Anna Buczkowska: Szkoła nie jest przystankiem. Jest drogą, która otwiera się na nowe horyzonty!

Szkoła Podstawowa w Janiku, Szkoła Podstawowa z Oddziałami Przedszkolnymi, a w latach 20-tych XX wieku  Szkoła Podstawowa i Przedszkole w Janiku, funkcjonowały na terenie miejscowości  rozsiane w różnych miejscach. Początkowo opieka nad przedszkolakami odbywała się w domach prywatnych, później, po wielu wielu latach szkoła mieściła się w dworku zbudowanym przez Wacława Szczygielskiego, który znajdował się na placu przed aktualnym budynkiem szkoły.

To tam naukę pobierały dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. Budynek wraz ze znajdującymi się w nim placówkami oświatowymi funkcjonował do 1996 roku. Nowy budynek szkoły w Janiku został oddany do użytku 4 października 1998 roku. Inwestorem zadania była gmina Kunów, a wszystkie nakłady budowlane zostały sfinansowane z budżetu samorządu.

– Kończyłem Szkołę Podstawową w Janiku, gdy mieściła się jeszcze w dworku dziedzica. Budynek był bardzo charakterystyczny, z tarasem, kolumnami i zadaszeniem. Teren wokół zmienił się całkowicie. Zupełnie inaczej to teraz wygląda. Wszystko jest zadbane, nowoczesne – wspomina Lech Łodej, Burmistrz Miasta i Gminy Kunów.

Siedzibę dawnej szkoły pamięta także Adam Cebula, mieszkaniec Janika.

– Początkowo nie było tam szkoły. Właścicielem dworu był Wacław Szczygielski. Mieszkał tam ze swoimi nadwornymi, którzy pracowali u niego w gospodarstwie rolnym. A było ono dość pokaźne. Był to człowiek, który pełnił służbę w wojsku w stopniu oficera. Jego teściem był Karol Wilhelm Wickenhagen.  Wybudowali sobie dworek w miejscu, w którym dziś znajduje się teren zielony, można powiedzieć parkowy, przed aktualnym budynkiem szkoły. Wykupili pobliskie ziemie. Tylko jeden rok chodziłem do tej szkoły. Później majątki zostały podzielone między ubogą ludność miejscową, podobny los spotkał też ten budynek. Był to duży budynek, jednocześnie mogło uczyć się w nim sześć klas. Choć już dokładnie tego nie pamiętam – wyjaśnia Adam Cebula, zatrudniony, jako zaopatrzeniowiec w czasie budowy szkoły.

Twierdzi, że budynek został rozebrany, bo był w kiepskim stanie, jednak nie każdy mieszkaniec Janika, ma podobne zdanie. Nie zachowało się też zbyt wiele zdjęć, na których uwieczniono budynek dworu.

– Gdy wybudowaliśmy budynek nowej szkoły, ta stara była już w kiepskim stanie. Dziś wystarczy zagwizdać i są europejskie pieniądze na budowę, byle tylko chcieć to robić. Wtedy było trudniej. Nowy budynek powstał w przeciągu czterech lat, oczywiście bez sali sportowej – tłumaczy Adam Cebula.   

Historię pochowanego na cmentarzu w Kunowie dziedzica Szczygielskiego, przekazywaną w formie legendy, pamięta Lech Łodej.

– Podobno przed śmiercią dziedzic zażyczył sobie, żeby pochowano go na cmentarzu w Kunowie, ale na samym jego szczycie. Dlaczego? A dlatego, żeby z tamtego miejsca widział swój dworek. Dziś teren porośnięty jest drzewami, trudno dostrzec z tego miejsca cmentarz. Kiedyś tych drzew było mniej. Ówczesna szkoła była bogato wyposażona w sprzęt sportowy: narty, łyżwy co 50 lat temu było wielkim rarytasem. Łąki tuż obok szkoły zalane były wodą, zimą zamarzały. Ślizgaliśmy się z kolegami. To były piękne czasy – wspomina burmistrz.

Od 1998 roku uczniowie pobierają naukę w obecnej placówce. Dworek został rozebrany, a w jego miejscu nasadzono drzewa i krzewy. Choć starsi mieszkańcy Janika wciąż pamiętają aleję obsadzoną drzewami, prowadzącą do dworku.

