– Od ponad tygodnia w całym kraju wybrzmiewa głos nas, kobiet z naszego ruchu – Polski 2050 w ważnych sprawach dla nas kobiet pod hasłem: „Kobiety do przodu”. Hasło to jest bardzo pokrewne z naszym hasłem wyborczym: „Dość kłótni i do przodu” – mówiła Ewa Bednarska, kandydatka do Sejmu RP z Ostrowca Świętokrzyskiego podczas wczorajszej (środa, 20 września) konferencji prasowej, zorganizowanej przez kandydatki do parlamentu z Trzeciej Drogi.
Zaznaczyła, że reprezentowane przez nią ugrupowania skupiają się na działaniach wspierających kobiety, jak: ochrona zdrowotna, edukacja, szybka możliwość powrotu na rynek pracy kobiet po okresie macierzyństwa, czy ochrona senioralna.
– Od wielu lat jestem przedsiębiorczynią i działam w biznesie. Bardzo mocno kibicuje kobietom, aby stawały się liderkami na swoich rynkach, czy to pracy, czy prywatnych. Dlatego też bardzo chcę zwiększyć rolę kobiet w przywództwie, zwiększyć reprezentację kobiet na stanowiskach decyzyjnych, przeciwdziałać w dyskryminacji kobiet na rynku pracy ze względu na płeć, poprzez zlikwidowanie luki płacowej oraz zmieniać politykę rodziną w takim kierunku, aby kobieta po powrocie na rynek pracy po macierzyństwie, mogła bardzo łatwo i prosto łączyć życie rodzinne ze swoim życiem prywatnym i zawodowym oraz budować sieć wsparcia dla kobiet, abyśmy mogły się wzajemnie motywować – tłumaczyła Ewa Bednarska.
Dodała, że chce, aby zaproponowane przez nią zmiany pozwoliły wykorzystywać w pełni potencjał kobiet, który w nich drzemie. Apelowała do kobiet z całej Polski, aby wzięły czynny udział w wyborach parlamentarnych.
– Abyśmy skorzystały z tego prawa, które nasze babki i prababki wywalczyły dla nas ponad 100 lat temu, abyśmy tego nie zaprzepaszczały. Abyśmy w tych nadchodzących wyborach zadecydowały o tym, kto będzie na scenie politycznej głównodowodzącym. Zagłosujmy zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniem. Bardzo bym chciała, żebyśmy nie pozwoliły, aby o nas decydowali inni. Abyśmy wzięły sprawy w swoje ręce i pamiętajmy, że polityka jest kobietą i Polska również jest kobietą – podsumowała Ewa Bednarska.
Grażyna Kuna, to emerytowana nauczycielka, mieszkanka Kielc, przyznaje, że jest szczęśliwą mamą i babcią.
– (…) dlatego też temat dzieci i ich matek jest mi bardzo bliski. Na początku swojego życia każde dziecko jest ściśle związane ze swoją mamą i odwrotnie, dlatego też jak mówimy o prawach kobiet, to trzeba zwrócić uwagę na ten moment w życiu, kiedy np. brakuje żłobków i to ma ogromny wpływ na życie, na karierę zawodową kobiety. W naszym regionie nie dzieje się w tym temacie zbyt dobrze, ponieważ mamy najniższe użłobkowanie tzn. na 90 miejsc w żłobkach przypada 1000 dzieci do lat trzech, a to jest 9 proc. Z kolei Unia Europejska wymaga od nas 30 proc. Dlatego też Polska 2050 proponuje zainwestowanie w żłobi, a nie rozdawnictwo. Zbudujemy 100 000 miejsce w żłobkach publicznych w całej Polsce. Będzie to koszt nieco ponad 3 miliardy, ale to i tak jest 6 razy mniej niż koszt becikowego – mówi Grażyna Kuna. Zaznacza, że środki na realizację tych inwestycji pochodzić będą z Krajowego Planu Odbudowy. Dodaje, że inwestycja w żłobki przyczyni się do tego, że kobiety będą miały wpływ na swoje życie, będą mogły połączyć życie zawodowe z rodzinnym. Żłobki powinny powstać w każdej gminie. Nie będą to wielkie molochy, tylko w miarę przytulne placówki, które będą się zajmowały w pobliżu zamieszkania rodzin z dziećmi. Podkreśliła, że aktualnie w Polsce jest od 300 do 400 00 tysiąc kobiet, które chciałyby powrócić do pracy, ale nie mogę, bo w okolicy, w której mieszkają nie ma żłobków, albo nie ma czym do tej pracy dojechać.
