„Chcemy pielęgnować pamięć o wielkich Polakach”
Jak podkreśla Łukasz Wojciechowski, Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim inicjatywa ma wyraźny cel – utrwalanie pamięci o osobach, którym zawdzięczamy niepodległość oraz historyczne zwycięstwa polskiego oręża.
– Pomysł upamiętnienia marszałka Józefa Piłsudskiego, zrodził się w ubiegłym roku poprzez pryzmat zbliżających się urodzin, które przypadają na dzień 5 grudnia i od tamtej pory pragniemy cyklicznie upamiętnieniać Józefa Piłsudskiego. Pragniemy w ten kultywować pamięć o marszałku Józefie Piłsudskim, jak również i wielu innym postaciom z naszej historii, którym zawdzięczamy zarówno niepodległość naszej Ojczyzny, czasy jej świetności, chwały i spektakularnych zwycięstw polskiego oręża. Jest to tym bardziej istotne, gdyż w dzisiejszych czasach musimy się mierzyć z szerzącą się dezinformacją, działaniami centralizacji Europy kosztem własnej tożsamości narodowej – zaznacza Łukasz Wojciechowski.
Zwraca również uwagę na współczesne wyzwania: dezinformację, próby osłabiania tożsamości narodowej czy ograniczanie godzin nauczania historii. W tym kontekście przywołuje słynne słowa marszałka: „Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.” oraz „Naród, który traci pamięć, przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium”.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Msza święta i wspólne złożenie kwiatów pod pomnikiem
Uroczystości rozpoczną się 5 grudnia o godzinie 18:00 Mszą Świętą w intencji Ojczyzny i Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kolegiacie pw. św. Michała Archanioła. Około godziny 19:10 organizatorzy zapraszają mieszkańców na wspólne złożenie kwiatów oraz zapalenie zniczy pod pomnikiem Marszałka.
Pamięć, tradycja i rodzinne historie
Dla Łukasza Wojciechowskiego postać Józefa Piłsudskiego ma wymiar nie tylko historyczny, lecz także osobisty.
– Marszałek imponował mi charyzmą, wolą działania, zdolnością przewidywania wydarzeń – mówi. Podkreśla także szczególną więź rodzinną z tradycją niepodległościową – jego pradziadek Ludwik Wojciechowski walczył w wojnie polsko-ukraińskiej i wojnie polsko-bolszewickiej, a brat pradziadka, Roman Wojciechowski, był bojowcem PPS-Frakcji Rewolucyjnej. Rodzinne przekazy wskazują, że mógł mieć kontakt z samym Józefem Piłsudskim.
– Nie ukrywam również, że postać marszałka Piłsudskiego wiąże się dla mnie z moim pradziadkiem – Ludwikiem Wojciechowskim, który w wieku 19 lat brał udział w wojnie polsko – ukraińskiej (idąc z „odsieczą lwowską” pod dowództwem generała Michała Tokarzewskiego – Karaszewicza) i w wojnie polsko – bolszewickiej. Nie mniej jednak, postać marszałka, wiąże się tak samo i z bratem mojego pradziadka – Romanem Wojciechowskim – bojowcem Polskiej Partii Socjalistycznej- Frakcji Rewolucyjnej. Walczył on z zaborcą i własnoręcznie wykonywał wyroki na szpiclach i carskich policjantach (np. zastrzelił pod ostrowieckim kościołem św. Michała dwóch carskich żandarmów, którzy wcześniej dokonując rewizji w jego rodzinnym domu pobili jego matkę za to, że nie chciała zdradzić miejsca jego pobytu. Według przekazów rodzinnych miał on zostać zamordowany na granicy zaborów, w trakcie ucieczki do Krakowa po tym wydarzeniu. Nie wykluczam tego, iż mógł mieć dobry kontakt z Józefem Piłsudskim – tłumaczy Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Źródło: Pixabay
„Gdyby Marszałek żył dziś…” – refleksja o współczesnej Polsce
Łukasz Wojciechowski odnosi się także do współczesnej sytuacji politycznej, w której widzi wiele analogii do czasów przed przewrotem majowym.
– O ile współcześni historycy (przeważnie spostrzegający tamte wydarzenia przez pryzmat własnych odczuć politycznych) analizują i oceniają przebieg i skutki „przewrotu”, to niestety nie pochylają się nad przyczynami, związanymi m.in. z fatalną sytuacją gospodarczą państwa, czy pogarszające się po Traktacie w Locarno (1925) i Traktacie Berlińskim (1926) położenie międzynarodowe Polski, a także napięciami międzypartyjnymi na scenie politycznej państwa, które było niepodległe od 8 lat. Dzisiaj mamy podobną sytuację – napięcia wewnętrzne napędzane przez, w mojej ocenie, ostre i niepotrzebne konflikty między partyjne, które nie prowadzą do poprawy gospodarczej Polski, a wręcz pchają do pogłębiania się kryzysu ekonomicznego, społecznego oraz prawnego. Dlatego myślę, że gdybyśmy znaleźli się w sytuacji, w której Marszałek Piłsudski żyłby w dzisiejszych czasach, tak samo jego legiony – mielibyśmy ponownie „przewrót majowy”.– ocenia.
Organizatorzy zapraszają mieszkańców
Klub Gazety Polskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości zachęcają do udziału w uroczystościach wszystkich, którym bliska jest pamięć o historii i tradycji narodowej.
– Zapraszamy każdego, kto chce oddać hołd Marszałkowi, zatrzymać się na chwilę refleksji i wspólnie pokazać, że pamięć o naszych bohaterach narodowych jest dla nas wciąż żywa – podsumowuje Łukasz Wojciechowski.

Piszemy o tym, o czym inni tylko szepczą.
Władza nas nie lubi. Układy nas nienawidzą. Ale Wy nas czytacie – i to jest dla nas najważniejsze. Nasze śledztwa, paliwo do interwencji i prawnicy kosztują.
Jeśli cenisz prawdę, nawet tę bolesną – dołącz do grona naszych Patronów. Dzięki Tobie nikt nas nie uciszy.
Czy to Tomasz Boroński pokieruje ostrowieckim szpitalem?































