W piątek Główny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2021 r. wzrosły rdr o 5,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem zwiększyły się o 0,7 proc. Wcześniej w tzw. szybkim szacunku GUS podał, że we wrześniu ceny rdr wzrosły o 5,8 proc., a mdm wzrosły o 0,6 proc.
„Inflacja wciąż osiąga nowe rekordy, a wzrost cen dotyczy szerokiej gamy towarów i usług” – podkreślił w piątkowym komentarzu PIE. W opinii analityków taka sytuacja utrzyma się do końca roku. „Negatywnie zaskakuje przede wszystkim dynamika cen żywności, ale rośnie też inflacja bazowa” – wskazano.
PIE zwrócił uwagę, że GUS zrewidował odczyt wrześniowej inflacji z 5,8 proc. do 5,9 proc. „CPI wciąż jest napędzane przez bardzo wysokie koszty paliw – ceny są o 28,6 proc. wyższe niż rok temu” – zaznaczyli analitycy. Przyśpiesza również wzrost cen żywności – w ubiegłym miesiącu sięgnął 4,4 proc. Inflacja bazowa wzrosła z 3,9 do 4,1 proc. – dodali.
Eksperci zauważyli, że dotychczas najmocniej zaskakiwał wzrost cen żywności – był to głównie efekt wysokich cen zboża na rynkach światowych. „W ubiegłych miesiącach obserwowaliśmy też większe wahania cen drobiu w związku z ogniskami ptasiej grypy” – dodali.
Według PIE w najbliższej przyszłości głównym źródłem podwyżek będzie skokowy wzrost cen gazu ziemnego, który przełoży się na wyższe koszty nawozów i produkcji rolnej. Według analityków podwyżki cen żywności nastąpią w pierwszej połowie 2022 roku, prawdopodobnie na wiosnę. „Spodziewamy się, że drożeć będą przede wszystkim owoce i warzywa. Koszt zbóż pozostanie wysoki, co przełoży się na ceny pasz i mięsa” – ocenili.
Inflacja bazowa wzrosła silniej od oczekiwań we wrześniu – dodali analitycy. Indeks napędzały ceny usług transportowych, finansowych, telekomunikacyjnych oraz gastronomicznych. „Spodziewamy się, że wzrost cen we wspomnianych kategoriach będzie miał trwały charakter” – wskazali.
Według PIE do końca roku inflacja CPI będzie oscylować wokół 6 proc. „Indeks podwyższy m.in. kolejna podwyżka cen gazu” – ocenili analitycy.
Spowolnienie ma nastąpić na początku przyszłego roku, wraz z niższym wzrostem cen paliw. PIE spodziewa się też stopniowego spadku inflacji bazowej. (PAP)
maja/ mk/