W tym tygodniu do zaszczepienia w działającym przy ostrowieckim szpitalu punkcie szczepień zaplanowanych było 540 osób. Niestety skończyło się na listach chętnych.
– Już były ustalone kolejki, daty, godziny i oczywiście przepraszamy tych państwa – mówi Adam Karolik, dyrektor do spraw medycznych ZOZ w Ostrowcu Św.
Jeśli chodzi o przyszły tydzień, szpital powinien otrzymać szczepionki dla 360 osób, czyli mniej niż było to zaplanowane chociażby w tym tygodniu.
– Czyli te dostawy nadal nie są takie jakbyśmy oczekiwali. Z tych 360 osób dodatkowo musimy zaszczepić 90 osób drugą dawką po 21 dniach od pierwszego szczepienia. Jest to dawka obowiązkowa. Poza tym dochodzi nam szczepienie ponad 80 osób z grupy „ 80 plus” czyli szczepienia seniorów. Tak naprawdę na grupę 0, która już powinna być zaszczepiona pozostaje nam zaledwie około 180 szczepionek. w tej chwili w grupie 0 chętnych do zaszczepienia mamy około 1300 osób. Grupa, która już powinna być zaszczepiona nadal oczekuję na szczepienie i tutaj mam też apel o zrozumienie do przychodni rejonowych, do wszystkich przychodni, spółek medycznych na terenie powiatu o zrozumienie, nie jest to z naszej winy.
Cały harmonogram szczepień ulegnie przesunięciu o więcej niż tydzień. Pomimo tego szczepienia w szpitalu będą trwały, a przyszpitalny punkt szczepień jest w stanie wykonać około 500 szczepionek tygodniowo.
– 500 dlatego, że po 21 dniach trzeba będzie tę liczbę pomnóż przez 2 dlatego, że będą szczepienia dla osób, które szczepią się po raz pierwszy i tych, którzy szczepią się powtórne. Ta ilość szczepień w naszym punkcie szczepień może dojść nawet do 1000 tygodniowo, jeżeli pierwszą i drugą dawkę ze sobą zsumujemy – wyjaśnia Adam Karolik.
W ulotce szczepionki Pfizer mowa jest o podaniu kolejnej dawki szczepionki po 21 dniach.
– To nie jest 21 dni, tylko to jest co najmniej 21 dni, więc równie dobrze po dwóch miesiącach można się drugi raz zaszczepić – przypomina Andrzej Gruza.
Adam Karolik z kolei wyjaśnia, że dyrekcja szpitala nie ma wpływu na dystrybucję szczepionek. Ta odbywa się w Agencji Rezerw Materiałowych i podlega Ministerstwu Zdrowia.
– Niektóre przychodnie dostały pulę szczepionek, ale te pule są bardzo małe. na dzisiejszy dzień przychodnie, które zadeklarowały uczestnictwo w Narodowym Programie Szczepień, a na terenie powiatu ostrowieckiego takowych punktów jest 16, łącznie z miastem Ostrowcem Św. i gminnymi ośrodkami zdrowia. Te punkty dostają tygodniowo szczepionki zaledwie dla 30 osób, nie dziennie, na cały tydzień 30 osób. To są bardzo małe ilości szczepionek. Można zadać sobie pytanie, jeśli taka dystrybucja będzie nadal, to ja sobie to wyliczyłem matematycznie, że społeczeństwo powiatu ostrowieckiego zostanie skutecznie zaszczepiona w przeciągu około dwóch lat.
Adam Karolik dodaje, że jeśli tygodniowo zaszczepionych będzie około pięciuset osób i biorąc pod uwagę fakt, że po 21 dniach te osoby muszą być powtórnie zaszczepione, trzeba będzie szczepić około 1000 osób tygodniowo. Będzie się to wiązać ze zmianowym systemem pracy. Jeśli dostawy szczepionek będą również w czwartek lub w piątek, punkt szczepień funkcjonować będzie siedem dni w tygodniu.
