Znajdź nas na

FAKTY

Dla uczniów nie wystarczy miejsca? Dyrektorzy uspokajają – nie będzie tak źle!

Uczniowie klas ósmych szkół podstawowych, jak i tegoroczni absolwenci gimnazjów zadają sobie pytanie, czy w ostrowieckich szkołach średnich wystarczy dla nich miejsca. Powód? Pokłosie reformy oświaty: wygaszania gimnazjum i reaktywacji ośmioklasowego systemu szkolnictwa. Jeśli wierzyć zapewnieniom dyrektorów ostrowieckich szkół ponadpodstawowych – nam ten problem nie grozi.

naOSTRO.info

O miejsca w szkołach średnich będzie ubiegać się w Polsce jednocześnie 722 tys. dzieci: 349 tys. urodzonych w 2003 r. i 373 tys. z 2004 r. Podobnie będzie w Ostrowcu Świętokrzyskim. W szkołach średnich znajdujących się na terenie miasta, uczą się bowiem uczniowie nie tylko z całego powiatu ostrowieckiego, ale także z powiatów ościennych. Zarówno gimnazja, jak i szkoły podstawowe ukończy w tym roku 1670 uczniów. Do tego doliczyć trzeba także uczniów spoza powiatu. Największy niepokój wśród tegorocznych absolwentów podstawówek i gimnazjów, a przede wszystkim ich rodziców, budzi fakt, że do szkół ponadpodstawowych w 2019 r. wystartują dwa roczniki: pierwszy rocznik ósmoklasistów kończących nową, wydłużoną podstawówkę, a także ostatni rocznik gimnazjalistów.

– Nie wiem jak to będzie wyglądało, ale razem z rodzicami zastanawiam się, czy znajdzie się dla mnie miejsce w moim wymarzonym liceum – niepokoi się Laura, która w tym roku skończy gimnazjum. Nastolatka obawia się także, jak będzie wyglądała dalsza nauka. Czy będzie uczyć się z tych samych podręczników, co równolatkowie z gimnazjum? Zapytana o wymarzoną szkołę średnią, bez zająknięcia podaje Liceum Ogólnokształcącego numer 1 im. Stanisława Staszica.

– Reforma oświaty, która jest w tej chwili w swoim etapie końcowym ma za zadanie wygaszenie gimnazjów, będzie to oznaczało, że do każdej szkoły średniej, czy to będzie szkoła branżowa, czy ogólnokształcąca, trafia uczniowie po dwóch ciągach edukacyjnych, czyli po dwóch podstawach. Będą to absolwenci klas ósmych podstawówki i będą to absolwenci ostatniego roku gimnazjum, czyli uczniowie klas trzecich. Jedni przyjdą do szkoły na trzy lata, inni na cztery lata – tłumaczy Dariusza Kaszuby, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr 1 im. Stanisława Staszica. – Trzeba dla nich opracować osobne programy i będzie to pewien problem, jednocześnie będzie to zwiększenie ilości uczniów w danej placówce. Oczywiście nie ma się co nastawiać na coś takiego, że słyszy się o podwójnym roczniku, to oznacza, że szkoła średnia otrzyma automatycznie drugie tyle klas średnich. To jest niemożliwe ze względu na niż demograficzny, a więc możemy liczyć na jakieś klasy więcej, ale na pewno nie na drugie tyle – stwierdza Dariusz Kaszuba.

Jako przykład podaje sytuację w szkole, którą zarządza.

– Jeżeli ja mam trzy klasy pierwsze w chwili obecnej, to w przyszłym roku będę liczył na trzy plus trzy, maksymalnie sześć, a nie osiem, czy dziesięć. Bo to byłoby nierealne. To samo inne licea. Jest zupełnie inna sytuacja w przypadku szkół średnich niż w przypadku szkół podstawowych, kiedyś gimnazjów. Wtedy była rejonizacja. Biorąc pod uwagę rejonizację, można było z dużym prawdopodobieństwem określić ilość uczniów, którzy przyjdą do placówek danego szczebla. W przypadku szkół średnich jest to zupełnie niemożliwe, ponieważ nie ma rejonizacji. Uczniowie z naszego powiatu ostrowieckiego mogą wybierać sobie szkoły w całym powiecie, albo jeszcze dalej i nie możemy im tego w żaden sposób ograniczać, a z drugiej strony powoduje to, że my nie wiemy ilu uczniów z tych absolwentów ostrowieckich szkół wyjedzie poza powiat – tłumaczy dyrektor „Staszica”.

Dariusz Kaszuba podkreśla, że tak naprawdę dyrektorzy szkół ponadpodstawowych nie wiedzą ilu uczniów, którzy zechcą dojeżdżać do ostrowieckich szkół średnich, przyjedzie spoza powiatu.

– Na przykładzie Staszica mamy przekrój całego powiatu i spoza powiatu. Dojeżdżają uczniowie zza Bałtowa, zza Ćmielowa i z okolic Waśniowa. Jest to rozstrzał dość duży, który może świadczyć o tym, że szkoła jest dobrze postrzegana, a jednocześnie potwierdza to, że uczniowie z daleka przyjeżdżają tutaj, aby się kształcić w naszej szkole. Nie byliśmy nigdy w stanie przewidzieć na 100 procent ilu uczniów przybędzie, a ilu ubędzie – mówi dyrektor placówki.

Zjawisko spiętrzenia uczniów nie powinno dotknąć także Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

– Problem podwójnego rocznika naszej szkoły nie dotknie tak, jak inne szkoły w dużych miastach, ponieważ jesteśmy zespołem szkół i naszą szkołę opuszcza ostatni rocznik gimnazjum, opuszczają uczniowie ósmych klas szkoły podstawowej i oczywiście maturzyści, w związku z tym ten podwójny nabór wypełni nam odchodzące roczniki – komentuje Anna Trojanowska, dyrektor SMS w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Wygląda na to, że zarówno rodzice, jak i uczniowie mogą póki co, spać spokojnie.

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this