W miniony piątek (16 września) policjanci ze staszowskiej drogówki w miejscowości Rytwian dokonali pomiaru prędkości pojazdu poruszającego się przed nimi. Policjanci zatrzymali kierującego Hyundaiem do kontroli drogowej. Z pojazdu wybiegł mężczyzna, który poinformował policjantów, że wraz z żoną wiezie dwuletnie dziecko do szpitala, które wymiotuje i się krztusi. Mundurowi bez chwili wahania podjęli decyzję o przeprowadzeniu pilotażu samochodu z dzieckiem. Radiowóz przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, szybko i bezpiecznie przeprowadził rodziców do placówki medycznej. Jeden z funkcjonariuszy wspólnie z matką dwuletniego dziecka udał się na szpitalny oddział ratunkowy. Drugi zaś w rozmowie z kierującym ustalił, że dziecko nagle zaczęło się źle czuć, wymiotować i krztusić. Nie mogąc wezwać pogotowia zdecydowali się jechać własnym samochodem. Jak ustalili policjanci, dziecko pozostało w szpitalu, kierujący za wykroczenie przekroczenia prędkości, którego się dopuścił, został pouczony.
FAKTY
Staszowscy policjanci eskortowali rodzinę z małym dzieckiem!
Mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie udzielili policyjnej eskorty rodzicom, którzy jechali do szpitala z dwuletnim synkiem. Dziecko znajdowało się w stanie zagrażającym życiu, dlatego mundurowi zdecydowali o pilotażu, pomagając tym samym w sprawnym dotarciu do szpitala.