Cmentarz w Szewnie jest jednym z najstarszych w regionie. Został założona w 1798 r. Najstarszym obiektem, który pozwala datować czas jej powstania jest kamienny krzyż fundacyjny, opleciony winną latoroślą. Stoi on na cokole o przekroju prostokąta zwieńczonym gzymsem, na zachodniej płaszczyźnie opatrzonym datą „ANO / 1798”. Na złączeniu jego ramion widnieje owal z sercem w środku. Krzyż jest zorientowany na kościół. Znajduje się na prawo od wejścia głównego na teren cmentarza. Krzyż ten nie tylko pozwala ustalić rok założenia nekropolii, ale i określić jej najstarszą część, a ta znajdowała się właśnie naprzeciwko kościoła.
Monika Bryła-Mazurkiewicz przypomina, że w pierwszym okresie istnienia cmentarz był stosunkowo nieduży i okolony drewnianym płotem. Liczył niewiele ponad 1000 m2 i był ogrodzony drewnianym parkanem. W przeciągu ponad 200 lat istnienia szewieński cmentarz został kilka razy powiększony.
– Za czasów probostwa ks. Ignacego Grynfelda, a więc w okresie pomiędzy rokiem 1838, a 1883, cmentarz został powiększony i zyskał nowe ogrodzenie. Jego powierzchnia doszła do blisko czterech mórg. Z trzech stron cmentarz był otoczony murem, a z czwartej strony tj. „od strony drogi”, czyli od zachodu posiadał ogrodzenie na wysokiej podmurówce wykonane z żelaznych przęseł umieszczonych w murowanych słupach – przypomina prezes Centrum Krajoznawczo-Historycznego imienia profesora Mieczysława Radwana.
Na początku XX w. cmentarz zwiększył swoją powierzchnię. Według inwentarza z 1908 r. lliczył 6 mórg.
– Ostatnie powiększenie cmentarza to już czasy nam bardzo bliskie. W obręb nekropolii włączono tereny, położone po stronie południowej, nieco poniżej dotychczasowego cmentarza. Nowego znaczenia nabrało określenie „stara” i „nowa” część cmentarza – dodaje Monika Bryła-Mazurkiewicz.
Na cmentarzu spoczywa wiele osób zasłużonych dla Szewny, Częstocic, Ostrowca Św., Miłkowa, Chmielowa, a także Gromadzic. Wśród nich są pracownicy ostrowieckiej huty (duża ich część mieszkała w Klimkiewiczowie), pracownicy cukrowni „Częstocice” czy ziemianie zamieszkujący w okolicznych majątkach, m.in. w Gromadzicach czy Miłkowie.
– Na trasie naszego spaceru będą miejsca spoczynku: duchownych (nie tylko proboszczów szewieńskich), nauczycieli, lekarzy (m.in. dra Adama Wardyńskiego), prawników, sportowców, działaczy kulturalnych czy społecznych. Przystaniemy przy odnowionym niedawno staraniem gminy Bodzechów pomniku 5 żołnierzy Wojska Polskiego poległych 7 września 1939 r. w pobliżu Chmielowa czy pomniku żołnierzy Armii Krajowej: Mariana Cisowskiego ps. „Cichy”, Jana Kocjana ps. „Śpioch” i Jerzego Żaka ps. „Smok”, którzy zginęli podczas nieudanej akcji porwania komisarza niemieckiego Bruna Motschalla 26 sierpnia 1943 r. – wylicza prezes Centrum.
Dodaje, że październik to idealny czas na poznawania „historii zapisanej w pomnikach”.
– Przed nami uroczystość Wszystkich Świętych. Teraz odwiedzamy nasze cmentarze, pielęgnujemy je przed zbliżającym się Świętem. Warto znaleźć chwilę czasu, żeby zatrzymać się nad grobami tych, którzy tworzyli nasza historię, budowali naszą teraźniejszość. Uczmy przyszłe pokolenia szacunku do przeszłości, do tych, których nie ma już dziś wśród nas. Powtarzając za Janem Zamoyskim: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”– podsumowuje Monika Bryła-Mazurkiewicz. Zapraszając na spacer apeluje, aby każdy z uczestników zabrał ze sobą maseczkę, a także stosował się do obostrzeń i reżimu sanitarnego wprowadzonego w żółtej strefie.
Jutrzejszy spacer realizowany jest w ramach projektu „Siła historii” współfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich na lata 2014-2020.
Zbiórka o godz. 15.00 na placu Księdza Marcina Popiela w Szewnie
Czas trwania spaceru ok. 2,5 godz. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.