– Skąd pochodzi znana i szanowana na Ziemi Ostrowieckiej, zwłaszcza w Kunowie i okolicach, rodzina Fornalskich? Kiedy pojawiła się w naszych stronach? Jacy byli jej najwybitniejsi przedstawicieli i czym się zasłużyli dla kraju i regionu? Jakie pamiątki po sobie pozostawili? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań usłyszycie państwo podczas popularnonaukowej prelekcji z ust samego przedstawiciela rodziny Fornalskich, pana Krzysztofa Wojciecha Fornalskiego – wyjaśnia Monika Bryła-Mazurkiewicz, prezes Centrum.
Spotkanie odbędzie się już w najbliższy piątek, 24 lipca w sali konferencyjnej ODS „Malwa” na os. Stawki 45. Początek spotkania: godz. 17.00. Wstęp wolny.
– Będę prowadził prelekcję na temat swojej rodziny. Informacje, które udało mi się zgromadzić są po części wynikiem moich prywatnych badań genealogicznych, ale nie tylko moich, ponieważ wiele osób się do tego przyczyniło.Historia rodziny Fornalskich jest ciekawa o tyle, że jest to tak naprawdę opowieść o polskiej rodzinie na tle najważniejszych wydarzeń historycznych, jakie miały miejsce w Polsce na przestrzeni wieków – wyjaśnia Krzysztof Fornalski.
Dodaje, że przedstawiciele rodziny Fornalskich brali udział we wszystkich wydarzeniach historycznych, począwszy od wojen napoleońskich, poprzez wszystkie powstania narodowe, aż na czasach współczesnych kończąc.
– Franciszek Fornalski był ułanem wojsk napoleońskich i wraz z Napoleonem szedł na Moskwę. Uczestniczył we wszystkich ważniejszych bitwach jak np. w bitwie pod Berezyną. Obaj jego synowie brali udział w Powstaniu Listopadowym, z czego jeden był oficerem w tym powstaniu, uczył się w słynnej szkole podchorążych w Warszawie. Jego dwóch wnuków brało udział w Powstaniu Styczniowym. Tych historii jest naprawdę dużo i myślę, że ten wykład może być ciekawy z trzech powodów: po pierwsze – potomków tychże wspomnianych osób w Ostrowcu Św. i okolicach żyje dziś mnóstwo, myślę, że około 100 osób na pewno, najwięcej w Kunowie i jego okolicach. Druga sprawa to pokazanie jak poprowadzić badania historii własnej rodziny. Bo to jest możliwe, tylko trzeba mieć trochę szczęścia i wiedzy, a po trzecie: jak historia rodziny wplata się w historię kraju.Każdy z nas miał historię w szkole. Ja traktowałem ją po macoszemu, mało mnie interesowała, dopiero później, jak mnie to zainteresowało na nowo, gdy zacząłem czytać ją przez pryzmat własnych przodków, to zupełnie inaczej się na to patrzy – wyjaśnia Krzysztof Fornalski.
Przypomina, że Franciszek Fornalski był odznaczony orderem Virtuti Militari Legii Honorowej. Pozostawił po sobie piękny, nagrobny pomnik, dłuta Antoniego Kłosińskiego, który prywatnie był mężem jego wnuczki – Eleonory Fornalskiej.
– To on wyrzeźbił dziadkowi swojej żony pomnik, który jest wpisany do rejestru zabytków. Jego synowie – ten młodszy, z którego gałęzi ja się wywodzę, pracował jako Urzędnik Górnictwa Rządowego i Hutmistrz Zakładów Żelaznych. Pracował w starachowickich zakładach, a także był współtwórcą walcowni w Nietulisku Dużym. Był jednym z pierwszych budowniczych tych zabudowań. Takich trwałych śladów po moich przodkach jest więcej, jeden z wnuków Franciszka – Lucjan Fornalski nabył niewielki folwark Narożniki w okolicach Sienna. Dziś pozostała z niego kupa gruzu. Historie rodzinne są bardzo bogate, zachowało się trochę dokumentów, pamiątek, czy medalik z Matką Boską – podsumowuje Krzysztof Fornalski.
Piątkowy wykład jest realizowany w ramach projektu „Siła historii” współfinansowanego ze środków współfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich na lata 2014-2020.