Przez trzy dni zawodnicy, a także obserwatorzy mogli emocjonować się pojedynkami w grze Counter-Strike Global Offensive. Na evencie były także inne stanowiska, jak Forge of Gamers, gdzie każdy mógł sprawdzić się w grze FIFA, a także stanowisko w League of Legends.
– Witam przede wszystkim zawodników, którzy spędzili tutaj trzy dni w bardzo fajnych warunkach. Z tego, co słyszałem, zabawa i walki były, aż do późnych godzin wieczornych, bardzo miło jest nam to słyszeć. To już kolejna edycja tej imprezy. Ostrowiec to nie tylko zwykły sport, ale również e-sport. Mamy nadzieję, że w przyszłości takie turnieje również tutaj będą organizowane. Z mojej strony jest mi niezmiernie miło podziękować organizatorowi. Serdeczne gratulacje i dziękujemy. Czekamy na jeszcze. Mam nadzieję, że pan Maciej w przyszłym roku również poprowadzi ten turniej. Być może dłuższy, być może z większą ilością zawodników. A pula nagród być może znowu wzrośnie – mówił podczas rozdania nagród Dominik Smoliński, wiceprezydent Ostrowca Świętokrzyskiego.
Zwycięzcy turnieju otrzymali zarówno nagrody rzeczowe, jak i pieniężne. I tak miejsce trzecie zajęła drużyna Wódkomacik, drugie – Trident GG, a nie do pokonania, podczas weekendowego turnieju okazali się Superius Gaming.
– Turniej wypadł znakomicie. Nie spodziewaliśmy się takich efektów. Generalnie wszystko było lepiej niż po naszej myśli. Wydaje się nam, że udało się dopiąć wszystko na przysłowiowy ostatni guzik. Jesteśmy z naszej pracy ogromnie zadowoleni. Zawodnicy pochodzili z całej Polski, brali udział nie tylko w turnieju w Counter-Strike Global Offensive, który uznawany jest za ogólnopolski, ale także w lokalnym turnieju w FIF-ę, w Turnieju League of Legends tak samo. Wszystko wypadło znakomicie – podsumował Maciej Jabłoński, główny organizator turnieju.
Przypomina także, że e-sport to dziedzina przyszłości, która rozwija się bardzo dynamicznie. Jest to także szansa na duże pieniądze dla najlepszych zawodników. Dodaje także, że rolą opiekunów: rodziców, dziadków, jest to, aby młody człowiek, który zaczyna swoją przygodę z grami komputerowymi nie popadł w swego rodzaju uzależnienie.
– Moim zdaniem, a powtarzam to od kilku lat, gdy pracuję i związałem się w pewnym sensie z e-sportem. Nie wolno bagatelizować uzależnienia od gier komputerowych, ktoś może na to cierpieć, są takie przypadki. Tak naprawdę duża w tym rola opiekunów, rodziców, dziadków, którzy są w stanie bardzo łatwo skontrolować swoich podopiecznych. Wyznaczyć im godziny, które mogą spędzić przed komputerem. Krąży taka pogłoska, że e-sport nie jest zdrowy, a wszyscy zawodnicy prowadzą niezdrowy tryb życia. Tak naprawdę jest to bzdura. Wszystkie topowe organizacje, które zrzeszają zawodników, czy to w Polsce, czy na świecie, są to organizacje nie tylko zaangażowane w grę, ale i w zdrowie zawodników. Każdy z takich graczy nich ma swojego personalnego trenera i przygotowany dla niego trening. Organizacje te dbają bowiem o zdrowie nie tylko fizyczne, ale i psychiczne – dodaje Maciej Jabłoński.
Przyznaje, że nie myśli jeszcze o kolejnym turnieju, skupia się na tym, aby zamknąć tegoroczny turniej i ochłonąć po emocjach, które ze sobą przyniósł.
Galeria fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Felice123
27 sierpnia, 2019 at 20:11
Na jednej z ostatnich sesji Rady Miasta (bodajże na przedostatniej) usłyszeliśmy, jak to racjonalnie gospodarując środkami budżetowymi, Gmina Ostrowiec zakupiła kilkadziesiąt ( o ile dobrze pamiętam ok. 50 sztuk) komputerów dla placówek szkolnych. Jednocześnie takie stanowiska komputerowe, z nadmiaru, od kilku już lat, w szkołach zaczęły być instalowane już nie tylko w klasach do nauki informatyki, czy języków obcych, ale również w świetlicach szkolnych.Dzieci (także bardzo małe…wczesne klasy), po lekcjach, ochoczo je oblegają i pełne napięcia, wypatrują na ekranach ludzików z gier. Zdarzają się też przypadki, że fantazja i niefrasobliwość osób zarządzających szkołą jest tak ogromna, że…UWAGA… komputery wstawiane są do użytku dzieci także w salach przedszkolnych (nie mam tu na myśli tzw. telebimów, ale indywidualne stanowiska komputerowe dla dzieci, które jeszcze nie potrafią nawet pisać i czytać).
Abstrahując już od tej wątpliwej racjonalności zakupu kilkudziesięciu komputerów w sytuacji zauważalnego ich nadmiaru w szkołach, uderzył mnie jeden fragment wypowiedzi jednego z głównych organizatorów zawodów promowanych – obok branżowców komputerowych – również przez władze nadzego miasta… cyt.: …”rolą opiekunów: rodziców, dziadków, jest to, aby młody człowiek, który zaczyna swoją przygodę z grami komputerowymi nie popadł w swego rodzaju uzależnienie.” ( wyp. M. Jabłońskiego)
No …paradnie.
Władza z biznesem ( komputerowym i parakomputerowym)…biznes z władzą..ramię w ramię osiągają swoje cele….finansowe, promocyjne i inne zapewne jeszcze, ale nie roztrząsajmy. Szkoda, że przy okazji mamy coraz więcej osób uzależnionych od komputerów, w narastaniu których to uzależnień, odgrywa swoją znaczącą rolę również szkoła, w której to szkole, nasze dzieci wykorzystują komputery bynajmniej – nie tylko jako narzędzie nauki – lecz także – rozrywki, ku większemu „oddechowi” pedagogów/opiekunów świetlic szkolnych…by było im nieco lżej, zwłaszcza w czasach, gdy tak mocno podkreśla się w tej szkole prawo uczniów do nauki, a nie ich obowiązek nauki.
Felice123
28 sierpnia, 2019 at 08:44
Celem uściślenia…sprawdziłam…odnośnie tej liczby nowego sprzętu komputerowego, pomyliłam się tylko o 450 sztuk. :))
Pan radny M. Łata wskazywał na przedostatniej sesji RM Ostrowiec, iż zostało. zakupoionych 500 sztuk nowych laptopów z przeznaczeniem na oświatę na szczeblu gminnym. Mówił także o nowym wyposażeniu sal językowych.
No…teraz to dopiero strach się bać… kogo uszczęśliwić może ten „stary” sprzęt. Doświadczywszy już nieco fantazji osób zarządzających szkołami podstwowymi, aktualnie obstawiałabym teraz szkolne korytarze…wszak są duże przerwy….niech się „dzieciaczki” trochę rozerwą przy „kompie”. :))
A tak na poważnie….zalecam Gminie Ostrowiec…konkretnie panu naczelnikowi Malinowskiemu – na przyszłość – większy nadzór nad tym zagadnieniem…dla dobra uczniów …także klas przedszkolnych- tzw. „zerowych”.