Najlepszą rekomendacją dla oddziału rehabilitacji w opatowskim szpitalu są opinie pacjentów, a ci podkreślają, że dzięki nowoczesnemu sprzętowi i profesjonalnej, pełnej zrozumienia kadrze mogą powracać do sprawności.
– Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tego oddziału. To bardzo dobrze przygotowany ośrodek, bardzo funkcjonalny. Może na pewno zapewnić więcej usług, dzięki dużej ilości specjalistycznych urządzeń – mówi pan Robert z Oficjałowa, który zmaga się z urazem kręgosłupa i problemami neurologicznymi. Dodaje, że obserwuje, iż z oddziału rehabilitacji korzysta bardzo dużo osób z całego powiatu. Wierzy, że nowy sprzęt, a także „powiększony” o nowe pomieszczenia oddział sprawi, że skróci się oczekiwanie na zabiegi.
Chociaż dzisiaj ciężko w to uwierzyć, jeszcze kilka lat temu przyszłość szpitala w Opatowie malowała się w ciemnych barwach. Historię placówki przypomniała obecna na otwarciu oddziału rehabilitacyjnego, Anna Krupka, Poseł na Sejm RP i przewodniczący Świętokrzyskich Struktur Prawa i Sprawiedliwości. Tłumaczyła, że zajmowała się sprawą szpitala opatowskiego od 2016 roku. Wtedy jako poseł interweniowałam także do prokuratury. Wraz z Tomaszem Stańkiem, ówczesnym radnym powiatowym, temat szpitala podejmowała także na sesjach Rady Powiatu w Opatowie.
– Okazało się, że główną barierą w rozwoju tego szpitala i główną barierą w dobrym funkcjonowaniu tego szpitala były tak naprawdę złe decyzje ówczesnych władz powiatu na czele z byłym, na szczęście, starostą – panem Bogusławem Włodarczykiem. I okazało się, że odsunięcie od władzy w powiecie pana Bogusława Włodarczyka i PSL-u zaowocowało dobrymi zmianami w powiecie opatowskim, a także w szpitalu w Opatowie. Bardzo dziękuję za to panu staroście Tomaszkowi Stańkowi, który pokazał, że można dobrze i skutecznie zarządzać powiatem, że ze szpitala, który w zasadzie był na granicy upadłości, można stworzyć, dzięki dobrym decyzjom kadrowym, szpital, który przynosi zyski. Bo tak jest dzisiaj. Dziękuję panie starosto za dobre zmiany w powiecie opatowskim – mówiła Anna Krupka.
Tomasz Staniek, Starosta Opatowski zaznaczył, że w 2019 roku, nie było oczywiste, że szpital będzie istniał, jednak dzięki wsparciu rządowemu (środkom z rezerwy budżetowej) szpital może się rozwijać, a w nim m.in. nowoczesny oddział rehabilitacji. Starosta dziękował za wsparcie parlamentarzystom, pracownikom starostwa i szpitala.
– Ten oddział znajdował się w stanie surowym zamkniętym. My go wyremontowaliśmy i wyposażyliśmy. Procedura była długa, ponieważ wygasło pozwolenie na budowę, musieliśmy je pozyskać na nowo. Cała procedura administracyjna musiała nabrać biegu. W w latach 90-tych, gdy projektowano szpital, to właśnie tutaj miała znajdował się nowoczesna rehabilitacja – wyjaśnił Tomasz Staniek.
O tym, że pomieszczenia, w których dziś rehabilitują się mieszkańcy powiatu opatowskiego w 2019 roku znajdowały się w stanie surowym mówiła również Magdalena Różalska, koordynator rehabilitacji w Szpitalu św. Leona w Opatowie. Dodała, że to wówczas pojawił się pomysł, aby wyremontować chociaż pół oddziału. Przyznaje, że pomysł zyskał akceptację i wsparcie Tomasza Stańka, Starosty Opatowskiego i Małgorzaty Jalowskiej, Wicestarosty Opatowskiego, którzy postarali się o pozyskanie wsparcia finansowego.
– Dziś pomieszczenia są dostosowane do wszystkich wymogów BHP, do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, szatnie dla pacjentów, zaplecze sanitarne. Oczywiście też zwiększyliśmy naszą bazę zabiegową o dodatkowy sprzęt w postaci dużej bazy hydroterapii, wyposażenia sal gimnastycznych, których do tej pory nie mogliśmy doposażyć, ponieważ nie mieliśmy na tyle miejsca. Teraz mamy dwie duże sale, gdzie jest nowoczesny sprzęt do ćwiczeń: atlasy, drobniejszy sprzęt, przyrządy, które pomogą pacjentom i urozmaicą prowadzone ćwiczenia, jak i nowość – specjalna platforma dynamograficzna, która pomaga ćwiczyć pacjentom po udarach, pacjentom, którzy mają zaburzenia równowagi, koordynacji ruchowej, po różnego rodzaju urazach, czy też wypadkach. To komputer wybiera odpowiednie ćwiczenia w formie atrakcyjnych gier – wylicza Magdalena Różalska.
