Znajdź nas na

PO GODZINACH

Koło Gospodyń Wiejskich „Wólczanki” w Wólce Bałtowskiej zadebiutowało na dożynkach w Bałtowie!

Koło Gospodyń Wiejskich „Wólczanki” z Wólki Bałtowskiej w gminie Bałtów swoje pierwsze dożynki ma już za sobą. Choć oficjalnie istnieją od września 2021 roku, na swoim koncie mają już zakończoną sukcesem akcję charytatywną. W tym roku udało się też pozyskać kolorowe stroje, które pozwalają się im wyróżnić. – Koło to szansa na spotkanie, wyjście z domu, rozmowę. Panie, które należą do KGW, gdy tylko do nich dzwonię i zaproszę na spotkanie, „rzucają wszystko” i stawiają się na zebraniu. Myślę, że współpracując, poznając się lepiej, możemy się od siebie wiele nauczyć – mówi Aleksandra Celińska, przewodnicząca KGW „Wólczanki”.

KGW Wólczanki fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

–  Nasze koło założone zostało we wrześniu 2021 roku, a powstało dlatego, że panie, mieszkanki naszych pięknych miejscowości, tego chciały. Jako sołtys Wólki Trzemeckiej wraz z Jadwigą Muchalską, sołtysem Wólki Bałtowskiej dotrzymałyśmy słowa i dziś możemy wspólnie bawić się na naszych pierwszych dożynkach powiatowo-gminnych. Co ciekawe na terenie Wólki Trzemeckiej nigdy nie było koła gospodyń,  w Wólce Bałtowskiej panie spotykały się nieformalnie. Nie mogły korzystać z żadnych dotacji, czy dofinansowań – wyjaśnia Aleksandra Celińska, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich „Wólczanki” w Wólce Bałtowskiej.

Aktualnie koło liczy 37 osób, wśród nich są także panowie. Są to nie tylko mieszkańcy Wólki Trzemeckiej, czy Wólki Bałtowskiej, ale i Wólki Bałtowskiej-Kolonii. O możliwość uczestnictwa w pracach Koła pytają także mieszkańcy innych miejscowości. 

Dziś gospodynie mają już piękne, kolorowe stroje, które udało się pozyskać dzięki dobrze napisanemu projektowi, pomocy wójta Huberta Żądło i wsparciu posła Andrzeja Kryja. 

– Dzięki naszemu wójtowi i przy pomocy posła Andrzeja Kryja otrzymaliśmy dofinansowanie z Fundacji Orlen w kwocie 8 550 zł. Zakupiliśmy stroje dla 15 pań. Strój składa się z gorsetu, koszuli, sukienki, korali i bransoletki. Nie miałyśmy zbyt wiele czasu, aby porozmawiać nad jego wyborem.  Miałam już swoją wizję. Na jednym z zebrań pokazałam  jak chciałabym żebyśmy się ubierały: klasycznie i elegancko. Myślę, że wyszło naprawdę fajnie, bo nawet podczas dożynek wszyscy do nas podchodzili  i pytali kto nam szył te stroje, gdzie je kupiłyśmy. Myślę, że wszystkim się podobają – mówi Aleksandra Celińska. 

Choć koło powstało pod koniec 2021 roku i nie ma jeszcze swojej świetlicy, która jednak już wkrótce zostanie wybudowana, na swoim koncie ma kilka sukcesów. 

– Na razie, póki nie mamy swojej własnej świetlicy, spotykamy się w  Wólce Bałtowskie-Kolonii. Udało się nam już zachęcić mieszkańców naszej gminy, ale i przyjezdnych gości do włączenia się we wspólną akcję  z Fundacją „Małych Stópek”  – której odbiorcą był  dom dziecka w Denkowie. Udało się zebrać bardzo dużo potrzebnych produktów. Włączyli się wójt, radni, pracownicy gminy. Dzieci były bardzo zadowolone. I to jest w tym wszystkim najważniejsze – mówi Aleksandra Celińska.

Podczas tegorocznych dożynek w Bałtowie Koło wzięło również udział w Bitwie Regionów – konkursie kulinarnym dla Kół Gospodyń Wiejskich. Utalentowane gospodynie przygotowały pieroga wóleckiego w sosie ziołowym znad Wolanki.

– Wolanka to rzeczka, która przepływa przez nasza miejscowość. To pieróg pieczony w piekarniku w cieście krucho-drożdżowym. Na farsz składa się: kapusta kiszona, kasza gryczana, cebulka, podgardle duszone z łopatka wieprzową, zamaczany jest w sosie ziołowym. Jest naprawdę pyszny. To danie wspólnie wymyślone. Nie jest standardowe, myślę, że rzadko się coś takiego wykonuje, ale smakuje wspaniale – mówi przewodnicząca KGW z Wólki Bałtowskiej.

Gospodynie przygotowały również swój pierwszy wieniec dożynkowy.

Wólczanki z wójtem Hubertem Żądło podczas dożynek powiatowo-gminnych w Bałtowie
fot. FB KGW w Wólce Bałtowskiej

– Przedstawia krzyż u góry, z czterema pałąkami. Myślę, że to prosty wieniec, ale robiłyśmy go pierwszy raz. Mówiąc szczerze nie do końca wiedziałam jak się za niego zabrać, ale udało się i myślę, że jak na pierwszy raz wyszło super. Poświęciłyśmy na niego dwa popołudnia – tłumaczy Aleksandra Celińska.    

Przyznaje, że koło to dla niej odskocznia od szarej rzeczywistości, szansa na rozmowę, poznanie nowych ludzi, a także zdobycie nowych doświadczeń i umiejętności. Każda z pań ma bowiem inny talent. Osoby, które chciałyby dołączyć do Koła wciąż mogą się zapisywać.

– Zapraszamy pełne energii panie i panów, którym chce się działać dla dobra lokalnej społeczności i zmieniać coś w swojej okolicy – mówi Aleksandra Celińska.         

Jadwiga Muchalska sołtys Wólki Bałtowskiej cieszy się, że jest częścią koła, które tak prężnie się rozwija. Podkreśla, że dla niej to również forma odskoczni od codzienności.  

– Jestem mile zaskoczona, że mamy takie dziewczyny, które mieszkają wśród nas, że są tak zorganizowane, chętne do wspólnej pracy, że tak się integrują. To dodaje skrzydeł i wzbudza mój podziw. Człowiek czeka na te spotkania – mówi Jadwiga Muchalska.

Akcja charytatywna przygotowana dla podopiecznych Naszego Domu w Denkowie
fot. FB KGW w Wólce Bałtowskiej

Zachęca wszystkie lokalne społeczności, aby zakładały Koła, zwłaszcza, że do dyspozycji jest mnóstwo dofinansowań, ułatwiających funkcjonowanie.

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this