Zgodnie ze Statutem Gminy Ostrowiec Świętokrzyski zamieszczonym w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego: „Rada może odbywać sesje nadzwyczajne, które przewodniczący rady ma obowiązek zwołać na wniosek co najmniej 1/4 ustawowego składu rady lub na wniosek prezydenta miasta dla rozpatrzenia spraw szczególnie ważnych i pilnych.”
Zgodnie zaś z Uchwałą Nr LXVIII/98/2018 zmieniającą uchwałę w sprawie statutu gminy Ostrowiec Świętokrzyski wprowadzono zmiany w § 55 „najpóźniej na trzeciej sesji po wyborach rada powołuje na okres kadencji stałe komisje do określonych zadań w tym: komisję rewizyjną, komisję skarg, wniosków i petycji i komisję do spraw budżetu gminy”.
Jakie więc szczególnie ważne i pilne sprawy zdecydowały o zwołaniu nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskim na 20 maja, skoro w porządku obrad znalazły się uchwały dotyczące: powołania stałych komisji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego oraz ustalenia przedmiotu ich działania, ustalenia składów osobowych stałych komisji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, powołania Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego oraz jej przewodniczącego, powołania Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego oraz jej przewodniczącego, ustalenia wynagrodzenia dla Prezydenta Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, zarządzenia wyborów do rad osiedli na terenie miasta Ostrowca Świętokrzyskiego?
Wątpliwości co do trybu zwołania sesji miał Mateusz Czeremcha, radny z Klubu Prawa i Sprawiedliwości, który wypowiedział się w imieniu mieszkańców Ostrowca Św.
– Chciałbym zabrać głos w imieniu mieszkańców, ponieważ mamy nową IX kadencję już rady miasta i nasi szanowni mieszkańcy chcieliby zabrać głos na sesji, w związku z tym mam takie pytanie, czy istniała jakaś ważna przesłanka, że spotykamy się na nadzwyczajnej sesji rady miasta, bowiem porządek obrad no nie jest zaskakujący chyba dla nikogo, ponieważ są to standardowe uchwały do podjęcia o powołaniu komisji oraz wynagrodzeniu pana prezydenta. Stąd też pytam czy były jakieś ważne powody, że spotykamy się na sesji nadzwyczajnej, a nie na sesji zwyczajnej. Bowiem na sesji zwyczajnej mieszkańcy mogliby zabrać głos w Sprawach różnych – mówił Mateusz Czeremcha.
Odpowiedzi udzieliła mu Irena Renduda-Dudek, przewodnicząca Rady Miasta Ostrowca Św.
– W sprawie wyborów poszczególnych komisji, czy też komisji rewizyjnej, komisji skarg wniosków i petycji na sesji tu mieszkańcy niewiele by mieli do powiedzenia, bo to jest nasza sprawa, sprawa rady miasta. Ponieważ w tym miesiącu mamy taki zbieg sytuacji, że będziemy mieć aż trzy sesje, bo była sesja, na której ślubowaliśmy, mamy dzisiejszą sesję, właściwie dwie sesje, bo jak państwo widzieli mamy też drugą sesję po przerwie i mamy jeszcze w tym miesiącu sesję 28 maja, a więc czasu jest nazbyt mało żeby to wszystko się udało połączyć w jednym czasie. Dlatego niekiedy nie wymagajcie ode mnie tego, żeby wszystkie sesje były zwyczaje, bo będą takowe i będzie ich więcej, natomiast niektóre będą nadzwyczajne, bo po prostu czasu mamy za mało na niektóre podjęcie decyzji. A mieszkańcy zawsze mogą przyjść na sesję, posłuchać, no akurat w przypadku sesji nadzwyczajnych nie mogliby zbytnio, nie mogłabym po prostu udzielić im głosu. tak jak my nie zabieramy, tak i mieszkańcy, ale na sesjach zwyczajnych na pewno głos by mogli zabrać – tłumaczyła Irena Renduda-Dudek.
Co ciekawe kilka dni wcześniej, podczas sesji inauguracyjnej, jaka odbyła się 6 maja, odpowiadając na pytania radnych wówczas jeszcze jako kandydatka na przewodniczącą rady wypowiadała się w sprawie sesji zwyczajnych i nadzwyczajnych.
– Zarówno jedne i drugie sesje są niezbędne. Są tematy, które wymagają błyskawicznego podjęcia decyzji i szybkiego zareagowania na powiedzmy projekt, który wniesie do nas, tu pod obrady, pan prezydent miasta i wtedy uważam, że przy niewielkiej liczbie tematów, będziemy na pewno dalej kontynuować sesje nadzwyczajne. Natomiast tak jak pan wspomniał podstawą są sesje zwyczajne i myślę, że takie sesje powinny w zasadzie mieć miejsce. Bo tu jest większa swoboda wypowiedzi i są sprawy różne, gdzie radny też może zabrać głos. Przy sesjach nadzwyczajnych akurat takiej możliwości specjalnie nie ma – podkreślała Irena Renduda-Dudek.