W trakcie punktu „Wolne wnioski i informacje”, radna Joanna Arczewska zabrała głos i bezpośrednio zwróciła się do Anny Szewczyk:
– Ja do pani Anny Szewczyk. Mogę? Przepraszam panią Annę Szewczyk za to, że pomówiłam panią Annę Szewczyk o to, że w zamian za głosy na swoją kandydaturę w wyborach przeprowadzonych w dniu 10 września 2024 roku na sołtysa wsi Boksycka udzielała alkoholu głosującym. Dziękuję – mówiła Joanna Arczewska.
Słowa te zaskoczyły część obecnych na sali obrad. Przeprosiny zostały wygłoszone publicznie, co – jak podkreśliła Anna Szewczyk – było elementem wcześniejszych ustaleń między stronami.

Źródło: Zrzut ekranu z esesja.tv
Przeprosiny również dla mieszkańców
Anna Szewczyk zaznaczyła, że słowa przeprosin skierowane są także do mieszkańców, którzy uczestniczyli w głosowaniu.
– Treść tych przeprosin zgadza się z tym, co zostało między nami ustalone. Ja chciałam tylko powiedzieć tyle, że te przeprosiny są również skierowane – i ja tutaj ze swojego miejsca kieruję – do mieszkańców, którzy w tym dniu brali udział w głosowaniu i oddawali swoje głosy na kandydaturę sołtysa wsi Boksycka – podsumowała Anna Szewczyk.
