Zgodnie z zapowiedzią wracamy do dyskusji nad budżetem powiatu ostrowieckiego, jaka wywiązała się podczas sesji 30 grudnia 2019 roku. Marek Bilski, radny z Klubu Prawa i Sprawiedliwości zwrócił wówczas uwagę na inwestycje wpisane do projektu budżetu pytając, czy podzielą one los inwestycji w roku 2019, z których część zrealizowana nie została.
– Tu w tym budżecie jest wpisanych wiele przedsięwzięć, które są do poniesienia w 2020 roku z zerowymi stawkami. Oto kilka z nich: rozbudowa ulicy Żeromskiego, odbudowa mostu na ulicy Zamkowej w Ćmielowie, przebudowa ulicy Samsonowicza do pierwszej bramy, budowa ciągów pieszo-rowerowych przy drogach powiatowych na terenie miasta Ostrowca Św. Moim zdaniem są to wirtualne zapisy! Przykładem może być stwierdzenie na jednej z komisji budżetu i finansów, że na ulicy Żeromskiego nic nie będzie robione, to zadanie jest tylko po to wpisane, żeby były zgodne ze wskaźnikami. Chciałbym zapytać, czy nie czeka ich ten sam los, co kilku zadań zapisanych w budżecie na rok 2019 , które miały być realizowane w latach 2019-2020, gdyż w przedstawionym nam budżecie, nad którym dzisiaj mamy głosować tych zadań już nie ma, a w budżecie, który obecnie jeszcze realizujemy były zapisane nawet pewne kwoty. Zadania, które zniknęły i nie są ujęte w tym budżecie, jest to odbudowa mostu na rzece Kamiennej z dojazdami w ciągu drogi powiatowej 0656T w Kunowie, zapisana do realizacji w okresie 2019-2020. I tutaj nawet w tym roku mieliśmy wpis rzędu 30 tysięcy złotych, i za tę kwotę została wykonana nakładka, ale ten most jest po prostu w złym stanie i od wielu lat mieszkańcy domagają się jego naprawy. Tutaj to działanie, które było wpisane było w dobrym kierunku, teraz okazuje się, że jest to złe. Chciałem zapytać, czy wykonanie nakładki załatwia problem złego stanu mostu, bo ja uważam, że to nie jest rozwiązanie – pytał Marek Bilski.
Przypomniał także, że w budżecie była zapisana kwota na to zadanie w wysokości 6 mln zł. Problem jest taki, że zniknęło ono z realizacji w roku 2020.
– I odnośnie tego remontu już był on przyjmowany przez radę do wprowadzenia do budżetu w 2010 roku i też miał podobną sytuację i na 2011 rok nie został zapisany. I tutaj ta sytuacja bardzo mieszkańców Kunowa bulwersuje – przypomniał radny.
Jak podkreślał zniknęła także rozbudowa drogi powiatowej numer 0645T w miejscowości Janowice, w zakresie budowy chodnika i odwodnienia z okresem realizacji w 2018-2020. Oczekiwane są też prace nad projektami związanymi z rozbudową chodnika przy starodrożu do miejscowosc Boksycka, Wymysłów i Janik.
– Obiecane one były od kilku lat i one też były ujmowane w wieloletnich przedsięwzięciach. Budżet, który mamy dziś przyjąć, to budżet na przetrwanie, budżet stagnacyjny przedstawione zadania inwestycyjne stanowią tylko niewielki procent potrzeb mieszkańców powiatu ostrowieckiego. Ciągle tylko słyszymy, ze względu na bardzo złą sytuację finansową powiatu ostrowieckiego wiele zadań nie może być wykonanych, choć są one zasadne. W sytuacji kiedy powiatowe dochody składają się po większej części z pieniędzy znaczonych, umiejętność pozyskiwania dodatkowych funduszy staje się kluczowa. Powyższy budżet pokazuje bardzos słabe działania zarządu powiatu w skuteczności sięgania po środki zewnętrzne – skwitował Marek Bilski.
Marzena Dębniak , starosta powiatu ostrowieckiego sprawę widzi inaczej, podczas sesji kilkukrotnie zarzucała, że radni opozycji nie przeglądali budżetu pod względem merytorycznym i nie słuchali prezentacji przedstawionej przez skarbnika powiatu
– Pan zarzuca, że w tym budżecie nie ma nic i nic nie jest robione, prosze jeszcze raz sobie otworzyc to o czym mówiłam i o czym mówiła pani skarbnik. Państwo, jako wówczas opcja rządząca zastaliście budżet z zadłużeniem 57 mln zł i jest to powszechna prawda i z takim praktycznie samym zadłużeniem państwo zostawiliście, bo przez te lata kredyty były spłacane na poziomie 500 (tysięcy przyp. red.), miliona zł rocznie i o tym wszyscy doskonale wiemy. Państwo przez cztery lata nie zrobiliście nic. Przeżyliście bardzo fajnie i chyba wesoło – podsumowała Marzena Dębniak.
