Znajdź nas na

FAKTY

Po II Wojnie Światowej procesje w czasie Bożego Ciała były znakiem jedności narodu i jego wiary!

Dziś ulicami miast i wsi przejdą procesje z Najświętszym Sakramentem, przed którym ścieżkę z kwiatów usypią ubrane w białe szaty dziewczynki. Kapłan zatrzyma się przy każdym z czterech ołtarzy przyozdobionych kwiatami i gałązkami brzozy. Wszystko za sprawą uroczystości Najświętszego Serca i Krwi Chrystusa, nazywanej potocznie „Bożym Ciałem”. Procesje te są świadectwem prawdy, że Jezus Chrystus wciąż idzie po drogach świata i przewodzi pielgrzymce kolejnych pokoleń chrześcijan.

Zdjęcie ilustracyjne

Jan Paweł II podczas modlitwy Anioł Pański z 14 czerwca 1998 roku mówił o uroczystości Najświętszego Serca i Krwi Chrystusa: „Szczególnie doniosłym, tradycyjnym wyrazem ludowej pobożności eucharystycznej są procesje z Najświętszym Sakramentem, które podczas dzisiejszej uroczystości odbywają się w Kościołach lokalnych we wszystkich regionach świata. Są one niezwykle wymownym świadectwem prawdy, że Pan Jezus, ukrzyżowany i zmartwychwstały, nadal idzie po drogach świata i przez tę swoją «wędrowną» obecność przewodzi pielgrzymce kolejnych pokoleń chrześcijan: umacnia wiarę, nadzieję i miłość; pociesza w utrapieniach; podtrzymuje w dążeniu do sprawiedliwości i pokoju”.
Skąd się wzięło Boże Ciało?

Pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu Kościół obchodzi w Wielki Czwartek. Jednak wówczas Chrystus rozpoczyna swoją mękę. Dlatego od XIII wieku Kościół obchodzi osobną uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (zwaną potocznie „Bożym Ciałem”), aby za ten dar w odpowiednio uroczysty sposób Chrystusowi podziękować.

Zdjęcie ilustracyjne

– Kościół od samych początków wierzy w realną obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i dlatego Eucharystię uczynił centralnym ośrodkiem kultu. Na czym ta obecność polega? Opłatek, biały pszenny chleb, po wypowiedzeniu przez kapłana słów przeistoczenia, mocą Ducha Świętego staje się Ciałem Pana Jezusa, a wino – Jego Krwią. Skoro w Najświętszym Sakramencie jest obecne Ciało i Krew Pana Jezusa, dlatego Kościół i wierni pragną uczcić tę obecność Boga w sposób szczególny – tłumaczy ksiądz Tomasz Lis, rzecznik prasowy Diecezji Sandomierskiej.

Boże Ciało, czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zostało ustanowione po niezwykłych widzeniach zakonnicy błogosławionej Julianny z Cornillon.

– Młoda zakonnica augustiańska Julianna otrzymała w latach 1209-11 objawienia, podczas których Pan Jezus prosił o ustanowienie święta Bożego Ciała. Zwierzyła się z nich swemu spowiednikowi, ten jednak początkowo zignorował słowa młodej zakonnicy. Po dwudziestu latach, kiedy Julianna została przełożoną klasztoru, ponownie przekazała tę prośbę archidiakonowi katedry w Liege – Jakubowi. Za jego namową miejscowy biskup Robert w roku 1246 ustanowił święto Bożego Ciała dla swej diecezji.
Opatrzność sprawiła, że archidiakon Jakub z Liege został w roku 1261 wybrany papieżem. Jako Urban IV rządził Kościołem zaledwie 3 lata, ale pod koniec pontyfikatu, 11 sierpnia 1264 r., bullą „Transiturus” polecił obchodzić święto Bożego Ciała w całym Kościele. Do podjęcia tej decyzji przyczyniła się wieść o cudzie, jaki zdarzył się w roku 1262 w miejscowości Bolsena, położonej 100 km na północ od Rzymu, w sanktuarium św. Krystyny, kiedy przez nieostrożność kapłana kilkanaście konsekrowanych kropli wylało się na korporał i zamieniło w krew, która pozostawiła na nim ślady. W 1264 r. przeniesiono skrwawiony korporał w uroczystej procesji z sanktuarium w Bolsenie do kaplicy w katedrze w odległym o 20 km mieście Orvieto. Korporał można dziś oglądać w relikwiarzu w kaplicy katedry w Orvieto – przypomina ksiądz Tomasz Lis.

Procesja w święto Bożego Ciała na XVI-wiecznej iluminacji Mistrza Jakuba IV Szkockiego.
Źródło: wikipedia

W Polsce jako pierwszy wprowadził to święto biskup Nankier w 1320 r. w diecezji krakowskiej. W Kościele katolickim w Polsce pod koniec XIV w. święto Bożego Ciała było obchodzone już we wszystkich diecezjach. Było ono zawsze zaliczane do świąt głównych. Od końca XV w. przy okazji tego święta udzielano błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Od czasów rozbiorów z udziałem w procesji łączyła się w świadomości wiernych manifestacja przynależności narodowej.

– Po II wojnie światowej procesje w czasie Bożego Ciała były znakiem jedności narodu i wiary. Z tej racji ateistyczne władze państwowe niejednokrotnie zakazywały procesji urządzanych ulicami miast. Uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa jest nie tylko wielkim wydarzeniem w życiu Kościoła, ale też wiążą się z nim dobre tradycje i po prostu piękno procesji. Wystarczy przejechać w ten dzień przez polskie wsie i miasteczka, aby zobaczyć jak bardzo mieszkańcy poszczególnych parafii przeżywają ten wyjątkowy dzień, kiedy wyrażamy swoją wiarę na ulicach naszych miejscowości – zachęca rzecznik Diecezji Sandomierskiej.

Przypomina, że uroczystość wyrosła na podłożu adoracyjnego kierunku pobożności eucharystycznej. Głównym jej przesłaniem jest przypomnienie prawdziwej obecności Chrystusa w Eucharystii.

– Prawdziwa i rzeczywista obecność Jezusa Chrystusa pod postaciami chleba i wina opiera się według nauki Kościoła na słowach Jezusa: „To jest Ciało moje … To jest krew moja” (Mk 14,22.24). Uczestnicząc w procesji Bożego Ciała adorujemy obecnego pod postacią chleba obecnego w sposób prawdziwy i rzeczywisty Jezusa Chrystusa. Jest to także nasze publiczne wyznanie wiary w to, że On jest pośród nas – tłumaczy sens i wymowę święta ksiądz Tomasz Lis.

Zdjęcie ilustracyjne

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this