Gmina Kunów zainwestowała 200 000 zł na remont remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukowiu. 100 000 zł kosztował montaż fotowoltaiki wraz z ogrzewaniem. Kolejne 100 000 zł przeznaczone zostały na remont wnętrza, ocieplenie stropu i montaż nowej bramy garażowej.
– W przeszłości nieraz zdarzało się, że ściany przemarzały i zamakały. W okresie jesienno-zimowym obiekt niszczał. Pojawiały się zawilgocenia i grzyb. To nie były bezpieczne warunki do organizacji spotkań. Strażacy też nie próżnowali, bo 5 000 zł, które pozyskali z Funduszu Składkowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zainwestowali w remont – mówi Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie.
Podkreśla, że Bukowie zmienia się systematycznie. Zmienia się infrastruktura drogowa, montowane jest oświetlenie uliczne, a już za chwile wykonana będzie kolejna droga.
– Bukowie zmienia się na lepsze i to w zadowalającym tempie. Może niektórzy państwo macie niedosyt, że to zbyt długo trwało, ale na niektóre dofinansowania musimy poczekać, aby budżetem gminy gospodarować bardzo racjonalnie – podkreślał Lech Łodej. Podkreślał niezwykłą atmosferę jaka panuje w Bukowiu.
– Jesteście niesamowicie zjednoczeni, oddani, pracowici. Ludzie z prawdziwą pasją i sercem. To dziś rzadkość. Pielęgnujecie w sposób wyjątkowy te tradycje związane z naszą polskością, naszą polską wsią. Za to wam serdecznie dziękuję. Dziękuje, za to, że w mojej pierwszej kadencji, gdy objąłem funkcję burmistrza, przyjęliście mnie jak swojego. Ja bez was żyć już nie mogę. Za to zrozumienie, za wasze otwarte serca serdecznie wam dziękuję – mówił burmistrz.
Przypomniał również, że gmina zadba o wszystkie remizy, oprócz tych już wykonanych (Kunów, Nietulisko Duże). Dzięki pozyskanym środkom już wkrótce remont przejdzie remiza w Janiku, remizy: OSP „AGROMET” w Kunowie, OSP w Nietulisku Małym, OSP w Prawęcinie i Dołach Biskupich. Na obiektach zamontowana zostanie fotowoltaika.
Piotr Bek, przewodniczący Rady Miejskiej w Kunowie zaakcentował, że uroczystość finalizacji remontu remizy w Bukowiu jest kolejnym tego typu wydarzeniem w gminie, które, pokazuje, że burmistrz miasta i gminy w Kunowie troszczy się o kwestie bezpieczeństwa mieszkańców.
– Chciałbym podziękować panu burmistrzowi za podejmowane starania i działania. Chciałbym również podziękować mieszkańcom, którzy w determinacji i poczuciu potrzeby dążą do poprawienia standardów. To nie tylko miejsce wykorzystywane do spotkań przez strażaków, ale również teren działania społecznego mieszkańców – zaznaczył Piotr Bek.
Historię remizy OSP w Bukowiu przypomniała Renata Ćwiklińska, radna rady Miejskiej w Kunowie oraz mieszkanka Bukowia.
– Obiekt ten powstał wysiłkiem naszych dziadków, rodziców, w czynie społecznym. Budowę rozpoczęto w 1974 roku, a ukończono w 1977. Kilkuletni trud strażaków i mieszkańców został nagrodzony. We wsi powstał obiekt, który służył głównie jako baza do akcji przeciwpożarowych. Mieszkańcy mogli organizować spotkania wiejskie, zabawy taneczne oraz wszelkie uroczystości. Każdy obiekt użyteczności publicznej musi być doglądany i remontowany – wspominała Renata Ćwiklińska.
Podkreśla, że mieszkańcy czekali 40 lat na to, aby wreszcie mogli spotkać się w pomieszczeniu, w którym funkcjonuje ogrzewanie.
– Budynek powstawał etapami. W tej chwili mamy warunki godne XXI wieku. Jest ciepło, mamy pomieszczenia sanitarne, jesteśmy dumni z tego, co udało się tutaj zrobić. Każda rzecz, która jest zrobiona w tym obiekcie, to dla nas powód do dumy. Kontynuujemy tym samym tradycje naszych przodków. A z obiektu korzystają nie tylko druhowie, ale i wszyscy mieszkańcy. Organizujemy uroczystości wiejskiej, rodzinne. Nie jesteśmy uzależnieni od warunków pogodowych – wyjaśnia.
Stanisław Dziułka, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukowiu i sołtys Bukowia dodaje, że remiza, to dla niego bardzo ważny obiekt.
– Gdy zostałem prezesem OSP to obiekt ten był w tragicznym stanie, to był „obraz nędzy i rozpaczy”. W tej chwili „kwitnie”, ale dużo swoich sił włożyłem, żeby doprowadzić go do aktualne użyteczności – wyjaśnia Stanisław Dziułka.
Tłumaczy, że do OSP w Bukowiu należy aktualnie 34 druhów. Przeszkolonych jest około 18, reszta to seniorzy, którzy pełnią funkcje honorowe. Druhowie biorą głównie udział w akcjach gaśniczych, jak chociażby pożary traw.
W wydarzeniu uczestniczył również Adam Podsiadło, Nadleśniczy Nadleśnictwa Ostrowiec Świętokrzyski.
– Wszyscy wiedzą, że moja małżonka pochodzi z Bukowia. To jest to, co dla mnie jest najważniejsze w życiu: tradycja, rodzina. Gdy tylko mam okazję zawsze mówię o Bukowiu. Dzisiaj ludzie przestali rozumieć, że jemy żywność, która pochodzi z pola, a nie z marketu, że las służy zawsze ludziom. Tu w Bukowiu rosły kiedyś buki, ale zostały wycięte na potrzeby przemysłu. Jednak dzięki zaangażowaniu mieszkańców wróciły. Jako leśnicy dbamy o przyrodę, rolnicy dbają o wspaniałe jedzenie. Z pięknego Bukowia najpiękniejszy widok na Góry Świętokrzyskie – mówił Adam Podsiadło.