A w gminie Ćmielów udało się zmienić już naprawdę sporo.
– Drogi są najważniejsze, bo świadczą o poziomie rozwoju danej gminy, niemniej jednak życie kulturalne, zdrowie, życie społeczne, to też aspekty, na które kładłam duży nacisk. Jako kobieta zwracam też uwagę na estetykę gminy. Myślę, że i pod tym względem, pewne zmiany nastąpiły – tłumaczy Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Podkreśla, że gdy tylko objęła urząd burmistrza posiłkowała się dofinansowaniami. Przebudowana została droga Kolonia Przeuszyn i droga gminna w Łysowodach. To były dwa pierwsze zadania wykonane do połowy roku. Kwota dofinansowania uzyskanych promes wyniosła 825 tysięcy złotych.
– Oczywiście dofinansowania płyną z programów rządowych, jestem ich gorącą zwolenniczką. Gmina Ćmielów jest w tej dobrej sytuacji, że może uzyskać do 80 procent kosztów poniesionych na przebudowy dróg. Kwota znaczna, udało mi się odciążyć nią budżet. Tam gdzie mogę, aplikuję w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. Dzięki temu programowi udaje się zrealizować kosztowne inwestycje. Oczywiście pozostaje jeszcze wiele do życzenia, ale już złożyłam wniosek wspólnie ze Starostwem Ostrowieckim na najważniejszy trakt komunikacyjny, kiedyś drogę wojewódzką 755 teraz już powiatową – wyjaśnia burmistrz.
Wniosek o dofinansowanie złożony został na odcinek od stacji PKP do mostu. Jak podkreśla burmistrz, to bardzo ważne, aby przez główny trakt Ćmielowa przebiegała droga dobrej jakości. W ramach otrzymanych promes zostaną zrealizowane dwa inne zadania: remont ul. Skała, koszt inwestycji ok. 680 000 zł i droga w Piaskach Brzóstowskich ok 350 000 zł.
– To są znaczne środki, ale mamy świadomość wspólnie z radnymi, że ulica Skała, to jest droga bardzo zrujnowana, gdzie zostały wydobyte niezbędne surowce do budowy obwodnicy.Wymaga ona znacznego remontu i przebudowy – dodaje burmistrz.
Zakończyła się także przebudowa drogi na Woli Grójeckiej. Dofinansowanie wyniosło 106 tysięcy złotych. Koszt gminy to zaledwie 45 tysięcy złotych.
– Wyremontowanych zostało 300 metrów. Koszt zadana to 151 tysiące złotych. W moim rozeznaniu i opinii mieszkańców, z którymi rozmawiałam, przydałoby się wyremontować kolejne 100 metrów. Niestety nie mieliśmy na te dodatkowe metry dokumentacji – dodaje burmistrz i przypomina, że odkąd objęła urząd burmistrza systematycznie reguluje stan prawny dróg i budynków. Aby mów wnioskować o środki na przebudowę, trzeba być właścicielem danej nieruchomości. Wiele się już udało w tym kierunku zrobić, jak chociażby regulacja stanu prawnego dróg na Glinkę.
Realizowana jest tez przebudowa skarpy w Ćmielowie przy dużym udział środków z budżetu gminy, bo za zgodą rady miejskiej ten udział wynosi 473 000 zł. Jak przyznaje burmistrz zadanie było jednak priorytetem, bo istniało duże zagrożenie osunięcia się zbocza lessowego. Trwają prace, droga jest nieprzejezdna.
– Wszystko co robię, staram się konsultować z mieszkańcami. Jeśli nie z większa grupą, to chociaż w węższym gronie. Bo słucha się zawsze głosu mieszkańców. Na tym myślę polega w ogóle rola burmistrza, żeby się wsłuchiwać w te głosy. Nikt nie ma bowiem patentu na mądrość. Jako włodarz uważam, że trzeba mieć w życiu trochę pokory i trzeba liczyć się ze zdaniem mieszkańców – tłumaczy Joanna Suska. Dzięki konsultacjom społecznym, jakie odbyły się w gminie, mieszkańcy zadecydowali o nazwaniu dwóch rond – jednego imieniem księdza Juliusza Chyżewskiego, drugiego natomiast imieniem – Legionów Polskich.