Dziś Zespół Szkolno-Przedszkolny w Janiku składa się z kompleksu budynków, z odrębnym wejściem do przedszkola, do szkoły podstawowej oraz do sali gimnastycznej. Rokrocznie uczy się w niej ponad stu uczniów.

– Mamy nie tylko uczniów z Janika, ale również z innych miejscowości. Przylegający do szkoły teren jest bardzo atrakcyjny. W pobliżu jest park, las oraz siłownia zewnętrzna. Mamy kilka rodzin, które są w trakcie przeprowadzki, inne planują zamieszkać w tej malowniczej miejscowości, mamy także uczniów będących rdzennymi mieszkańcami Janika – wyjaśnia Anna Buczkowska.

W nowoczesnym budynku szkoły znajdują się w pełni wyposażone sale lekcyjne, biblioteka, pracownia internetowa i stołówka. Szkoła cały czas się rozwija. W styczniu 2018 roku uruchomiono internet szerokopasmowy. Do realizacji tych łączy została wykorzystana Regionalna Sieć Szerokopasmowa Województwa Świętokrzyskiego. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Janiku to pierwsza lokalizacja, do której beneficjent POPC – spółka należąca do Grupy Nokia i Grupy Infracapital, doprowadziła światłowód w ramach realizacji Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.

– W obecnym czasie innowacyjność pozwala na dorównanie najlepszym i wskazuje trendy rozwoju na wielu płaszczyznach. Dlatego tak bardzo ważna jest cyfryzacja. Te możliwości daje m.in. Internet szerokopasmowy, który pozwala na szybkie przekazywanie informacji w plikach o dużej pojemności – tłumaczy Lech Łodej.

Anna Buczkowska zapewnia, że bardzo dobrze układa się współpraca z organem prowadzącym, z burmistrzem miasta i gminy Kunów, który wspiera kunowską oświatę.

–Staramy się, aby dzieci mogły brać udział w różnych działaniach. Cieszymy się ich sukcesami, rokrocznie  realizujemy około 20 projektów. Wprowadzamy różnego rodzaju innowacje, bierzemy udział w ogólnopolskim programie „#Superkoderzy”, realizowanym przez Fundację Orange. W ramach dotacji zakupione zostały roboty, niestety wciąż nie możemy ich wykorzystać ze względu na pandemię i brak uczniów klas starszych w szkole. Wybierając naszą szkołę dzieci mają możliwość rozwoju swoich pasji i uzdolnień. Chętnie biorą także udział w organizowanych przez Kuratorium Oświaty w Kielcach konkursach, olimpiadach ogólnopolskich oczywiście przygotowując się do nich pod czujnym okiem pedagogów – dodaje dyrektor placówki. Podkreśla, że na tym polu szkoła odnosi sukcesy, a uczniowie zdobywają tytuły finalistów i laureatów.

Uczniowie objęci są także opieką psychologiczno-pedagogiczną.

–Mamy świadomość, że oprócz najzdolniejszych dzieci, jest też grupa uczniów, wymagająca specjalistycznego wsparcia. Kadra nauczycielska to nauczyciele dyplomowani, którzy cały czas się rozwijają. Szkoła oferuje pomoc m.in. oligofrenopedagoga, terapię zajęciową, terapię integracji sensorycznej, czyli cały wachlarz usług. Jest to bardzo ważne, gdy widzimy rozwój dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych i to jak stawiają kolejne kroki w drodze do sukcesu, czujemy wówczas olbrzymią satysfakcję – podkreśla Anna Buczkowska.

W szkole nauczane są dwa języki obce od klasy I – język angielski i język niemiecki. Dodaje również, że szkoła zawsze może liczyć na zrozumienie i pomoc rodziców. Nic nie dzieje się bez ich udziału lub bez konsultacji z nimi.

Placówka jest też świetnie wyposażona. W ubiegłym roku dzięki pomocy gminy udało się pozyskać laptopy do pracy zdalnej dla uczniów. W tym momencie wszystkie są wypożyczone, a tym samym uczniowie są objęci pełną opieką ze strony szkoły. W latach poprzednich zakupiono w ramach programu ,, Aktywna tablica” dwa monitory dotykowe.

