„Fakt, że w tym roku – pomimo różnych inicjatyw – nie doszło do żadnych ograniczeń prawnych w tym zakresie oznacza, iż ponownie pojawi się problem strzelania i hałasów w sylwestra. Problem, który spada przede wszystkim na nasze zwierzęta, gdyż mają one znacznie wrażliwszy słuch niż ludzie, a huk wystrzałów wywołuje u nich niewyobrażalne stany lękowe i przerażenie” – poinformowała we wtorek PAP prezes Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt (KSOZ) Agnieszka Wypych.
Organizacja ta w swoim apelu podkreśliła, że bardzo często noc sylwestrowa to czas zaginięć i ucieczek psów, kotów. Czasami zwierzęta już nigdy nie wracają do domów. Ptaki zaś podczas panicznej ucieczki narażone są na zderzenia z różnymi obiektami.
„W wielu przypadkach sylwestrowa kanonada kończy się śmiercią przestraszonych zwierząt – umierają na zawał serca, giną pod kołami samochodów czy padają z wycieńczenia” – przestrzegli obrońcy praw zwierząt.
Jak podkreślili, reakcja na fajerwerski zwierząt żyjących w mieście jest taka jak tych dzikich. „Wystrzały powodują u zwierząt tak silny stres, że jego konsekwencje mogą być długo odczuwalne i skutkować zwiększoną lękliwością, a nawet obniżeniem odporności” – przekonuje KSOZ.
„Kierując nasz apel uważamy, że żadna rozrywka nie jest w stanie usprawiedliwić takiego nieszczęścia bezbronnych zwierząt, którego przy odrobinie dobrej woli można uniknąć” – napisało KSOZ.(PAP)
bko/ mark/
Norbert Skrok
28 grudnia, 2022 at 09:01
Dobrze by bylo zeby to stowarzyszenie zaapelowalo aby nie uzywac fajerwerkow takze w czasie corocznej imprezy WOSPu.Bo jak to, fajerwerki w sylwestra sa zle a te odpalane na finale WOSPowej juz sa cacy i nie wyrzadzaja krzywdy zwierzetom?!Hipokryci.