– Każda kobieta ma prawo do tego, żeby decydować, czy zostanie w domu z dzieckiem, czy wróci do pracy i zajmie się karierą zawodową – podkreśla.
Związana ze służbą zdrowia Katarzyna Bińczak podkreśla, że zdrowie kobiet, a także same kobiety powinny stać się priorytetem.
– Dla mnie jako matki prywatnie, pielęgniarki zawodowo istotną kwestią są szczepienia ochronne, w szczególności szczepienia przeciwko HPV, wirusowi brodawczaka ludzkiego. Mamy małą świadomość na temat tej szczepionki, która wywołuje u nas nowotwory. Nowotwory szyjki macicy, pochwy, u mężczyzn nowotwory prącia, nowotwory gardła. Mało jest rozpowszechniana ta szczepionka wśród ludzi – mówi Katarzyna Bińczak.
Dodaje, że szczepić można już dzieci od 13 roku życia. Szczepionka wpisana jest w kalendarz szczepień ochronnych jako zalecana. Katarzyna Bińczak przypomina również, że to jedyny nowotwór przed którym możemy się ustrzec, szczepiąc się.
Elżbieta Szymkiewicz przyznaje, że od kilku ostatnich lat jest pacjentką szpitala onkologicznego.
– Dlatego znam bolączki naszej służby zdrowia i leczenia szpitalnego stąd w pełni popieram program Trzeciej Drogi, program odbudowy zdrowia Polaków. W Polsce ponad 20 000 kobiet rocznie dowiaduje się, że jest chora na raka. Profilaktyka jest najważniejszą rzeczą, dlatego nasz program stawia większy nacisk na zapobieganie chorobom i stąd nasz postulat, aby każdy obywatel Polski w wieku 40, 50, 60 lat otrzymał zaproszenie na bezpłatny generalny bilans zdrowia, w tym wszystkie podstawowe niezbędne badania – wyjaśnia Elżbieta Szymkiewicz. Zaznaczyła, że oprócz lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, kluczową rolę w ochronie zdrowia powinien pełnić koordynator, który będzie przewodnikiem pacjenta po całym systemie ochrony zdrowia oraz w trakcie całego procesu leczenia.
– Kobieto, pacjentko nigdy nie będziesz sama. Chodź z nami Trzecią Drogą – apelowała Elżbieta Szymkiewicz.
Głos zabrał również Piotr Dasios, kandydat na Senatora RP z ramienia Polski 2050 Szymona Hołowni. Przypomniał, że kobiety stanowią ponad 50 procent populacji Polski.
– Wszystkie dane demograficzne wskazują, że kobiet będzie jeszcze więcej. W samym województwie świętokrzyskim 105 kobiet przypada na 100 mężczyzn, a w powiecie ostrowieckim nawet 107. Czyli przyszłość, to kobiety. Natomiast rola kobiet nie jest taka, jak ich liczebność. Myślę, że w każdej dziedzinie, i społecznej, i zawodowej, i politycznej – mówił Piotr Dasios. Dodał, że kobiety w Sejmie stanowią zaledwie 29 proc., w Senacie – 24 proc.
– Kobiety mają inne doświadczenia niż mężczyźni. Inna jest również ich percepcja na sprawy, które my postrzegamy jako mężczyźni zupełnie inaczej. Wszystkie badania dowodzą, że grupy mieszane kobiet i mężczyzn szybciej podejmują decyzje, wyniki ich pracy są dużo lepsze. Jeśli zwiększymy ilość kobiet w polityce, będzie bardziej społeczna, odpowiedzialna. I o to chodzi – tłumaczył Piotr Dasios, dodając, że zawsze wspierał kobiety, np. podczas strajków kobiet.