– Mieszkańcy wyrazili swoją wolę, radni uchwałą – zaakceptowali, także mamy już nazewnictwo. Pozostaje nam w przyszłości kwestia przejęcia rond od Województwa, żeby można je w bardzo ładny sposób zagospodarować. Bo o taką estetykę staram się od samego początku. Chciałabym, żeby ten wizerunek gminy też się poprawił. Teraz trwają prace na zajezdni Wióry, porządkujemy tam teren. To takie może czysto techniczne prace, ale to właśnie z tych małych elementów składa się całość wizerunku gminy, stąd też malowanie przystanków, remonty świetlic, szkół, czy przedszkoli – wylicza burmistrz.
Przyznaje, że do tych najbardziej widocznych aranżacji, należy ta przed Domem Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie. Udało się jej zrealizować jeden z najważniejszych punktów programu wyborczego, czyli budowę tężni solankowej w Ćmielowie. Jest to pierwszy taki obiekt w województwie świętokrzyskim. Ćmielów zainspirował też inne miasta. Tężnia solankowa w ramach budżetu obywatelskiego powstanie też w Starachowicach
– Cały czas będę to też podkreślać, przy dobrej współpracy z radą miejską, choć radni pochodzą z różnych komitetów, to jednak głos porozumienia jest i zrozumienie tematyki dbałości o zdrowie mieszkańców gminy. Solanka, jak wiadomo leczy przypadłości alergiczne, czy też układ oddechowy, wzmacnia układ odpornościowy, pomaga przy chorobach tarczycy. W Ćmielowie chcemy zapobiegać, a nie leczyć. Dużo osób pyta kiedy będzie otwarcie, bo teraz było tylko próbne uruchomienie na zakończenie inwestycji. Zapewniam , że uroczyste otwarcie pełne będzie niespodzianek, a zrobimy je wczesną wiosną, jak tylko ustąpią – dodaje.
Udało się też zorganizować szereg różnorodnych wydarzeń kulturalnych przeznaczonych dla uczestników w różnym wieku, o różnych zainteresowaniach. Oprócz Dni Ćmielowa, które charakteryzowały się bardzo dużą frekwencją mieszkańców nie tylko z całego powiatu, ale i województwa, udało się zorganizować Dzień Ceramika, a także Przegląd zespołów ludowych – Ćmielów na ludową nutę. Prezentowały się zespoły z całego powiatu.
– Patrząc na frekwencję jest zainteresowanie tego typu wydarzeniami. Członkowie i członkinie zespołów się integrują. Mogą pokazać swoją twórczość temu młodszemu pokoleniu. Ponieważ dotarły do mnie informacje, że mieszkańcy oczekują, aby taki przegląd zorganizować w cieplejszych miesiącach, wyszliśmy naprzeciw tym oczekiwaniom. Impreza już na stałe wpisze się do naszego kalendarza. Jak się okazało nikt wcześniej takiego przeglądu powiatowego nie robił – dodaje burmistrz.
Joanna Suska wyszła także naprzeciw oczekiwaniom młodego pokolenia, choć jak dodaje, w przypadku muzyki wiek nie ma znaczenia.
– Udało się zrealizować Festiwal pieśni zbuntowanej pod koniec sierpnia. Cieszył się dużym zainteresowaniem. Już teraz jestem umówiona z osobami, które przystąpiły do organizacji koncertu na 17 grudnia w Domu Kultury z wszystkimi osobami, które chcą przystąpić do pomocy w organizacji kolejnej odsłony tej imprezy, a jest to duże logistycznie przedsięwzięcie. Z tego co wiem już zgłosiło się 40 zespołów z całej Polski. Festiwal najprawdopodobniej odbędzie się w dniach 10-11 lipca na stadionie w Ćmielowie – zdradza burmistrz.
Dużym przedsięwzięciem, które odbiło się szerokim echem i prośbą o kontynuację był pierwszy Dzień Seniora w gminie Ćmielów. Pierwszy etap odbył się w Ćmielowie, drugi etap w Borii. Jak się okazało seniorzy z gminy Ćmielów potrzebują takich wydarzeń. Wcześniej ich nie było.
– Bardzo duża frekwencja i zadowolenie grupy seniorów jest dla mnie wyznacznikiem i motywacją do kolejnych działań. Imprezy zostały zorganizowane systemem gospodarczym, wszystko przygotowali pracownicy urzędu, pracownicy domu kultury – dodaje.
