Jeszcze tylko jutro placówki szkolne, przedszkolne i żłobki prowadzić będą zajęcia opiekuńcze dla dzieci i młodzieży. Choć ich zamknięcie nastąpi dopiero w poniedziałek, już dziś w 8 ostrowieckich przedszkolach było 48 dzieci, a w szkołach podstawowych – 21 uczniów.
Marzena Dębniak, starosta powiatu ostrowieckiego apelowała do rodziców i młodzieży, aby czasu wolnego nie traktować jako przedłużonych ferii.
– Nie wykorzystujemy tego czasu na jakieś chodzenie po mieście, na jakieś imprezy, szczególnie mówię tu do młodych ludzi. Zachowajmy podstawową profilaktykę. Ja wiem, że teraz wszyscy cieszą się, że jest wolne, ale to wolne ma na celu nie rozprzestrzenienie się wirusa, o ile taki by się pojawił. W tej chwili w Polsce, ale i na świecie, najważniejsza jest profilaktyka – mówiła starosta.
Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Św. zapewnił, że tego typu briefingów prasowych będzie w najbliższym czasie więcej. Sytuacja jest bowiem dynamiczna, a samorządy dostosowujemy się do zaleceń rządowych. Wczoraj odbyło się spotkanie dotyczące decyzji zamknięcia szkół podstawowych, ponadpodstawowych, żłobków i instytucji kultury.
Włodarze przypominają także o przestrzeganiu zaleceń higienicznych kolportowanych w mediach.
– Przede wszystkim mycie rąk i jeszcze raz mycie rąk. Unikanie skupisk i zgromadzeń. Z naszej strony taki apel do organizacji, do Stowarzyszeń, aby nie organizować w tej chwili niepotrzebnych wydarzeń, gdzie większa ilość osób uczestniczy, mam tu nawet na myśli przysłowiowe jajeczka. Ze swojej strony odwołaliśmy wszystkie imprezy, ponieważ w tej chwili działamy na zasadzie profilaktyki i oby tak było do końca. Na terenie województwa świętokrzyskiego nie mamy żadnego, na dzień dzisiejszy potwierdzonego przypadku koronawirusa. Jednocześnie działamy profilaktycznie. Od poniedziałku zostały wstrzymane odwiedziny w szpitalu. Bo tutaj musimy zadbać o zdrowie tych, którzy są najbardziej narażeni, a więc pacjentów szpitala – wyjaśniała starosta.
Zamknięte dla odwiedzających zostały także DPS-y. Nieczynne są także warsztaty terapii zajęciowej.
– Wstrzymajmy się z odwiedzinami u urzędach, tam gdzie nie jest to konieczne i pilne. Ponieważ z naszego rozeznania wynika, że połowy wydziałów nie będzie w pracy. Mamy dużo młodych kobiet, które mają pod opieka małe dzieci. Oczywiście mają takie prawo wykorzystania tego wolnego – mówiła Marzena Dębniak o prosiła o załatwianie spraw urzędowych telefonicznie lub drogą mailową. Dodała także, że jeżeli ktoś zdecyduje się na wizytę w urzędzie musi liczyć się z kolejkami, wydziały będą bowiem pracować w ograniczonym składzie.
Starosta przyznała także, że jesteśmy specyficznym powiatem, bo dużo kobiet, dużo osób pracuje jako opiekunowie we Włoszech i w Niemczech.
– Zaczyna się okres przyjazdu tych osób i tutaj należałoby się zgłosić do Sanepidu. Po prostu apelujemy o rozwagę do tych osób i ich rodzin.Mamy nauczkę z Włoch, w jaki sposób tam działano, więc wszelkiego rodzaju ta profilaktyka jest bardzo wskazana. Normalnie pracujemy, normalnie żyjemy, ale nie narażamy się niepotrzebnie – podsumowała starosta.
W tym tygodniu miały miejsce spotkania zarządzania kryzysowego z przedstawicielami jednostek świadczących usługi podstawowej opieki zdrowotnej. Powtórzone zostały wszystkie niezbędne procedury i uwagi. W POZ-etach brakuje środków ochrony osobistej. Wniosek o ich udostępnienie i przekazanie został już skierowany do Wojewody Świętokrzyskiego.
Na terenie województwa świętokrzyskiego znajdują się trzy szpitale które mają oddziały zakaźne: oddział w Starachowicach, Busku-Zdroju i Kielcach.
– Póki co jesteśmy w szczęśliwej sytuacji, że takich osób nie ma na terenie województw św.natomiast wcześniej czy później takiej sytuacji należy się spodziewać – dodała Marzena Dębniak. Przypomina także, że wskazany został także budynek na ewentualną kwarantannę. Jest nim bursa szkolna przy ulicy Iłżeckiej.