała, że zmiany wprowadzone  na sesji są zgodne z prawem. 

– Pani burmistrz jest statut gminy, na którym się opieramy i ustawa o samorządzie, jest zgodne z prawem – wyjaśniała Krystyna Zdonek, dodając, że zmiany były konsultowane w czasie  sesji z radcą prawnym.

Przypomnijmy, że zgodnie z Rozdziałem 5 par. 15.1  Statutu Gminy Ćmielów – „przewodniczący Rady organizuję pracę Rady i prowadzi jej obrady”. W paragrafie 16.1 podpunkt 2 czytamy z kolei, że w ramach organizowania pracy rady, przewodniczący reprezentuje radę na zewnątrz,  koordynuje prace komisji, zwołuje sesje, ustala porządek obrad sesji, czuwa nad organizacją pracy rady i zapewnieniem warunków niezbędnych do wykonywania przez radnych ich mandatu.  Przewodniczący czuwa także nad właściwym przebiegiem sesji, zarządza i przeprowadza głosowanie nad projektami uchwał. Zapewnia dostarczenie radnym materiałów, w tym projektów uchwał, dotyczących poszczególnych punktów obrad. O terminie, miejscu i proponowanym porządku obrad sesji powiadamia się radnych najpóźniej na 7 dni przed terminem obrad. 

Głos podczas wczorajszej sesji  zabrał Piotr Małek, który podkreślał, że korzysta ze swego prawa do obrony, prosił też o zachowanie powagi i nieprzerywanie mu podczas jego wystąpienia. Odniósł się do zarzutów i braku zaufania, poruszonych w uzasadnieniu wniosku. Dodał, że jego praca, jako wiceprzewodniczącego nie jest prosta, a on sam wahał się, czy obejmować tę funkcję. Podkreślał, że rozumie polityczny aspekt przedstawionych we wniosku 10 radnych – zarzutów wobec jego osoby.

– Zdawałem sobie sprawę, że jako wiceprzewodniczący nie mogę się zamykać na okręg, z którego zostałem wybrany, tylko muszę działać szerzej dla dobra wszystkich mieszkańców miasta i gminy Ćmielów  – podkreślał Piotr Małek.

Dodał, że jeszcze przed pandemią zabiegał w kieleckim WORDzie o utworzenie w Ćmielowie Mobilnego Miasteczka Ruchu Drogowego, o zniesienie terenów zalewowych, zajmował się próbą przeniesienia Komendy Policji w Ćmielowie, apelując w tej sprawie u parlamentarzystów ziemi świętokrzyskiej, a także z jego inicjatywy na ćmielowskim rynku stanęło cieszące się olbrzymią popularnością, serduszko na nakrętki.  

– Jako radny, jako wiceprzewodniczący nie chciałem się zamykać. Teraz  powiem pokrótce. Dzisiaj kiedy zobaczyłem podpis radnego z Grójca, w tym samym czasie wyszedłem i załatwiałem pewne rzeczy dla jego mieszkańców, dlatego, że jestem wiceprzewodniczącym.  Poczuwałem  się, że trzeba komuś pomóc. Przedwczoraj druga sytuacja, okręg pana Bonarka, podjąłem decyzję, że pomogę pewnym osobom, nie mogę nazwiska wymieniać, tak uważam i tak zrobię na Mikołaja, rodzinie z dzieciakami. To nie są moi wyborcy, ale jestem wiceprzewodniczącym, uważam, że tak trzeba. Następna sprawa, jeżeli chodzi o pana Sykałę, który także podpisał, który w czasie wyborów mówił,  że daleko mu do mnie, no wiem, że już nie będzie kandydował. Na szczęście, bo co by znaczyły te słowa. panie Jurku, rajdy które organizowałem, dobrze pan wiedział, bo to było w 2019 roku, ile mnie to kosztowało pracy, wysiłku ze względu na moją niepełnosprawność.  Pan przy tym rajdzie owszem bardzo mi pomagał. Jestem  bardzo wdzięczny za to, za darmo pan to robił, a dzisiaj co mam myśleć, że pan się lansował na tym co ja robiłem? No bo ten podpis tak świadczy. Ja myślałem, że pan mnie szanuje za to – mówił Piotr Małek.

