Wysokie kary finansowe oraz utrata prawa jazdy nie zawsze odstraszają kierujących, którzy po „kilku głębszych” siadają za kierownicę. Tak było i w tym przypadku. W czwartek (22 lutego), tuż po godzinie 17:00 do oficera dyżurnego jednostki w Opatowie wpłynęło zawiadomienie dotyczące nietrzeźwego kierującego. Wskazany w zgłoszeniu skuter miał poruszać się krajową „dziewiątką” na odcinku Miłków – Rżuchów. Po dotarciu na miejsce funkcjonariuszy ruchu drogowego okazało się, iż 53-latek jadący jednośladem zakończył już swoją jazdę w przydrożnym rowie. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało u niego 2,3 promila alkoholu. Jak się później okazało, 53-latek posiada aktywny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. W przeszłości był również wielokrotnie karany za jazdę „na podwójnym gazie”. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
FAKTY
Pijany ostrowczanin swoją jazdę zakończył w przydrożnym rowie!
Zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi nie wystraszył 53-letniego mieszkańca powiatu ostrowieckiego, który w czwartkowe (22 lutego) popołudnie ponownie wsiadł za kierownicę. Podczas badania stanu trzeźwości wyszło na jaw, że kierował jednośladem mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W tym przypadku brawurowa jazda zakończyła się w przydrożnym rowie.