Joanna Kosiarska wraz z wolontariuszami ratuje bezdomne zwierzęta w gminie Kunów!

– Jestem osobą niepełnosprawną, większość czasu muszę spędzać w domu, ponieważ jestem zależna od innych osób. Mąż też nie zawsze ma czas, aby wyjść ze mną na spacer, ponieważ też ma swoje obowiązki. Muszę mieć jakieś zajęcie, żeby nie zwariować sama w domu. A, że zawsze lubiłam zwierzęta i widziałam, że nie ma takich osób, czy organizacji w Kunowie, które zadeklarowałyby pomoc, czy zajęły się bezdomnymi zwierzętami, więc zrodził się pomysł utworzenia Kunowskiego Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom „Podaj łapę”, którego jestem prezesem – wspomina Joanna Kosiarska.

Najpierw zwierzętom pomagała sama, później z pomocą przyszły dzieci i młodzież z gminy Kunów. Jako Stowarzyszenie funkcjonują już od dwóch lat, natomiast działalność zaczęli dwa lata wcześniej, jeszcze wtedy jako grupa niezrzeszona.

– Staramy się pomóc zwierzętom. Jeżeli są jakiekolwiek zgłoszenia odnośnie bezdomnych zwierząt, to na nie reagujemy. Zabezpieczamy takie zwierzęta. Są one sterylizowane, kastrowane, zabezpieczone weterynaryjnie: odrobaczone, odpchlone. Jeżeli jest potrzebna jakaś inna pomoc weterynaryjna, to również ją otrzymują. Później szukamy tym zwierzakom odpowiednich, nowych domów – dodaje prezes Stowarzyszenia.

Najczęściej są to psy i koty, ale zdarzył się także bocian, czy np. sowy. Swoją siedzibę mają w budynku Miasta i Gminy Kunów, natomiast zwierzęta trzymają w specjalnie wydzielonym miejscu na terenie Zakładu Gospodarki Komunalno-Mieszkaniowej w Kunowie.

– Tam mamy swój azyl, gdzie tymczasowo mieszkają bezdomne zwierzęta. Jeżeli ktoś chce adoptować takie zwierzę, to po prostu dzwoni do mnie lub kontaktuje się ze mną przez Messengera i ja się tam zjawiam, czy pani Małgosia Rowińska, która nam tutaj bardzo pomaga. Ona także opiekuje się tymi bezdomnymi zwierzętami, jest także upoważniona do przekazywania zwierząt do adopcji – tłumaczy Joanna Kosiarska.

W tym momencie do adopcji jest ponad 20 psów i około 15 kotów. Przez jakiś czas Kunowskie Stowarzyszenie współpracowało z Fundacją „Szare, bure i łaciate”, z którą wykonali sterylizacje 120 kotów, posiadających właściciela. Dzięki temu w gminie Kunów liczba bezdomnych kotów znacznie się zmniejszyła.

– To nie jest mała liczba. W tej chwili szukamy środków finansowych, aby te kotki przenieść w inne miejsce. Aktualnie znajdują się w pokoju, który docelowo ma służyć innym celom. Musimy znaleźć jakieś inne miejsce dla tych zwierzaków. Plan mamy, niestety środków finansowych brak – podsumowuje prezes Stowarzyszenia.

Równolegle prowadzone są także akcje edukacyjne. Jak przyznaje Joanna Kosiarska taką edukację warto zacząć od najmłodszych lat. Był taki czas, że jeździła wraz z wolontariuszami po przedszkolach, szkołach, a także placówkach, w których uczą się dzieci niepełnosprawne, aby tłumaczyć dzieciom jak wygląda opieka nad zwierzętami, jak o nie dbać, co zrobić, gdy znajdzie się bezdomne zwierzę.

– W tym momencie jedna z moich wolontariuszek, wraz z grupą Dogarea prowadzi takie zajęcia. Są to akcje edukacyjne w szkołach i przedszkolach. Byłam także zapraszana na takie spotkania, jako prezes Stowarzyszenia. Opowiadałam na nich o bezdomności zwierząt. Ważne jest, aby już te najmłodsze dzieci uczulić na krzywdę zwierząt. Ostatnio miałam także spotkanie w gimnazjum w Kunowie ze starszą młodzieżą – dodaje.

Zwierzęta do adopcji można zobaczyć na Instagramie
@kunowskie_bezdomniaki a także na ich fanpage-u na FB.

– Aktualnie ze względu na mój stan zdrowia poszukuję także kogoś do pomocy. Jestem bowiem jedyną dorosłą wolontariuszką, która się tym zajmuje. Gdyby znalazł się ktoś dorosły, o dobrym sercu, kochający zwierzęta, kto chciałby pomóc, w przyszłości może nawet przejąć Stowarzyszenie, byłoby super. Jestem osobą niepełnosprawną, mój stan zdrowia aktualnie nie jest najlepszy, być może czeka mnie dłuższy pobyt w szpitalu. Muszę te obowiązki podzielić. Kto w tym czasie zajmie się naszymi bezdomniakami? – martwi się Joanna Kosiarska i apeluje, aby osoby, które chciałyby pomóc przy Stowarzyszeniu kontaktowały się z nią pod numerem: 513 270 054.

Przyznaje także, że ma bardzo duże wsparcie w swoich wolontariuszach, których do pomocy przy bezdomnych zwierzętach nie trzeba było namawiać.

– Tak właściwie to oni sami do mnie przyszli. Jedno z dzieci, które pomaga jako wolontariusz, ma tatę, który pracuje w Zakładzie Gospodarki Komunalno-Mieszkaniowej w Kunowie. Pewnego dnia przyszedł odwiedzić tatę, zobaczył pieski, powiedział dzieciakom w szkole, słuchajcie: są takie biedne, samotne pieski i tak zebrała się grupa chcących pomagać dzieci. teraz zżyliśmy się tak, że jesteśmy jedną wielką rodziną. Te dzieci są dla mnie naprawdę bardzo ważne. Znoszą mnóstwo. Nawet jak się ze sobą pokłócą, to wiedzą, że muszą wspólnie pracować i te niesnaski schodzą na drugi plan. Mamy swoje tradycje. Stoimy za sobą murem pomimo, że między nami jest spora różnica wieku. Najstarsza wolontariuszka ma 18 lat, najmłodsza 11 – podsumowuje prezes Stowarzyszenia.

Wolontariusze przychodzą raz w tygodniu w sobotę, podczas wakacje te wizyty są częstsze – dwa razy w tygodniu. Do ich prac należy uporządkowanie wybiegu, opieka nad zwierzęciem, wyjście z psem na spacer, nakarmienie zwierząt, czy ich higiena.

– Po zajęciach wolontariackich chodzimy na wspólne spacery, żeby dodatkowo zintegrować grupę. Poza tym dzieci organizują zbiórki karmy w sklepach. Teraz będzie nas można spotkać na Moto Zauro Music w Bałtowie, gdzie będziemy zbierać na rzecz naszych bezdomniaków – tłumaczy Joanna Kosiarska.

Bezdomne zwierzęta można wesprzeć symboliczną wpłatą na konto: Kunowskie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom „Podaj Łapę”:
Bank Pekao S.A. nr konta: 69 1240 1385 1111 0010 7459 1201 KRS: 0000687627, a także poprzez zakup karmy dla psów lub kotów i dostarczenie jej do azylu.