Mieszkańcy Ćmielowa mogli się także wspólnie integrować podczas Narodowego Czytania, które zorganizowane zostało na placu przed domem kultury.
– Każdy mógł się włączyć w to przedsięwzięcie. Mieszkańcy chętnie w nim uczestniczyli. Nie chodzi o to żeby coś sztucznie ustawić, ale żeby wszystko odbywało się spontanicznie i z poczucia chęci. Mieszkańcy czytali, dzieci czytały, pracownicy różnych instytucji również przypominali fragmenty lektur. Myślę, że pokazaliśmy, że potrafimy się świetnie razem bawić bez względu na wiek, czy zajmowane stanowisko – wyjaśnia burmistrz.
Mieszkańcy Ćmielowa pokazali też, że mają wielkie serca. Akcja, którą wspólnie z Fundacja Miśka Zdziśka „Błękitny promyk nadziei” przeprowadził Dom Kultury w Ćmielowie zakończyła się wielkim sukcesem.
– Wiele osób było ofiarodawcami nie tylko z gminy Ćmielów. Włączyły się do niej instytucje i szkoły z powiatu ostrowieckiego, z Ożarowa. Świadczy to chęci niesienia pomocy innym. Do Jędrzejowa pojechał cały bus pluszowych misiów. W życiu nie widziałam tylu pluszaków naraz. Były i te duże, i małe. Warto pomagać, bo to dobro do nas wróci – dodaje burmistrz.
Kolejnym punktem programu wyborczego burmistrz, który udało się zrealizować jest pilotażowy program refundacji leków. Jest to program adresowany do wszystkich osób, które znajdują się w trudnej sytuacji, a których dochód przekracza progi ustalone ustawą o pomocy społecznej i które nie mogłyby w żadem sposób skorzystać z pomocy opieki społecznej. Kryteria są podwyższone do 250 procent kryterium dochodowego, czyli dla osoby samotnie gospodarującej, jest to 1752, 50, natomiast dla rodziny 1320 zł. Do te pory wpłynęło ponad 15 wniosków także limit zostanie wyczerpany. Pieniądze pochodzą nie z budżetu gminy, a wyższego dofinansowania uzyskanego z województwa na Posiłek w domu i szkole. Stąd też w tym roku na ten cel przeznaczono 18 tysięcy złotych.
– Ktoś może powiedzieć, że to nie dużo, ale jak sama nazwa wskazuje program jest pilotażowy, jest wskazówką na przyszłość i wiemy już, że w przyszłym roku też będzie u nas funkcjonował. Należy dbać przede wszystkim o siebie, o nasze zdrowie. A jak wiemy z życia osoby, które mają niskie dochody , którym na życie tych środków nie wystarcza, najpierw muszą opłacić rachunki, muszą kupić jedzenie, buty na zimę, a recepty odkładają na bok. Ryzykują tym własne życie. Znam taką sytuację z autopsji. Chcę chronić takich ludzi, aby mieli szansę wykupić leki. Oczywiście jest to refundacja, czyli najpierw trzeba te środki wydać, żeby je później otrzymać, jednak zwrot kosztów następuje po 30 dniach – wyjaśnia Joanna Suska.
Jednak to nie jedyna pomoc, jaką najuboższym oferuje gmina. Podczas mijającego weekendu na terenie ćmielowskich marketów odbywała się zbiórka żywności.
– Jak tylko objęłam urząd burmistrza w tamtym roku, to od razu przystąpiłam do takiej zbiórki. Ta zbiórka była przez pewien czas zaprzestana przez gminę Ćmielów i to mnie zawsze bolało. Przecież to są darmowe artykuły żywnościowe, które będą potem rozdane dla tych najuboższych w okresie przedświątecznym. Zbiórkę prowadzą pracownicy urzędu. Kiedyś w dawnych czasach te zbiórki prowadziły dzieci i młodzież szkolna, ja natomiast nie jestem zwolenniczką aby takie zbiórki prowadziły dzieci. Dlatego też uaktywniłam przed Świętami Wielkanocnymi pracowników, a teraz już sami się pozgłaszali. Mają oczywiście stosowne identyfikatory wolontariatu, aby każdy wiedział , że będzie on wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem, czyli na potrzeby tych najbardziej potrzebujących – tłumaczy burmistrz.
