Nie tak dawno opisywaliśmy wątpliwości radnych z gminy Bałtów, którzy, jak podkreślali, w trosce o mieszkańców, możliwość ich rozwoju, a także unowocześniania gminy, podjęli uchwałę intencyjną negatywnie opiniując utworzenie Parku Kulturowego na terenie gminy Bałtów i przystąpienia przez gminę do dalszych prac nad projektem założeń do utworzenia Parku Kulturowego Pradziejowego Górnictwa Krzemienia nad Kamienną.
– Jako radny nie jestem od tego, żeby dokuczać ludziom i zabraniać czegokolwiek na ich ziemi: budować się, rozwijać, żyć z tej ziemi, a wiemy, że jesteśmy gminą w większości rolniczą. Dlatego jestem negatywnie nastawiony do tego, co usłyszałem na tym spotkaniu (w sprawie utworzenia parku przyp. red.) i jeszcze zadziwiające, bo mieliśmy mieć czas dłuższy na zastanowienie się, na przejrzenie całego tego projektu, natomiast tu nas poganiają: „dajcie decyzję już teraz” – mówił wówczas, tuż przed głosowaniem Henryk Cichocki, przewodniczący Rady Gminy w Bałtowie.
Kilka dni wcześniej oświadczenie w sprawie granic Parku Kulturowego wydała także Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
– Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, decyzje co do granic parku kulturowego podejmie rada miejska w Ćmielowie i to będzie najważniejsza uchwała jaką radni podejmą w swej obecnej kadencji, która zdecyduje o przyszłości mieszkańców gminy Ćmielów. Będąc przede wszystkim burmistrzem dla ludzi, ze swej strony deklaruję, iż podejme odpowiednie działania, aby to mieszkańcy mieli również swój decydujący głos – podkreślała burmistrz na spotkaniu, dotyczącym utworzenia parku kulturowego na terenie gminy Ćmielów, jakie odbyło się w piątek, 11 czerwca w Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie.
Temat parku kulturowego powrócił także podczas wczorajszej (wtorek, 29 czerwca) sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego, a to za sprawą radnego niezrzeszonego – Marcina Jabłońskiego.
– Nie znalazłem informacji na temat Parku Kulturowego i chciałem zapytać, jakie jest stanowisko starostwa odnośnie granic Parku Kulturowego, związanego ze wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, już teraz wiemy, że na te granice nie zgadza się gmina Bałtów, a w Ćmielowie również trwają zażarte dyskusje na ten temat – mówił Marcin Jabłoński.
Marzena Dębniak, starosta powiatu ostrowieckiego,odpowiadając radnemu była bardzo oszczędna w słowach. Dominowały za to ktosie: „ktoś wytyczył”, „ktoś podjął decyzję”. A tymczasem Muzeum Archeologiczne i Rezerwat Krzemionki to jednostka podległa pod Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Św. Czy wytyczanie granic parku kulturowego odbyło się zatem poza wiedzą starostwa?
Źródło: portal posiedzenia
– Jeżeli chodzi o park kulturowy, to proszę zauważyć, że jakby sytuacja jest zastana. My jesteśmy jakby tutaj w tym momencie, w tej chwili trochę z boku. Poszedł wniosek, ktoś wytyczył, został złożony, w tej chwili piłeczka jest po stronie gmin. Natomiast nasze stanowisko tu się nie zmienia, więc również przedstawimy swoje stanowisko, że jesteśmy za utworzeniem parku kulturowego, więc chcę to wyraźnie powiedzieć, aczkolwiek jakby moc sprawczą, mają poszczególne gminy. Nie chciałabym dyskutować w tej chwili o obszarze parku, no ktoś kiedyś podjął decyzję, wyrysował, zostało to zaakceptowane, zostało to wysłane. W tej chwili bronimy tej strategii, uważam, że UNESCO, 16 zabytek na mapie Polski, musi być w ten sposób promowany. Można dyskutować, czy to powinien być mniejszy zakres parku krajobrazowego czy większy. Niestety co się stało, to się stało – mówiła starosta.
Granice parku kulturowego, a także sposób w jaki organizowane są spotkania z przedstawicielami Muzeum, czy przedstawicielami Stowarzyszenie MOST wzbudzają coraz więcej kontrowersji i negatywnych emocji wśród mieszkańców gmin nie tylko powiatu ostrowieckiego.
25 maja na stronie Urzędu Miejskiego Ożarów pojawiła się informacja następującej treści:
„W Muzeum Archeologicznym i Rezerwacie Krzemionki odbyło się spotkanie, które dotyczyło tworzenia Parku Kulturowego Pradziejowego Górnictwa Krzemienia nad Kamienną. Uczestniczył w nim burmistrz Marcin Majcher. O założeniach tworzonego parku mówił Janusz Korzeń z Fundacji Karkonoskiej, projektant krzemionkowskiego parku kulturowego. Zakłada się, że będzie liczył 13 tys. hektarów i rozciągał się od Bałtowa, aż po Wojciechowice. Jego osią spinającą będzie dolina rzeki Kamiennej. Zgodę na utworzenie parku będą musiały wydać wszystkie samorządy, na których park jest planowany, a przede wszystkim mieszkańcy poszczególnych miejscowości. Burmistrz Marcin Majcher nie ukrywa, że gmina nie może zamknąć kopalni, bo pan Reczko ma stosowne zezwolenia. To, że nie dopełnił drobnych formalności i została mu częściowo wstrzymana działalność, nie oznacza, że nie ma odpowiednich dokumentów na wydobywanie wapienia.
– Pan Reczko włożył odpowiednie pieniądze na prowadzenie swej działalności i my nie możemy mu zabraniać jej prowadzenia – podkreśla burmistrz. –Wykonał drogę dojazdową do kopalni, by nie obciążać transportem naszej drogi. Pan Korzeń, który prowadził to spotkanie, wyjaśniał, że takiego przedsiębiorcę można tak osaczyć, że on sam zamknie swą działalność. Ja powiedziałem, że to jest nieetyczne takie postępowanie, by kogoś osaczać. My go namówiliśmy do prowadzenia działalności i teraz nie będziemy go osaczać. Płacilibyśmy ogromne odszkodowania.”
Całość artykułu dostępna pod linkiem:
https://www.ozarow.pl/aktualnosc-1885-sporny_park_kulturowy_wokol_krzemionek.html
Czy aby na pewno w takiej atmosferze powinno przebiegać utworzenie parku, chroniącego zabytek rangi UNESCO?
Sesja Rady Powiatu Ostrowieckiego dostępna jest pod adresem:
