Sezon 2019 w DMP był dla Radka Gatkowskiego niezwykle udany.
– Przejeździłem wszystkie rundy, a było ich 6. Dało mi to bardzo wysoką punktację w klasyfikacji generalnej i jest wielka szansa na podium Mistrza Polski DMP PRO2 – wyjaśnia Radek Gatkowski.
W tym sezonie nie wprowadzał też żadnych zmian w samochodzie, bo auto którym jeździ jest bardzo dobrze zbudowane i dopracowane.
– Moje BMW z silnikiem 6.3AMG z Mercedesa o mocy 530 koni mechanicznych, w klasie w której jeżdżę – PRO2 świetnie daje radę. Oprócz małych usterek wynikających z eksploatacji samochodu np. drążki, końcówki nie mam żadnych problemów – wyjaśnia drifter. Podczas ubiegłotygodniowych zawodów auto też go nie zawiodło.
– Auto spisało się na medal, nie było usterek zawieszenia i żadnej awarii. Fajnie, że moje BMW mnie nie zawiodło – dodaje.
W ostatniej 6-tej rundzie DMP – Driftingowych Mistrzostw Polski, która odbyła się na Autodromie Słomczyn osiągnął bardzo dobry wynik. Na 34 drifterów w kwalifikacjach zajął 4 miejsce, zdobywając 86,83 pkt., tylko 3,34 punktu dzieliło go od 1 miejsca, ale w parach dostał się do TOP4 i tam po zaciętej walce uzyskał 3 miejsce.
Przypomnijmy, że DMP w Polsce odbywają się od 2010 roku, są organizowane przez Polską Federację Driftingu.
– Treningów na zawodach jest bardzo mało, ale są bardzo potrzebne. Przed każdymi zawodami trening odbywa się na dokładnie tej samej trasie, na której odbywają się później zawody. Treningi przede wszystkim pozwalają się na zapoznanie się z zaplanowaną przez organizatorów trasą przejazdu punktowanego. Podczas jazd treningowych można pojeździć w parach z innymi zawodnikami, z którym później walczy się o podium. Oprócz ćwiczenia techniki jazdy, pokonuje się również stres ale przede wszystkim udoskonala się swoje umiejętności – tłumaczy Radek Gatkowski.
Przyznaje, że podczas ostatnich zawodów nie miał trudności, związanych z jazdą, rywalizacją czy samochodem. Najtrudniejsze dla niego były… wywiady, zdjęcia, i rozmowa do telewizji TVN TURBO.
– Jest to dla mnie nowe doświadczenie i powiem, że się stresuję. Oczywiście przed każdym startem jest adrenalina i emocje – dodaje.
Oprócz tego, że na poważenie zajmuje się driftingiem na co dzień jest też uczniem Zespołu Szkół Nr 3 w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Teraz na pewno skupię się na szkole. Dziękuję mojej wychowawczyni mgr Małgorzacie Wawrzkiewicz za wyrozumiałość i wsparcie oraz całej szkole ZS nr 3 w Ostrowcu Świętokrzyskim – THM. Przede mną zima, treningów nie będzie, zostaje tylko przygotować auto do kolejnego sezonu 2020. Proszę wszystkich o śledzenie mojego fanpage https://www.facebook.com/Radek-Gatkowski-drift-101357781217701/. Dziękuje wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki – podsumowuje.