Budynek, w którym już wkrótce mieścić się będzie świetlica wiejska w Brzóstowej to „oczko w głowie” mieszkańców. Obiekt zbudowany został na przełomie lat 70-tych i 80-tych m.in ze składek ówczesnych mieszkańców. Jakie miało być jego główne zadanie dziś do końca nie wiadomo. Mieszkańcy mówią natomiast, że brakowało wówczas domów weselnych, być może taką funkcję miał także spełniać. Niestety pomimo imponujących rozmiarów, budynek niszczał na oczach mieszkańców. Na szczęście już wkrótce przestanie straszyć wyglądem.
– Remont świetlicy w Brzóstowej to kolejny etap moich działań nakierowany na integrację. To także kolejne pozyskane środki w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w wysokości 500 000 zł. W ślad za podpisaną umową ceny przetargu ukształtowały się na bardzo dobrym poziomie. Takie zakładaliśmy i takie osiągnęliśmy, a to jest duży sukces w dzisiejszych uwarunkowaniach rosnących, a wręcz galopujących cen – mówi Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Przypomina, że droga od marzeń do ich realizacji była długa i zawiła. Okazało się, że budynek, który dziś zamienia się w miejsce integracji był samowolą budowlaną.
–W dokumentach budowlanych, projektowych nie było tego budynku uwzględnionego. Były szczątkowe dokumenty, co do części gospodarczej. Tak naprawdę stał nielegalnie, a swoim wyglądem – straszył i pozostawiał wiele do życzenia. Od wielu wielu lat marniał na oczach mieszkańców – wspomina burmistrz.
A warto przypomnieć, że Brzóstowa, to trzecia co do wielkości miejscowość w gminie Ćmielów i drugie, co do wielkości sołectwo. Mieszka tu ok. 700 osób (łącznie z osobami niezameldowanymi). To także miejscowość, w której mieszka mnóstwo dzieci. Tym bardziej miejsce do wspólnej międzypokoleniowej integracji jest bardzo potrzebne.
W ramach prac remontowych przewidziano: wymianę stolarki okiennej, wymianę pokrycia dachu, wykonanie ocieplenia ścian i elewacji budynku, ocieplenie stropu, wykonanie posadzek, instalacji wodno-kanalizacyjnych, instalacji elektrycznych i grzewczych, montaż kotłowni gazowej, a także fotowoltaika.
– Łączna wartość zadania z wyposażeniem, bo ono również zostało w tym projekcie uwzględnione wynosi 819 289 zł. Zakupimy niezbędny do funkcjonowania tego obiektu wyposażenie jak: meble kuchenne, trzy komplety stołów z krzesłami, lodówkę, zmywarkę, szybkowar, kuchenkę mikrofalową, zestawy komputerowe z biurkami i krzesłami, telewizor, zestaw stereo, czy wyposażenie kuchenne – wylicza Joanna Suska.
Postęp prac remontowych na bieżąco doglądają Piotr Małek, radny Rady Miejskiej w Ćmielowie, mieszkający w Brzóstowej i Michał Bajerczak, sołtys Brzóstowej.
– My jako sołectwo dodaliśmy 70 000 do remontu tego budynku z funduszu sołeckiego, środków wyodrębnionych z budżetu gminy. Mieszkańcy bez wahania zdecydowali, aby zakupić okna, które wymienione zostały na parterze budynku, a w tym roku ponad 35 000 również z funduszu sołeckiego, chcemy przeznaczyć na kolejne remonty. Tak naprawdę te środki mogliśmy przekazać na zupełnie inne rzeczy, jak chociażby organizację imprez, ale chcieliśmy pokazać radnym i pani burmistrz, że tak nam zależy na tej świetlicy, że bez wahania jesteśmy w stanie cały fundusz sołecki przekazać do przebudowy tej świetlicy – mówi Piotr Małek.
Podkreśla, że budynek służyć będzie nie tylko mieszkańcom Brzóstowej, ale i Woli Grójeckiej, Drzenkowic, a także Krzczonowic, ponieważ dwie osby z tej miejscowości należą do Koła Gospodyń Wiejskich w Brzóstowej.
– Dotarłem do archiwalnych dokumentów, które przekazałem sołtysowi, w których znajdowały się m.in. wpłaty mieszkańców na budowę tego obiektu, czy zakres prac, które każdy mieszkaniec wykonywał. A zaczęło się od bezpłatnego przekazania działki przez tatę byłego sołtysa, pana Kwietnia. To był przełom lat 70-tych i 80-tych. Mieszkańcy chcieli mieć swój własny sklep i miejsce integracji. To byli bardzo pracowici ludzie. Potencjał w mieszkańcach Brzóstowej jest do dzisiaj. Mamy piękną szkołę, do której powstania też przyczynili się mieszkańcy. Teraz brakuje mi trochę tej integracji. Moim zdaniem brakowało właśnie dogodnego do tych spotkań miejsca. Liczę na to, że budynek, który już wkrótce zostanie wyremontowany, zmobilizuje nas, mieszkańców do dalszego działania – podkreśla Piotr Małek.
Pomysłów na spotkania integracyjne nie brakuje. Wśród nich są warsztaty artystyczne, wieczorki literackie, czy spotkania muzyczne.
– Mieszkańcy od zawsze podkreślali, że brakuje nam świetlicy. Dopytywali na zebraniach wiejskich, czy, gdy przychodzili z opłatami. Pytali się co z tym budynkiem, czy będzie miejsce spotkań, a jeśli tak, kiedy. Pomagała też młodzież. Robili zrzutki, malowali, przychodzili pograć w tenisa stołowego – wyjaśnia Michał Bajerczak, sołtys Brzóstowej.
A miejsca do integracji zarówno tego młodszego, jak i starszego pokolenia, nie zabraknie.
– Na dole znajdą się łazienki i kotłownia – tego dotychczas nie było. Będzie magazynek, azyl kuchenny, sala integracyjna, będzie miejsce dla młodych: sala komputerowa, a także siłownia. We wniosku, który pisac pomagała nam pani Dorota Małek, przewodnicząca KGW „Brzóstowskie Czarodziejki” znalazły się też pomysły na zajęcia dla młodzieży. Będą to warsztaty kulturalne integracyjne i wydarzenia integracyjne dla młodzieży – podsumowuje.
Galeria foto: Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info