W Ćmielowie o osobach starszych pamięta się nie tylko podczas wydarzeń kulturalnych, uruchomiona została także Karta Seniora.
– Aby mogła funkcjonować taka karta, radni musieli podjąć stosowną uchwałę. W tej chwili jesteśmy po rozmowach z większością przedsiębiorców, pracodawców na terenie gminy. Wyznaczyłam sobie taki cel, aby scalić przedsiębiorców i ich wspierać, aby nasi seniorzy nie wyjeżdżali z naszej gminy, a zakupy mogli robili u nas w Ćmielowie i w całej gminie. Docieramy do każdego sklepu i prosimy o rabaty. Jest pozytywny odzew. Takie karty będą wydane na wzór karty elektronicznej z imieniem i nazwiskiem, aby móc dokonać tych tańszych zakupów w aptece czy też w sklepie spożywczym czy, aby móc wyjechać poza obszar gminy i skorzystać np. ze zniżek na basenach. Zdaję sobie bowiem sprawę, że musimy z pewnymi usługami wykroczyć poza ramy gminy – dodaje burmistrz.
Karta Seniora zostanie uruchomiona zaraz po nowym roku.
Po raz pierwszy w gminie Ćmielów zorganizowany został także letni wypoczynek dla niepełnosprawnych dzieci.
– W kwietniu zorganizowałam spotkanie z rodzicami dzieci niepełnosprawnych. Wcześniej ich potrzeby nie były dostrzeżone. Udało się w tym roku takie wakacyjne zajęcia zorganizowaliśmy. Chciałaby, aby jeszcze więcej dzieci uczestniczyło w tym wakacyjnym odpoczynku i mam już deklaracje, że będzie ich więcej na przyszłość. Jest to też odciążenie dla rodziców, bo mają wówczas chwilę czasu dla siebie – wyjaśnia Joanna Suska.
Przypomina, że zakończyła się także kontrola prowadzona przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Jest spisany protokół. Gmina wciąż oczekuje na wnioski pokontrolne.
– Jeżeli chodzi o dotację, którą gmina dała dla Świtu Ćmielów, dla stowarzyszenia, to było to medialnie moim zdaniem za bardzo rozdmuchane. Fachowcy zweryfikowali prawidłowość środków finansowych, wszystko jest w prawidłowy sposób prowadzone. Kontrola przeprowadzona na mój wniosek bodajże w miesiącu lipcu, również nie wykazała nieprawidłowości, także należy pogratulować osobom, które sprawują funkcję społeczną, bez pobierania jakikolwiek środków finansowych, a niekiedy jeszcze dokładają z własnej kieszeni, że im się chce działać, bo to też wymaga czasu i zaangażowania. Ten który stoi i krytykuje, w moim odczuciu powinien najpierw się zaangażować, żeby wiedzieć o czym mówić i poczekać na wyniki, które zostały opracowane przez fachowców, a nie na bazie pomówień, bo to naprawdę krzywdzi niewinne osoby – podkreśla Joanna Suska.
Przyznaje, że najtrudniejsze w pracy burmistrza jest to, że często chciałaby pomóc, a nie może, że ograniczają ją przepisy, czy ustawy.
– Przez ten cały rok dotarła do mnie bardzo liczna grupa mieszkańców miasta i gminy Ćmielów z wieloma problemami. Najtrudniejsze jest to, że chciałoby się pomóc, a czasami nie można bo przepisy stanowią inaczej, bo wcześniej były inaczej wydawane decyzje i ta niemoc chyba jest najgorsza. Są sytuacje, że da się zmienić bieg wydarzeń, niemniej jednak czasami jest tak, że prawo na to nie pozwala. Zawsze stoję na straży prawa, a jeżeli osoba doznała pewnej krzywdy, to też nie jest w stanie pojąć że przepisy mogą stanowić na jej niekorzyść. Jak tylko mogę to pomagam – dodaje.
Joanna Suska nie spoczywa na laurach. Ma kolejne pomysły na rozwój i zmianę wizerunku gminy, jak chociażby ożywienie rynku, czy otwarcie dziennego domu pobytu dla seniorów z tanimi obiadami.