O inwestycjach ze stawkami zerowymi mówił natomiast Tomasz Mroczek, naczelnik Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Powiatu w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Św.
– Jeżeli chodzi o stawki zerowe, to one wynikają głównie z tego, że te zadania, które są tam wskazane, one dotyczą projektów unijnych, projekt jest realizowany w pewnej perspektywie czasowej, jest założony określony harmonogram realizacji tego projektu, i zadań, które pan np.wymienił przebudowa ulicy Samsonowicza do pierwszej bramy, to zadanie będzie realizowane w kolejnych latach. Natomiast cały projekt jest zakontraktowany na lata 2020, 2021, 2022 z tym, że poszczególne zadania będa realizowane w poszczególnych latach i to tylko i wyłącznie z tego wynika. Zadanie trwa dwa, trzy lata, natomiast w roku 2020 nie ma żadnego wydatku, ale należy zauważyć, że ten wydatek i to wynika z budżetu projektu, będzie dotyczył opracowania dokumentacji projektowej, żeby wybudować, najpierw trzeba tę dokumentację opracować i uzyskać odpowiednie pozwolenia, w tym przypadku pozwolenia na budowę i to jest tylko i wyłącznie taka kwestia – mówił naczelnik.
Radny Marek Bilski nie dawał jednak za wygraną dopytując co stało się z zadaniami, które zostały wpisane do budżetu na rok 2019, a które wyleciały z zadań na rok 2020, jak most na rzece Kamiennej w Kunowie, czy budowa chodnika z odwodnieniem w Janowicach.
– Te zadania, które całkowicie wypadły z budżetu są uwarunkowane możliwościami tego budżetu, natomiast jeżeli chodzi o sam most w Kunowie, po przeprowadzeniu dokładnych przeglądów wszystkich mostów, które są na terenie powiatu ostrowieckiego, jest ich ponad 40, okazało się, że trzy spośród tych mostów, być może będą musiały być zamknięte w 2020 roku, jeżeli nie będa podejmowane na nich żadne działania i nie jest to most w Kunowie. Ten most nie jest w najlepszym stanie, powiem więcej, on jest w złym stanie, ale nie w tragicznym. Są mosty trzy na terenie powiatu, w gminie Ćmielów dwa i w gminie Bodzechów jeden, które wymagają natychmiastowych prac i w pierwszej kolejności musimy podjąć działania ratujące, bo tu nie można mówić o inwestycji. Bo inwestycja na moście to tutaj się zaczyna się od dwóch, trzech milionów. Natomiast tu są wszytsko rzeczy, które będa tylko i wyłącznie polegały tylko na tym, że my będziemy realizowali to co jest. A to wynikało z przeprowadzenia dokładnych przeglądów, które wynikają z prawa budowlanego, a które nie były realizowane do tej pory – tłumaczył Tomasz Mroczek.
Mieszkańców Kunowa, którzy od lat domagają się remontu mostu na rzece Kamiennej nie interesują inwestycje zaplanowane przez starostwo w innych częściach powiatu. Jak podkreślają w rozmowach z nami, chcą mieć godne warunki życia, tym bardziej, że w przypadku remontów na drogach powiatowych gmina partycypuje w ich kosztach. Otwartym pozostaje też pytanie, jak długo jeszcze aktualni włodarze powiatu uciekać się będą do przerzucania odpowiedzialności za kiepską sytuację finansową na poprzedników. Pierwszy rok samodzielnych rządów za nimi. Optymizmem nie napawają także słowa starosty, która podczas sesji budżetowej stwierdziła:
– Oczywiście budżet państwo doskonale wiecie będzie jeszcze z 10 razy zmieniamy. Praktycznie w każdej kadencji, obojętnie kto by nie rządził, to nie ma sesji, na której nie ma zmiany budżetu, bo jeszcz wpłyną dodatkowe srodki, bo mogą wypaść niektóre zadania, które są na dzień dzisiejszy w budżecie, a mogą wejść inne. No tak żeby nie wypaść z rytmu o tej naprawie panie radny, co mówiłam to tak naprawdę ani nie było ewidencji, ani nie było przeglądów. Po raz pierwszy w tym roku zostały zrobione solidne przeglądy dróg powiatowych, a także i wszystkich mostów. No przykro mi, tego nie było. Więc państwo też będziecie świadkiem, no tutaj wielu zmian budżetu, zobaczymy jaki będzie jego ostateczny kształt – podsumowała Marzena Dębniak.
Czy wpisane do projektu zadania mają tylko za zadanie wyrównać wskaźniki, których badaniem zajmuje się Regionalna Izba Obrachunkowa i gdzie w tym wszystkim dobro mieszkańców.