Znajdź nas na

PO GODZINACH

Świętokrzyskie: W czwartek rusza 57. festiwal Dymarki w Nowej Słupi

Wytop żelaza w ziemnych piecach zwanych dymarkami metodą sprzed dwóch tysięcy lat, walki gladiatorów i pokazy starożytnego rzemiosła – to tylko niektóre atrakcje 57. Dymarek w Nowej Słupi, które rozpoczną się w czwartek i potrwają do niedzieli.

Źródło: FB Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi

57. Dymarki w Nowej Słupi rozpoczną się w czwartek korowodem, którego uczestnicy o godz. 21 przejdą z rynku w Nowej Słupi do Centrum Kulturowo-Archeologicznego.

Jak co roku głównym punktem Dymarek jest wytop żelaza metodą sprzed dwóch tysięcy lat. Pokazy odbędą się w sobotę i niedzielę podczas festiwalu archeologicznego „Ludzie Ognia i Żelaza”, na terenie historycznej osady na terenie Centrum Kulturowo-Archeologicznego. Komentarz naukowy przedstawią metalurdzy prof. Mieczysław Karbowniczek i dr Ireneusz Suliga z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz dr Szymon Orzechowski z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Włodzimierz Szczałuba, dyrektor Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi, powiedział PAP, że w tegorocznym wydarzeniu weźmie udział 130 rekonstruktorów.

– Pokażą oni życie codzienne, zarówno tego świata barbarzyńskiego, czyli tutejszego, jak również imperium rzymskiego, legionów rzymskich na rubieżach. Będzie można zobaczyć ówczesne stroje, potyczki między oddziałami barbarzyńców i legionistami, jak również dowiedzieć się, czym żywiono się dwa tysiące lat temu. Będą również walki gladiatorów oraz pokazy garncarstwa, tkactwa i zielarstwa – mówił Szczałuba.

Większość pokazów przygotowała grupa Hellas et Roma. Swoją obecność zapowiedzieli też rekonstruktorzy z Węgier i Litwy, jak również gladiatorzy z Czech.

W sobotę o 17.30 odbędzie się III Dysputa Dymarska prowadzona przez naukowców z dziedzin archeologii i metalurgii. Dyrektor Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego podkreślił, że w tym roku seminarium dotyczyć będzie tematu „łupki żelaza jako finalnego efektu wytopu żelaza”.

– Idea polega na tym, że pół godziny prezentowane będzie zagadnienie od strony archeologicznej, a przez kolejne pół godziny przedstawi je metalurg od strony samego wytopu procesu żelaza. Na koniec dyskusja między naukowcami, w którą włączają się widzowie – zaznaczył Waldemar Szczałuba.

Dodał, że organizowany w Nowej Słupi festiwal Dymarki podkreśla historyczne znaczenie regionu świętokrzyskiego jako największego ośrodka hutnictwa żelaza poza Imperium Rzymskim. – Na owe czasy proces wytopu żelaza był nowoczesny i niepowtarzalny, stanowiący o zasobności i potędze tego regionu – powiedział.

W Górach Świętokrzyskich na przełomie starej i nowej ery działało centrum hutnicze – jedno z największych w barbarzyńskiej Europie. Badania nad starożytnym hutnictwem na tych terenach rozpoczęli w latach 50. XX wieku Mieczysław Radwan i Kazimierz Bielenin. Na przestrzeni około 50 lat odkryto blisko 400 tys. ziemnych pieców hutniczych, w których nasi przodkowie przetopili ponad 8 tys. ton rudy. (PAP)

maj/ aszw/

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

Były prezydent Ostrowca Św. z 16 zarzutami. W tle korupcja i nieprawdziwe oświadczenia majątkowe

FAKTY

niebezpieczne psy w powiecie opatowskim niebezpieczne psy w powiecie opatowskim

Nie pilnujesz psa? Możesz słono zapłacić – trzy interwencje policji w powiecie opatowskim

FAKTY

KGW w Janiku pozyskało środki na aktywizację mieszkańców i doposażenie świetlicy

GMINA KUNÓW

Kielce: WSA oddalił skargę zarządu województwa ws. ponownego konkursu na dyrektora Teatru Żeromskiego

FAKTY

Reklama


Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this