Znajdź nas na

GMINA BAŁTÓW

Gerard, bałtowski dinozaur jak Święty Mikołaj! Czapkę, rękawiczki i szalik uszyła mu sołtys Skarbki! [FOTO]

Rękawiczki, czapkę i szalik uszyła mu Sylwia Misiura, sołtys wsi Skarbka, członek Koła Gospodyń Wiejskich w Skarbce. Najsłynniejszy bałtowski dinozaur Gerard już nie zmarznie. – Święta zbliżają się wielkimi krokami, a nasz dinozaur przebył długą drogę – kilka milionów lat, jednak bardzo chce się dostosować do naszych zwyczajów. Chciał spróbować zostać Świętym Mikołajem. Nie było innego wyjścia, jak tylko uszyć mu świąteczny, mikołajowy strój – mówi Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów. Pomocą w przymierzaniu nowego ubrania prehistorycznemu gadowi służyli Sławomir Mazur i Sławomir Lipa.

Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów, Sławomir Mazur i Sławomir Lipa, pracownicy Urzędu Gminy w Bałtowie Fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Skwer przy rondzie w Bałtowie zmienił się nie do poznania. Odkąd pojawiły się na nim ławeczki, a bezpieczeństwa strzeże Gerard, najsłynniejszy bałtowski dinozaur, miejsce to jest chętnie odwiedzane przez mieszkańców, a także przyjezdnych turystów. 

– Aby podkreślić atmosferę zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, a także na prośbę samego Gerarda, który po milionach lat migracji, wreszcie znalazł swoje miejsce na ziemi, Sylwia Misiura, sołtys Skarbki, a także członek Koła Gospodyń Wiejskich ze Skarbki uszyła mu rękawiczki, szalik i czapkę – wyjaśnia Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów. 

Nie obyło się bez poprawek. Okazało się bowiem, że nowe miejsce tak służy dinozaurowi ( soczystej trawy mu nie brakuje, Gerard jest bowiem wegetarianinem), że urosła mu… głowa, a  pierwsza z wykonanych czapek okazała się za mała. Na szczęście nie był to problem dla utalentowanej gospodyni z KGW w Skarbce. Szybko wykonała nowe nakrycie głowy, w którym Gerard wygląda jak prawdziwy świąteczny dinozaur i co ważniejsze, nie jest mu zimno. 

Sławomir Mazur i Sławomir Lipa, pracownicy Urzędu Gminy w Bałtowie pomagali w ubieraniu prehistorycznego gada
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

– Otoczenie Gerarda też jest już świąteczne, mamy pięknie udekorowaną choinkę, dekoracje świąteczne na wzgórzu tuż za Gerardem. Na skwerku pojawił się też napis Bałtów, wykonany z drobnych, białych kamyczków. Chcemy w ten sposób nawiązać do historii naszej miejscowości.  Część osób, która zajmuje się nazewnictwem uważa bowiem, że swoją nazwę miejscowości zawdzięczać może słowu:  „baltas”, co oznacza kolor biały i nawiązuje do występującej tu skały wapiennej koloru białego. Przy montażu napisu pomagali Sławomir Mazur, Sławomir Lipa,  Alfred Grudniewski i Wojciech Mierzejewski. A sam pomysł na ten napis zrodził się z takiej „burzy mózgów”, aby zaznaczyć naszą miejscowość na mapie powiatu ostrowieckiego – wyjaśnia Hubert Żądło.

Dodaje, że projekt wykonany był odręcznie przez jednego z pracowników gminy.  Łączny koszt zagospodarowania skwerku to 46 000 zł. Obejmował przeprowadzkę Gerarda, zakup i montaż ławek, nasadzenia, ułożenie kostki, zakup i montaż kamery. 

– To co widzimy dziś na skwerku, wcześniej było szkicem. Mam takie zamiłowanie do roślin, krzewów, projektowania terenów zielonych. Poza tym zmobilizowała  nas do tego wielkość naszego budżetu  i zadłużenie z lat poprzednich. W każdej dziedzinie szukamy oszczędności. Okazuje się, że coś może być oszczędne, racjonalnie, a przy okazji estetycznie – dodaje wójt. 

Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Twórcą napisu Bałtów jest Sławomir Mazur, pracownik Urzędu Gminy Bałtów o artystycznej duszy. 

– W tym napisie jest tyle samo mojego zaangażowania, co pomysłowości. Lubię takie wyzwania. Zagwozdki, które trzeba rozwiązać, a potem efekt cieszy. Obok tego napisu przejeżdżają znajomi, wiedzą, że to ja go wykonałem.  Będę miał też co opowiadać wnukom. Taka pamiątka pozostanie na lata. Tworzenie liter rozciągnęło się w czasie. Najpierw trzeba było wykonać  szablon, potem to zazbroić,  zalać betonem,  obłożyć kamieniami. To żmudna praca, która trwała około  trzech czterech tygodni, ale opłaciła się – tłumaczy Sławomir Mazur. 

Nie udałoby się, gdyby nie pomoc Sławomira Lipy, który także pomagał przy tworzeniu liter. 

– Lubię takie wyzwania, To koronkowa robota, ale jest co  wspominać. Fajnie, że coś po sobie zostawimy. Najtrudniejsze było wykonanie podstawy zbrojenia i oklejanie liter, jednak ostatecznie się udało.  Dziś ozdabialiśmy też Gerarda. Nadciąga zima, temperatury są coraz niższe. Dodaliśmy mu więc czapkę, rękawiczki i szalik, Być może przyszłym roku jeszcze mu coś uszyjemy. Choinka też jest udekorowany, pięknie prezentuje się wieczorem. Bałtów jest gotowy do świąt – podsumowuje Sławomir Lipa.

Galeria foto: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-10
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-10

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-9
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-9

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-8
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-8

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-7
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-7

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-6
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-6

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-5
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-5

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-4
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-4

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-3
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-3

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-2
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-2

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-1
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-1

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-18
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-18

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-17
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-17

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-16
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-16

Fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-15
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-15

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-14
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-14

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-13
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-13

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-12
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-12

NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-11
NaOSTROinfo Gerard Mikołaj-11

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this