W Dniu Edukacji Narodowej dyrektorzy czterech placówek oświatowych podległych burmistrzowi miasta i gminy Kunów otrzymali nagrody od burmistrza w wysokości 1 700 zł. W Szkole Podstawowej imienia Antoniego Hedy Szarego w Kunowie trzech nauczycieli otrzymało nagrodę od burmistrza na łączną kwotę 3 700 zł, a 18 nauczycieli otrzymało nagrodę dyrektora na kwotę 14 400 złotych. W Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Janiku nagrodę burmistrza na kwotę 1000 zł otrzymał jeden nauczyciel, a 4 nagrody od dyrektora placówki na kwotę 3200 zł trafiły do nauczycieli. Także w Szkole Podstawowej w Wymysłowie burmistrz docenił pracę jednego z nauczycieli nagrodą w kwocie 1000 zł, a 5 otrzymało nagrodę od dyrektora w wysokości 5 tysięcy złotych. W Publicznym Przedszkolu w Kunowie nagrodę od burmistrza na kwotę 1000 złotych otrzymał jeden z nauczycieli, a 7 nauczycieli doceniła dyrektor placówki nagrodą na łączną kwotę 4700 zł.
Lech Łodej podkreśla, że kunowska oświata jest dziś na znakomitym poziomie, jednak nie zawsze było tak kolorowo.
– W 2015 roku, po objęciu przeze mnie funkcji burmistrza, to co rzuciło się w oczy to wysoka kwota jednorazowego dodatku uzupełniającego – było to 316 tysięcy złotych. W porozumieniu z dyrektorami gmina chciała wypracować warunki dobrej współpracy. Atmosfera nie była bowiem zbyt dobra. Zaczęliśmy budować te relacje na nowo, a także wypracowywać nowe zasady współpracy. Gdybyśmy po reformie nie wprowadzili dwóch uchwał, które zachęcały nauczycieli w wieku emerytalnym do godnego odejścia na zasłużone emerytury, to byłby problem w postaci zwolnień nauczycieli. Na szczęście w gminie Kunów do tego nie doszło – wyjaśnia Lech Łodej, burmistrz Kunowa
Przypomina, że wprowadzono dodatki motywacyjne, godziny ponadwymiarowe. Od kilku lat nauczyciele mają zapewnione bezpieczeństwo i stabilizację.
– Nauczyciele mają pewność zatrudnienia. Inaczej podchodzą do wykonywanych przez siebie obowiązków. Mogą skupić się na tym, co najważniejsze, przekazywaniu wiedzy uczniom, a nie obawiać się zwolnień – dodaje burmistrz.
Przyznaje, że w swoim życiu sam miał kilku nauczycieli, którzy wskazali mu właściwy kierunek w życiu, jednak z największym sentymentem wspomina dziś nieżyjącą już Julię Strawczyńską, wychowawczynię w Szkole Podstawowej w Janiku.
– Była moją pierwsza wychowawczynią w szkole podstawowej. Dla dziecka, które ma 7 lat, pójście do szkoły, to jest wielkie wydarzenie. Pamiętam, gdy szliśmy z mamą po książki, po ten pierwszy elementarz i potem był kontakt z Panią Julią, która o nas – uczniów zawsze dbała. Mam przed oczyma wszystkie zajęcia, które z nami prowadziła, a szczególnie wyjścia w teren, zajęcia edukacyjne. To była bardzo serdeczna osoba, taka nasza szkolna mama, ale przy tym była bardzo wymagająca. Nigdy nikomu nie działa się krzywda. Mam takiego przyjaciela, z którym siedziałem w jednej ławce w szkole. Do dziś mamy kontakt. Tylko, że siedzieliśmy w tej jednej ławce razem przez pierwsze trzy minuty po zakończeniu wakacji. Pani Julia zawsze nas rozsadzała. Było nam mało rozmów – wspomina Lech Łodej.
Z okazji Dnia Edukacji Narodowej nauczycielom życzy przede wszystkim dużo zdrowia, sił i pasji.
– Aby ta siła i zapał nigdy w nich nie gasły, ponieważ wykonują niezwykle odpowiedzialny zawód. Oczywiście ważne jest też to, aby cały czas się rozwijali, podnosili kwalifikacje, nie zatrzymywali się w swoim rozwoju, aby mogli przekazywać wiedzę swoim uczniom – a ci są przecież przyszłością naszej gminy – podsumowuje burmistrz.