Wczoraj (wtorek, 5 marca po południu policjanci ruchu drogowego, patrolowali kieleckie osiedle Na Stoku. Zwrócili uwagę na osobowe Volvo. Jego kierujący miał problem z utrzymaniem właściwego toru jazdy, co mogło świadczyć, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Gdy mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli okazało się, że za jego kierownicą siedziała 33-letnia kobieta, a na tylnej kanapie jej 8-letnie dziecko. Kierująca Volvo była nieco zestresowana kontrolą drogową, co swoje uzasadnienie miało w wyniku badania alkomatem, które wykazało 1, 84 promila. Dziecko zostało przekazane pod opiekę tacie, który przyjechał na miejsce, aby odebrać syna. 33-latka w najbliższym czasie będzie musiała się zmierzyć z konsekwencjami swojego zachowania, bowiem za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
