– Z soboty na niedzielę (z 4 na 5 lipca) zerwany został baner wiszący barierkach Mostu Księdza Marcina Popiela. Prowadzone są czynności z artykułu 67 Kodeksu Wykroczeń. Policjanci zmierzają do ustalenia sprawcy tego wykroczenia – wyjaśnia Ewelina Wrzesień.
Przypomnijmy, że artykuł Art. 67. Kodeksu Wykroczeń mówi: § 1. Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem,podlega karze aresztu albo grzywny.
– Namierzenie sprawcy nie powinno być trudne, ponieważ na rondzie znajduje się monitoring. Jest naprawdę rzeczą bardzo dziwną, że w sposób masowy i zorganizowany są niszczone banery prezydenta Andrzeja Dudy. To jest czyn, który jest zabroniony. Niszczy się czyjeś dobro, w tym wypadku Komitetu Wyborczego Andrzeja Dudy. Dziwi mnie to, że obok wiszą banery Rafała Trzaskowskiego i one są niedotknięte. natomiast wybiórczo są niszczone banery prezydenta Andrzeja Dudy i ja widzę, że radni miejscy się rozpisują, mówiąc, że banery ich kandydata niszczą zwolennicy partii politycznej. Ja nie chciałbym tutaj nikogo oskarżać, zwolennika żadnej partii politycznej, ale wiemy, że w drugiej turze jest tylko dwóch kandydatów więc prawdopodobieństwo, że te nasze banery są niszczone przez zwolenników drugiej strony, czyli pana Rafała Trzaskowskiego jest olbrzymie. Natomiast dziwi mnie to, że są ludzie ponagrywani na monitoringu, bo przecież jest monitoring na skrzyżowaniach. Na jednym z nich, przy ulicy Iłżeckiej też mieliśmy zniszczone banery, że jeszcze nie zostali ujęci. Z moich informacji wynika, że policja ma już bardzo zaawansowane śledztwa w tych sprawach. Być może po kampanii wyborczej będziemy obserwatorami naprawdę dziwnych zjawisk, gdy już ustalony zostanie sprawca – podkreśla Zbigniew Duda, prezes powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości w powiecie ostrowieckim.
Zrywanie banerów uważa za zachowanie poniżej jakiegokolwiek poziomu, a PiS nie prowadzi tego typu walk politycznych.
– Zrywanie banerów to jest poziom dna. Nawet nie można tego nazwać dziecinadą, to jest poziom dna. Mamy demokrację, każdy ma swój pogląd, każdy ma swoje wizje. My reprezentujemy Prawo i Sprawiedliwość, natomiast mnie takie zachowanie już nie dziwi. Przykład zawsze idzie z góry – dodaje i przypomina kampanię wyborczą do parlamentu z 2019 roku.
– Pani Marzena Dębniak rzucała oszczerstwa mówiąc, że zwolennik PiS-u im zrywa banery. Nie mając dowodów, nie mając niczego rzucała po prostu oszczerstwa, ale mnie to nie dziwi. Takich oszczerstw jednak dużo więcej bywa w przestrzeni publicznej. ja dokładnie pamiętam wpisu na FB ówczesnej kandydatki, że zwolennik PiS-u niszczy im banery w gminie Waśniów. Skąd takie przekonania mają? Przecież to trzeba udowodnić. I tak samo radny Stelmasik na swoim FB wypisuje, że zwolennik PiS niszczy banery Trzaskowskiego. A ja powiem inaczej: może przeciwnik Rafała Trzaskowskiego? A to są dwie różne rzeczy. Najpierw trzeba mieć dowody, a później oskarżać. Tutaj po stronie totalnej opozycji tymi oskarżeniami oni szafują, jak chcą patrząc na to, że im po prostu wolno, najwyżej później się okaże, że tak jak akt oskarżenia dla pana prezydenta to nic wielkiego – wyjaśnia Zbigniew Duda.
Podkreśla, że jest przekonany, iż Andrzej Duda wygra w drugiej turze wyborów z prezydentem Warszawy, wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskie – Rafałem Trzaskowskim.
– Pan Rafał Trzaskowski jest kandydatem tak naprawdę wirtualnym, stworzonym przez pijarowców, nie mającym żadnego planu, nie mającym żadnego programu. To jest tylko kolejne mamienie Polaków. Sam fakt, że Rafał Trzaskowski mówi, że on w tej chwili jest w jakiejś sprawie „za”, ale później dodaje, że wszystko się zmienia. Nie ma pewności jest to kandydat, który z bardzo dużej grupy obiecanek dla Warszawy spełnił tylko kilka. Moim zdaniem Polacy widzą, że prezydent Andrzej Duda przez całą kadencję działał dla dobra ludzi – podsumowuje Zbigniew Duda.
Przypomina o „13 emeryturze”, obniżeniu wieku emerytalnego, 500 plus, Funduszu Dróg Samorządowych.
– Jest takie przysłowie nikt ci tyle nie da ile ci Rafał Trzaskowski obieca – pointuje Zbigniew Duda.
