Aleja 3 Maja nie obfituje w kosze na śmieci. Ten jeden z najczęściej uczęszczanych traktów przez ostrowczan oprócz tego, że pełen dziur nie pomaga w praktykowaniu dobrych, proekologicznych nawyków. W donicach z kwiatami można znaleźć bowiem pozostałości po fast foodach, puszki po napojach alkoholowych, chusteczki higieniczne, czy puste pudełka po papierosach, a także dziury po powyrywanych kwiatkach.
30 maja wniosek o instalację/posadowienie kosza lub koszy na śmieci na Alei 3-go Maja, zwłaszcza na odcinku od ul. Młyńskiej do Kina „Etiuda”, złożył Marcin Marzec, radny niezrzeszony.
– Z informacji uzyskanych od mieszkańców dowiedziałem się, że jakiś czas temu usunięto istniejący tam kosz na śmieci. W wyniku tego w ostatnim miesiącu wzrósł tam poziom zanieczyszczenia, co wpływa źle na estetykę tego miejsca. Z uwagi na to, że Kino „Etiuda” jest obiektem miejskim, a Aleja jest jednym z najbardziej uczęszczanych traktów w mieście, uważam, że posadowienie tam w dogodnym miejscu kosza na śmieci, jest konieczne dla podniesienia poziomu czystości i będzie dobrze świadczyć o Kinie, jako budynku użyteczności publicznej – czytamy w interpelacji radnego.
Niestety z odpowiedzi, jaką radny otrzymał na swój wniosek z Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim, nic oprócz przekierowania jej do organu właściwego – nie wynika.
Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach w odpowiedzi na interpelację Marcina Marca w sprawie brakującego kosza na śmieci przy Alei 3 Maja, na odcinku od ulicy Młyńskiej do Kina „Etiuda” poinformował że: – ilość koszy na śmieci, będących własnością Zarządcy drogi, usytuowanych w pasach dróg wojewódzkich w mieście Ostrowiec Św. nie uległa zmianie. Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich nie demontował koszy na śmieci. Z informacji uzyskanych od naszych służb kosz ten został zdemontowany przez Urząd Miasta i Gminy Ostrowca Św. ” – czytamy w odpowiedzi z ŚZDW.
Po co miastu kosz na śmieci? I dlaczego został zdemontowany? Tego nie wiemy? Znikający kosz pozostanie zagadką. Miasto nie odniosło się w swojej odpowiedzi do informacji przekazanych przez Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Koszt miejskiego kosza na śmieci waha się od 150 do 600 zł w zależności od materiałów z jakich został wykonany, a także jego wyglądu zewnętrznego i sposobu posadowienia. Przy 86 tysiącach, jakie wydało miasto na kolejne nasadzenia na terenach zielonych i biorąc pod uwagę, że to gmina dba o zieleń (donice z kwiatami) na chodniku wzdłuż Alei 3 Maja, zakup i montaż śmietników byłby odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców, bądź co bądź przyszłych wyborców.
O problemie braku koszy na śmieci alarmowała też Grażyna Maj, radna miejska z Prawa i Sprawiedliwości.
Emka
7 lipca, 2019 at 07:19
To jest właśnie jeden z idiotyzmów urzędniczego działania w naszym mieście. Czy może zdemontowano kosze, bo Zarząd Dróg podlega pod Województwo, a województwo to inna opcja polityczna?
Ale kto o tym by wiedział, gdyby nie ten artykuł?
Sebastian
7 lipca, 2019 at 18:28
Prawdę powiedziawszy to zniknęły dwa kosze…
admin
7 lipca, 2019 at 20:49
Ten drugi w którym był dokładnie miejscu?