Czy po kolejnych zarzutach dla Jarosława Górczyńskiego znajdą się inwestorzy, którzy zechcą ulokować swoje firmy w Ostrowcu Św.?

Jak informowaliśmy Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego usłyszał kolejne 3 zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych w łącznej kwocie 40 tysięcy złotych. Aktualnie Jarosław Górczyński podejrzany jest o popełnienie łącznie 15 czynów zabronionych, z których 9 dotyczy przyjmowania przez niego korzyści majątkowych i osobistych. Czyny te zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Krajowa poinformowała również, że Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach przedstawił Adrianowi M., pracownikowi Urzędu Miasta w Ostrowcu Św. zarzut składania fałszywych zeznań w dniu 22 września 2023 roku kwalifikowany z art. 233 § 1 k.k. 

Informacje te zbiegły się z konferencją prasową zwołaną przez Artura Łakomca, wiceprezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego, a dotyczącą pozyskania 67 500 000 zł dofinansowania z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych na utworzenie i udostępnienie terenów inwestycyjnych w Ostrowcu Św. w obrębie ul. Jana Samsonowicza (budowa dróg dojazdowych z infrastrukturą towarzyszącą – etap II).

Jak przeczytać można na stronie internetowej Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim, w ramach projektu zostanie zrealizowana kompleksowa infrastruktura: sieci wodociągowa, sanitarna i deszczowa, sieć dróg o długości ok. 5 km, dróg dla pieszych i rowerów, wyodrębnionego oświetlenia ulicznego, kanału technologicznego oraz zbiornika gromadzenia wód opadowych. 

Celem inwestycji jest przeciwdziałanie negatywnym skutkom COVID-19 poprzez stworzenie i poprawę warunków obsługi i rozwoju planowanych spójnych funkcjonalnie terenów inwestycyjnych obejmujących tereny produkcyjne, produkcyjno-usługowe, w tym drogi, o łącznej powierzchni ponad 64 ha, które w ok. 57% stanowią własność gminy Ostrowiec Świętokrzyski lub Skarbu Państwa i znajdują się w użytkowaniu wieczystym gminy. 

– Zadanie ma strategiczne znaczenie dla rozwoju miasta – większe szanse na pozyskanie inwestorów skłonnych do lokalizowania przedsięwzięć na objętym wnioskiem obszarze. Projekt obejmuje kompleksowe uzbrojenie terenów inwestycyjnych dostosowanych do potrzeb potencjalnych inwestorów, które pozwoli na stworzenie lepszych warunków do rozwoju firm i gminy, poprawi warunki na rynku pracy i umożliwi zwiększenie oferty inwestycyjnej – czytamy na stronie urzędu.

Prace  zostaną poprzedzone uzyskaniem niezbędnych decyzji i opracowaniem dokumentacji. Wykonawca (na wykonanie dokumentów i robót)  wybrany zostanie w 2024 r. 

– Utworzenie strefy w tym rejonie pozwoli na ulokowanie i uruchomienie produkcji przemysłowej i przemysłowo-usługowej i stanowić będzie mechanizm napędowy rozwoju gospodarczego miasta, przyczyniając się do powstania nowych miejsc pracy oraz tworząc efekt synergii – brzmi komunikat na stronie urzędu miasta.

Pytanie tylko czy w aspekcie zarzutów postawionych prezydentowi miasta,  a także rozwojowemu charakterowi śledztwa znajdą się inwestorzy, którzy zechcą ulokować swoje firmy, spółki, czy zakłady produkcyjne właśnie w Ostrowcu Św.?