Z pozoru spokojna, wąska uliczka w Piaskach Brzóstowskich do najbezpieczniejszych nie należy. Sylwia Ziółkowska, mieszkanka jednego z domów, znajdujących się przy uliczce, kierując się bezpieczeństwem sąsiadów, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. W czerwcu napisała pismo do Urzędu Miasta i Gminy w Ćmielowie z prośbą o zamontowanie progu zwalniającego. Pod petycją podpisali się mieszkańcy okolicznych domów.
– Mam dwójkę dzieci, w okolicznych domach też są małe dzieci. Są też osoby starsze. Jest też osoba, która niedosłyszy. Uliczka jest wąska, pomimo to bardzo szybko przejeżdżają nią samochody. Jest ten problem, że w razie czego wyskoczy kot, pies,czy dziecko, nie ma gdzie uciec, bo jest wąsko – wyjaśnia Sylwia Ziółkowska.
Wioletta Rogala-Mazur, która korzysta z wąskiej uliczki podkreśla, że wielokrotnie zwracała uwagę kierowcom przekraczającym prędkość.
– Było duże niebezpieczeństwo. Kilka razy sama zatrzymywałam piratów drogowych. Prosiłam, żeby jechali wolno. Gdy ktoś się rozpędza, to chwila moment i o nieszczęście nietrudno. Do tego przy poboczu mnóstwo jest kamieni, które przy większej prędkości auta, mogą wyrządzić krzywdę pieszemu. Próg zwalniający na pewno się przyda i będzie dużo bezpieczniej – dodaje Wioletta Rogala-Mazur.
Na razie zamontowany zostanie jeden próg zwalniający. Jak czytamy w odpowiedzi jaką na swoją petycję otrzymała mieszkanka Piasków Brzóstowskich od Joanny Suski, burmistrza miasta i gminy Ćmielów:
– Odpowiadając na powyższe pismo pragnę poinformować, że sprawy bezpieczeństwa mieszkańców gminy Ćmielów są dla mnie szczególnie ważne i dlatego pozytywnie akceptuję realizację przedsięwzięć, które eliminują lub w znacznym stopniu zmniejszają zagrożenie na naszych drogach. Dlatego też wyrażam zgodę na montaż 1-go progu zwalniającego, w miejscu szczególnie niebezpiecznym, po uprzednim opracowaniu projektu stałej organizacji ruchu.
– Teraz odbędzie się rozeznanie, w którym miejscu taki próg może być zamontowany. Mam nadzieję, że będzie już bezpieczniej – podsumowuje Sylwia Ziółkowska. .