Zdjęcie ilustracyjne. Na zdjęciu: Piotr Małek, Jacek Bryła, Krystyna Zdonek i Joanna Suska
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Podkreślał, że organizując wydarzenia w swojej miejscowości nigdy nie ograniczał się  tylko do swoich najbliższych „sąsiadów”. Zapraszał dzieci z Ćmielowa, sporządzał im upominki. Zwrócił się też do Eweliny Otolińskiej, wspominając, że gdy kiedyś chciał zrezygnować z funkcji wiceprzewodniczącego wspierała go, aby nie rezygnował, bo daje przykład osobom niepełnosprawnym.

– Może to jest takie górnolotne, ale swoją osobą z moimi problemami, które mam, bo już wszyscy wiecie, niektórzy się z tego śmieją, ja mam problem przejść przez drogę, ale ja tłumaczę młodym ludziom, którzy wchodzą w życie, patrzcie, ja jestem osobą niepełnosprawną. Ja mam bardzo duże problemy, ale założyłem rodzinę, zostałem wiceprzewodniczącym. Patrzcie, ludzie mi zaufali. Popatrzcie możecie żyć, nie musicie w domu siedzieć.  Możecie coś robić dla innych i dla siebie. Dla siebie dlatego, żeby być potrzebnym. Tak, ja tu jestem dlatego, że chcę być potrzebny dla ludzi. I wy dobrze o tym wiecie, że ja z tych diet, które pobieram, nie mam nic, bo wszystko przeznaczam na różne akcje, spotkania – przypominał radny, dodając, że żyje z niewielkiej renty.

Mówił, że współpracował z Piotrem Paszyńskim, radnym z Piasków Brzóstowskich, pomagając mu m.in. w zdobyciu sponsorów. Nigdy nie starał się o środki z gminy na organizację imprez.

– Ja nie rozumiem polityki. Zawsze byłem społecznikiem, zawsze byłem członkiem organizacji pozarządowych i takim jestem człowiekiem. Ja dla was takim zostanę choćbym nawet miał tę dietę mniejszą, choćbym wydawał swoje pieniądze, będę wam pomagał  wspierał, zawsze możecie na mnie liczyć – zwracał się do mieszkańców miasta i gminy Ćmielów. 

Dodał, że zawsze był na dyżurach, także tych, które pełnił za Jacka Bryłę drugiego  wiceprzewodniczącego, który ciężko chorował. 

Głos zabrał także Jacek Bryła, który dodał, że  kandydując do rady miał na myśli pracę dla dobra gminy, nie dla pani burmistrz i takie działania przez te dwa lata mu przyświecały. Apelował do radnych, aby spojrzeli do swoich sumień i zrobili rachunek sumienia co oni zrobili dla społeczności lokalnej. 

– Chociaż przyszliśmy z różnych siedmiu komitetów udało się stworzyć jakieś quorum na tem sali i merytoryczną, rzeczową dyskusję. Już na samym początku zaimponował mi radny Piotr Małek, gdzie zbliżyliśmy nasze stanowiska, ale poprzez długie rozmowy telefoniczne.  wzajemnie znaleźliśmy wspólny poziom do działania dla dobra naszej gminy – tłumaczył Jacek Bryła. 

Dodał, że m.in. dzięki jego działaniom udało się sprowadzić specjalistę od oświetlenia ledowego, czy  specjalistkę od  projektów unijnych.  Przyznał, że od marca chorował,  przebywał na zwolnieniu, ale wspierał go i zastępował Piotr Małek

– Nic nie jest dane na zawsze. Po takich działaniach trzeba będzie spojrzeć sobie w oczy. Ja wzrokiem nie będę zmuszony uciekać, ale działania za plecami, źle świadczą o człowieku. To wy państwo wydajecie sobie w tej chwili opinię o tym co robicie, bez uzgodnienia, bez zastrzeżeń.  Nigdy nie słyszałem słowa, że źle wykonuje swoje obowiązki – podsumował Jacek Bryła. 

Na jakiej podstawie podjęta została zatem decyzja o odwołaniu wiceprzewodniczących, a także co najważniejsze, czy jest ona  zgodna z prawem?  A jeśli nie, to  kto poniesie odpowiedzialność za niedopilnowanie kwestii formalnych? 

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this