Coraz więcej osób z personelu ostrowieckiego szpitala zakażonych koronawirusem. Dziś (czwartek, 8 października) o kolejnych osobach z dodatnim testem w kierunku koronawirusa poinformował Andrzej Gruza, dyrektor naczelny Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Św.
– Postanowiliśmy nie przyjmować nowych pacjentów, ale nie ze względu na to, że na oddziale jest COVID, bo nie ma COVID-u, bo osoby podejrzane odsunięte zostały od pracy. Mamy bardzo ograniczoną liczbę personelu – wyjaśnia Andrzej Gruza.
O tym, że sytuacja jest rozwojowa potwierdza także Adam Karolik, dyrektor ds. lecznictwa.
– Wstrzymaliśmy przyjęcia na oddział wewnętrzny I. Pacjenci, którzy leżą są wymazani. Jeżeli wyniki będą dobre to oddział ruszy z powrotem, bo wewnętrzny II jest nieczynny z braku lekarzy. Na tym oddziale koronawirusa nie ma, ale nie ma kto pracować – dodaje Adam Karolik.
Jak udało się nam ustalić jeden z lekarzy pracuje 5 dób bez przerwy, zabezpiecza pracę stacji dializ. Pomimo dramatycznego apelu Adama Karolika, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej do pracy nie zgłosili się także lekarzy POZ. Szpital zdany jest sam na siebie.
Zgodnie z programem realizowanym przez Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Św. systematycznie badani w kierunku koronawirusa są pensjonariusze i pracownicy DPS-ów.
W DPS-ie przy Grabowieckiej wymazy pobierane będą w poniedziałek. Wyniki będziemy znali ok wtorku, środy. natomiast w DPS-ie na os. Słonecznym w ramach tych rutynowych testów, to co już jest powszechnie wiadome wśród personelu z wynikiem pozytywnym wykryto z wynikiem pozytywnym 7 osób. W dniu dzisiejszym pobierane są wymazy wszystkich pozostałych osób: pensjonariuszy i osób z personelu. Zatrudnionych jest 78 osób, 152 osoby pensjonariuszy. Dopiero wyniki kompleksowo zrealizowane dadzą większy pogląd – tłumaczy Andrzej Jabłoński, wicestarosta powiatu ostrowieckiego.