Dodaje, że poszerzona została również podstawowa baza z fizykoterapii w dodatkowe zabiegi z laserów, diatermii, ultradźwięków i prądów. tak, aby mogło z tego korzystać z tego więcej pacjentów.
– Stoję przed państwem z dumą i mogę dziś powiedzieć, że dotrzymaliśmy słowa. Szliśmy z programem ratowania szpitala powiatowego, któremu nadaliśmy nową nazwę, gdzie mieliśmy rekordowo niski kontrakt, który dziś wielokrotnie został zwiększony. Dzisiaj chcę podziękować tym, którzy nam uwierzyli, zaufali, szczególnie tej kadrze, która została i przeszła wiele trudu. Sama to znam z autopsji. Dziękuje tym, którzy nam zaufali, dzisiaj świadczą usługi na rzecz nie tylko naszych mieszkańców. Z duma mówię o tym, że szpital prężnie się rozwija. Dziękuję radnym powiatu opatowskiego, którzy wielokrotnie wsłuchują się w nasze decyzje, a te są ważne dla naszych mieszkańców – mówiła Małgorzata Jalowska. Dodała, że szpital to również miejsca pracy. Przypomniała, że to nie jedyna inwestycja w placówce. Szpital przeszedł termomodernizację, wymieniony został sprzęt, a kontrakt został kilkakrotnie zwiększony.
Za determinację i odważne decyzje staroście Tomaszowi Stańkowi dziękowała Bożena Kornacka, przewodnicząca Rady Powiatu w Opatowie.
– (…) wiedział, że obiecując to, że utrzymamy szpital bez żadnych oporów i wątpliwości dążył do celu. Owszem potrzebna była drużyna i wsparcie, bo wiadomo, że to jest sukces zespołowy. Zarząd Powiatu z ogromną determinacją dopiął celu. Dzisiaj z ogromną dumą i zadowoleniem stajemy przed mieszkańcami powiatu opatowskiego i możemy z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że to miejsce, które jest bardzo ważne dla powiatu, bo ratuje zdrowie i życie naszych mieszkańców, jest szanowni państwo do waszej dyspozycji. Tutaj można dostać profesjonalną pomoc – tłumaczyła Bożena Kornacka.
Grzegorz Socha, zastępca prezes Zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Kielcach przypomniał, że jeszcze kilka lat temu mówiło się, że szpital w Opatowie upada, dzisiaj jest chlubą nie tylko mieszkańców Opatowa, ale i całego województwa świętokrzyskiego.
– Jeszcze raz serdecznie gratuluję staroście, bo to nie jest jedyna inwestycja, też prawie 13 mln złotych na termomodernizację. Pan starosta jest jednym z najbardziej aktywnie poszukujących pieniędzy w Polsce, i w rządzie, i w Europie dla Opatowa – mówił Grzegorz Socha.
Bardzo dobrą współpracę z władzami powiatu opatowskiego podkreślał również Grzegorz Gajewski, burmistrz miasta i gminy w Opatowie.
– Cieszę się z tej współpracy. Ona rzeczywiście bardzo dobrze się układała, a jej efekty widać zarówno w mieście, jak i w powiecie. Natomiast dziś przy okazji tego, że jesteśmy na terenie szpitala powiatowego, chcę bardzo serdecznie pogratulować panie starosto, na pańskie ręce również całemu samorządowi powiatowemu i podziękować za to, że właśnie samorząd powiatowy obecnej kadencji pod pana przewodnictwem zdecydował i tak mocno dążył do tego, żeby ten szpital odbudować z tej sytuacji, w której pan go zastał w roku 2018 – podsumował Grzegorz Gajewski. Dziękował parlamentarzystom, którzy zaangażowali się w ratowanie szpitala: Marii Zubie i Annie Krupce, a także kadrze i personelowi szpitala, który zdecydował się pozostać w Opatowie. Zaznaczył także, że szpital rozwija się dzięki dobremu managerowi – Jakubowi Gdowskiemu.
Remont pomieszczeń, a także zakup nowego sprzętu to koszt 3,8 mln zł. 900 tysięcy złotych pochodziło z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, ok. 2 mln 900 tysięcy złotych budżetu powiatu opatowskiego.
Galeria fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info