„Nawiązano kontakt głosowy z jednym z górników. Udało mu się przekazać koc i wodę. Kontakt wzrokowy jest bardzo ograniczony, ale z relacji tego pracownika wynika, że widzi lampki górnicze ratowników” – powiedział rzecznik PGG Tomasz Głogowski.
![](https://naostro.info/wp-content/uploads/2024/06/baner-cytujesz-podaj-zrodlo.jpg
)
Trudno ocenić, jak długo potrwa dotarcie do poszkodowanego oraz drugiego zaginionego – z nim nie ma na razie kontaktu, ale ratownicy odbierają sygnał z jego lampy górniczej. Akcja jest trudna pod względem technicznym – zaznaczają przedstawiciele kopalni.
Do wstrząsu w tzw. ruchu Bielszowice – części należącej do Polskiej Grupy Górniczej (PGG) kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej – doszło w sobotę przed godz. 9. w rejonie jednej ze ścian, 780 metrów pod ziemią. Po wstrząsie skały zasypały podziemne wyrobisko na odcinku 50-60 metrów.
W bezpośrednio zagrożonym rejonie było trzech pracowników, pracujących przy remoncie rurociągu. Jeden z nich, sztygar, zdołał wycofać się bez obrażeń. Poszukiwani są dwaj ślusarze w wieku 31 i 42 lat. Wskutek wstrząsu doszło do obwału skał w wyrobisku na odcinku 50-60 m – przypuszczalnie gdzieś tam są zaginieni.(PAP)
Autor: Krzysztof Konopka
![](https://naostro.info/wp-content/uploads/2020/07/Podpis-do-artykulów-z-PAP-1024x213.jpg)
![](https://naostro.info/wp-content/uploads/2019/01/naOstro.info-logo.png)