–Dzięki wsparciu pana burmistrza otrzymaliśmy szafę mobilną z laptopami. Dysponujemy pracownią komputerową, salami wyposażonymi w tablice multimedialne. Przedszkolaki korzystają również z całej infrastruktury szkoły. Dobrze wyposażona jest także biblioteka szkolna i gabinet higienistki szkolnej – tłumaczy Anna Buczkowska.

Na parterze wypełnionym dyplomami i pucharami uczniów, naukę pobierają młodsze dzieci, na wyższych piętrach – te starsze.

– Dla nas żaden uczeń w szkole nie jest anonimowy. Obserwując uczniów na lekcjach, szkolnych korytarzach, wiemy, czy dany uczeń potrzebuje pomocy. Mogę zapewnić, że opiekujemy się dziećmi pod każdym względem i na pewno taką opieką otoczymy również naszych przyszłych uczniów i przedszkolaków – dodaje dyrektor.

Co najważniejsze uczniowie mogą korzystać ze smacznych obiadów, wnowo wyposażonej, oddanej w ubiegłym roku – stołówce szkolnej.

– Posiłki są urozmaicone, a przede wszystkim bardzo wartościowe. Starannie wybierane pod względem składników potrzebnych do rozwoju naszym dzieciom. Przygotowywane są na miejscu przez panie kucharki – przypomina Lech Łodej.

Uczniowie szkoły w Janiku mogą rozwijać także swoje zdolności sportowe. W szkole znajduje się jedyna w swoim rodzaju hala sportowa. Jedyna w swoim rodzaju – bo pełna, znajdujących się na antresoli – roślin. 

– Stawiamy na aktywność fizyczną. W normalnych warunkach hala tętni życiem. Uczniowie biorą udział w przeróżnych zawodach. Dominującymi dyscyplinami są: piłka nożna i tenis stołowy. Uczniowie wiedzą, że warto ćwiczyć, ponieważ na hali trenuje i organizuje ogólnopolskie rozgrywki Sekcja Tenisa Stołowego Zgoda Janik, w składzie której gra również nasz absolwent. Tutaj obserwować można tenisistów ze Świętokrzyskiej Ligii Tenisa Stołowego. Olbrzymie sukcesy w gimnastyce artystycznej odnosi także nasza uczennica, mieszkanka Janika – Natalia Bugajska – przypomina dyrektor.

SP w Janiku jest szkołą położoną na terenie wiejskim, w miejscu oddalonym od miejskiego zgiełku z placem zabaw dla dzieci, blisko natury, a jednocześnie w dobrze skomunikowanym punkcie gminy.

Jak zapowiada Lech Łodej, szkoła wciąż będzie się rozwijać, a gmina będzie jej w tym pomagać.

– Gmina w listopadzie ubiegłego roku złożyła wniosek, który pozytywnie przeszedł pierwszy etap oceny prawnej. Liczymy na środki z Regionalnego Programu Operacyjnego na gruntowną termomodernizację tego sporego kompleksu, z fotowoltaiką, wymianą kotła gazowego na bardziej nowoczesny. Byłyby to potężne oszczędności dla szkoły, a tym samym dla gminy. Na przykładzie szkoły w Kunowie jest to ok. 70 proc oszczędności, które można wydać na inne inwestycje – wyjaśnia burmistrz.

Remontu doczeka się także ulica Szkolna w Janiku. Koszt inwestycji to 2 mln zł. Połączy ulice Ostrowiecką z Okrężną. Powstanie szeroka jezdnia, chodnik i odwodnienie.

– Nadrzędnym celem naszej szkoły i przedszkola jest wyrównywanie szans edukacyjnych dziecka pochodzącego ze środowiska wiejskiego. Szkoła poza nauką zapewnia również opiekę, zwłaszcza dzieciom z rodzin ubogich. Uczniowie biorą też udział w zajęciach pozalekcyjnych. Ściśle współpracujemy z Nadleśnictwem w Ostrowcu Świętokrzyskim, ponieważ szkołę otaczają piękne lasy. Od wielu lat opiekujemy się lokalnymi miejscami pamięci narodowej. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Janiku to placówka nowoczesna i bezpieczna, do której serdecznie zapraszamy– podsumowuje Anna Buczkowska.