To były pierwsze z zajęć w ramach Ostrowskiego Uniwersytetu Dziecięcego, działającego przy Centrum Krajoznawczo-Historycznym im. profesora Mieczysława Radwana w Ostrowcu Św.
– Dzieci dopisały. Z uwagą wysłuchały historii dworków, jakie mamy na terenie województwa świętokrzyskiego i naszego powiatu. Takich budowli jest bardzo dużo, zwłaszcza w okolicach Waśniowa. Ostrowiecki Uniwersytet Dziecięcy to nasza wakacyjna propozycja dla najmłodszych mieszkańców, którzy wakacje spędzają na terenie naszego powiatu. Chcemy wykorzystać ten czas, żeby zachęcić je do poznawania naszego regionu. Łączymy treści merytoryczne, przekazujemy wiedzę, a także zachęcamy do wykonywania prac plastycznych, które dzieci zabierają do swoich domów. Budujące jest to, że dzieci poznały wiele obiektów, które pokazywałam podczas prezentacji – mówi Monika Bryła-Mazurkiewicz, prezes Centrum Krajoznawczo-Historycznego imienia profesora Mieczysława Radwana w Ostrowcu Świętokrzyskiego.
Warsztaty plastyczne poprowadziła Halina Wojciechowska, dekoratorka i florystka, która zajmuje się także szeroko rozumianym rękodziełem.
– Bardzo fajnie pracuje się z dziećmi. Są to bardzo wdzięczne osoby, można powiedzieć wdzięczny „materiał” do kształtowania, do nauki. Nasze zajęcia rozpoczęliśmy od najtrudniejszego zadania, bo farby witrażowe wymagają szczególnych umiejętności: dokładności i precyzji. Czasami powstają też niespodziewane efekty np. z powodu rozlanej farby. Dzieci sprawdziły się w tej technice. Mają wielkie talenty – podkreśla Halina Wojciechowska.
Zachęca wszystkich, nie tylko dzieci do prac artystycznych.
– Często jest tak, że nawet nie wiemy, jakie mamy zdolności. Poświęcamy się pracy i codzienności i często impuls wyzwala w nas ukryte zdolności. Te zajęcia naprawdę relaksują – podsumowuje.
Zajęcia edukacyjne i plastyczne przypadły do gustu Mikołajowi.
– Namalowałem dworek z brązowo-czerwonym dachem, z fioletowymi kolumnami i niebieskim tłem. Najtrudniejsze było stworzenie kontur. Trzeba było także uważać na to, aby farby się nie pomieszały. Z wykładu najbardziej podobało mi się to, że w stylu dworkowym budowano apteki i biblioteki. Dzisiaj malowaliśmy na szkle i pleksie. W planach mamy zaplanowane warsztaty mydlarskie, czy wykonywanie figurek gipsowych. Zależy nam, aby jak najwcześniej naszych małych mieszkańców zaciekawiać historią, uwrażliwiać na historię regionu. Z tą wiedzą i wspomnieniami idzie się później w dorosłe życie. – wyjaśnia chłopiec.
Sporo z wykładu zapamiętał także Wojciech.
– Bardzo podobają się nam te dzisiejsze warsztaty. Najbardziej podobało mi się jak pani opowiadała nam o kolumnach, które ozdabiały dworki. Podoba mi się też malowanie na szkle. Nie jest to aż tak trudne zajęcie, ale problemem jest malowanie malutkich okienek. Ale poradziłem sobie. Wybrałem kolory, które najbardziej mi się podobały – tłumaczy Wojciech.
Michał z kolei dodaje:
– Namalowałem fioletowy dworek. Wybrałem kolory, które najbardziej lubię. Wypełniłem je żółtym kolorem, bo jest moim ulubionym. Z wykładu dowiedziałem się o tym, że w dawnych dworach nie było łazienek. tego wcześniej nie wiedziałem – mówi.
Kolejne zajęcia o historii kościoła Świętego Michała Archanioła w Ostrowcu Świętokrzyskim już w czwartek w ODS Malwa w godzinach od 10.00 do 12.00. Tym razem dzieci tworzyć będą gipsowe aniołki, które własnoręcznie ozdobią. Wstęp jest bezpłatny, a na warsztatach z dziećmi mogą przebywać opiekunowie.
Galeria foto: Marzena Gołębiowska i Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info