– Przy dzisiejszych dostawach szczepionek, a one nadal są w poniedziałki tylko, taka ilość będzie niemożliwa do osiągnięcia – stwierdza dyrektor do spraw medycznych.
Podkreśla, że gwarancją uzyskania efektu, jaki jest zamierzony przy szczepieniach, jest przeprowadzenie ich masowo i w bardzo szybkim czasie. Adam Karolik wyjaśnia, że program Unii Europejskiej zakłada, że cała populacja Unii Europejskiej ma być zaszczepiona do 31 sierpnia 2021 roku i tego oczekuje Unia Europejska od państw członkowskim.
Adam Karolik dodaje również, że szpitalny punkt szczepień oferuje 540 szczepień tygodniowo, przy aktualnym sposobie dystrybucji. 16 punktów w powiecie łącznie jest w stanie podać 480 szczepionek tygodniowo. Nie wszystkie punkty szczepień, funkcjonujące przy przychodniach w Ostrowcu Św. zgłosiły chęć swojego przystąpienia do narodowego Programu Szczepień.
– Wszystkie ośrodki zdrowia wiejskie, gminne, zgłosiły taką chęć. Na terenie miasta Ostrowca Św., jest kilka spółek medycznych, które nie zgłosiły chęci uczestnictwa w narodowym programie. Tylko zaangażowanie wszystkich tych podmiotów i oczywiście zwiększenie ilości dawek, gwarantuje to szczepienie do 31 sierpnia 2021 roku – dodaje Adam Karolik.
Szpital nie decyduje także jaką szczepionkę dostanie. Zasadą było to, że dany podmiot miał otrzymywać szczepionkę danej firmy.
– Na razie nie mamy sygnałów, żeby to miało ulec zmianie – wyjaśnia.
Adam Karolik mówi o tendencji spadkowej, jeśli chodzi o liczbę zakażonych osób. Aktualnie na terenie szpitala przebywa 43 pacjentów z potwierdzonym zakażeniem i kilkunastu oczekujących na zakażenie. Przyznaje, że liczył na falę mrozów, która pojawiła się w Europie, jednak jego zdaniem była zbyt krótka. Być może też doszłoby do ograniczenia transmisji wirusa.
– Czy to jest dużo? Proszę zwrócić uwagę, że to jest zdecydowanie mniej niż w grudniu, bo w grudniu te cyfry wahały się od 60 do 80 osób. W tej chwili 43 osoby są z potwierdzonym zakażeniem, które są leczone w naszym szpitalu. Jeśli chodzi o personel, ta absencja chorobowa utrzymuje się mniej więcej na podobnym poziomie, od pewnego czasu, dwóch, trzech tygodni 41 pielęgniarek mamy wyłączone z pracy. jest to dla nas bardzo dużym wysiłkiem, my punktu szczepień nigdy nie mieliśmy. Musieliśmy go stworzyć nie tylko, jako lokal, ale również jako personel medyczny. Jest to dla nas dodatkowym wysiłkiem – tłumaczy Adam Karolik.
Dodaje, że szpital nie jest w stanie stworzyć kolejnego punktu szczepień.
W kwestii regresu zakażeń optymistą nie jest Andrzej Gruza.
– Proszę zauważyć, że po wiosennej fali nastąpił regres, trwający przez całe wakacje. Ta fala wróciła i to ze zdwojoną siłą. Nie wiadomo jak będzie bliżej wiosny. Mamy przed sobą Wielkanoc, prawdę mówiąc nie tak znowu daleko, mamy Boże Ciało, nie tak znowu daleko. Do tego czasu na pewno nie zaszczepimy wszystkich pacjentów, wszystkich ludzi, którzy by tego potrzebowali. Oczywiście na rozprzestrzenienie się koronawirusa wpływa w jakimś stopniu też zwiększona odporność społeczeństwa, wynikająca z dotychczasowych zachorowań. Te osoby prawdopodobnie już nie zachorują. Mogą mieć kłopoty pocovidowe. Kołatania serca, kłopoty z oddychaniem, bóle mięśniowe itp. – podsumowuje Andrzej Gruza.