Znajdź nas na

PO GODZINACH

Jak ja żałuję, że przyszłam do Was tak późno!

Życie dzieci niepełnosprawnych nie jest usłane różami. Doskonale wiedzą o tym ich rodzice, a także specjaliści z Zespołu Szkół Specjalnych przy ulicy Iłżeckiej 33 w Ostrowcu Świętokrzyskim. O tym jak poradzić sobie z niepełnosprawnością dziecka, dlaczego warto dać mu szansę na lepszy start w dorosłość, rozmawiamy z Magdaleną Wykrotą-Skórą, dyrektorem placówki oraz Justyną Buczałowską, rzecznikiem prasowym placówki.

Redakcja: Czy rodzicom jest się ciężko pogodzić z niepełnosprawnością dzieci?

ZSS: Jest to bardzo trudna i bardzo delikatna sfera. Każdy rodzic, każdy człowiek – jest inny. Kiedy rodzice decydują się na posiadanie potomstwa, zawsze wiążą z tym faktem wiele nadziei, wiele planów. W momencie, kiedy na świat przychodzi niepełnosprawne dziecko, te plany muszą ulec pewnej weryfikacji. Nie każdy sobie z tym radzi. Są rodzice, którzy świetnie sobie z tym radzą, akceptują dziecko takim, jakie jest. Jest też bardzo wielu rodziców, którym jest po prostu trudno i stąd też nie tylko u nas, ale i w całym kraju występuje zjawisko porzucenia rodziny przez jednego z rodziców. Nie wolno nam ich oceniać, bo każdy z nas ma inną psychikę. Nie można generalizować, czy częściej odchodzi ojciec, czy matka, bywa różnie. Rodzice niepełnosprawnych dzieci, często zapominają też o sobie. Tak, jakby w momencie pojawienia się niepełnosprawnego dziecka przestali mieć swoje potrzeby. To też nie jest dobre rozwiązanie.

R: Kiedy powstał Zespół Szkół Specjalnych?

ZSS: W ubiegłym roku obchodziliśmy 25-lecie istnienia Zespołu Szkół Specjalnych. Początkowo funkcjonował on, jako Zakład Opiekuńczo-Rehabilitacyjny, którego elementem była szkoła, później został przekształcony w Zespół Szkół Specjalnych. Wydzieliły się warsztaty terapii zajęciowej, ośrodek rehabilitacyjny i szkoła. Warsztaty terapii zajęciowej zostały przeniesione na ulicę Żabią. Ośrodek rehabilitacyjny się rozwiązał, w tej chwili funkcjonuje tylko u księdza Anioła, a szkoła pozostała na swoim miejscu.

Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

R: Ilu podopiecznych macie pod swoimi skrzydłami?

ZSS: W tej chwili mamy 98 podopiecznych. Wiemy natomiast, że potrzeby są większe. W zeszłym roku szkolnym weszła do szkół tzw. edukacja włączająca. Rodzice dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi wciąż boją się nazwy Zespół Szkół Specjalnych i często pozostawiają dzieci przez pierwsze lata ich nauki szkolnej w szkołach masowych. Dopiero, kiedy dojrzeją do tej decyzji, że jednak dziecko nie ma możliwości w pełni rozwijać swoich umiejętności, które w nim tkwią w placówce do której uczęszcza, wówczas dopiero przenoszą dzieci do nas. Jest to najczęściej w okolicy 4 lub 5 klasy szkoły podstawowej

R: Czy robimy dziecku z niepełnosprawnością intelektualną „krzywdę”, w momencie, gdy wysyłamy je do szkoły masowej?

ZSS: Dzieci w szkołach masowych są bardzo mocno zamknięte. Nie ma na tyle, tak mi się wydaje, specjalistów, którzy pracowaliby indywidualnie z tymi dziećmi, potrafili je w pewien sposób otworzyć i zabezpieczyć optymalne warunki rozwoju, zgodnie z orzeczeniem wydawanym przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną. Specjaliści z wieloletnim stażem, doświadczeniem, zupełnie inaczej widzą i rozczytują potrzeby takiego ucznia i co najważniejsze zabezpieczają jego właściwy rozwój. Oczywiście, gdy edukacja włączająca będzie trwała dużo dłużej, a specjaliści przez kilkanaście najbliższych lat zgłębią potrzeby dzieci, nie wykluczam, że kiedyś, będzie inna pomoc w szkołach masowych. Teraz, gdy nauczanie włączające jest raczkujące jest potrzeba, aby dzieci były pod opieką szkół specjalistycznych.

R: Jak to jest z wiekiem waszych podopiecznych?

ZSS: Trafiają do nas podopieczni w różnym wieku, od trzylatków, do 25 roku życia. Te osoby przebywają w grupach rewalidacyjno-wychowawczych i posiadają te największe, mówiąc fachowo, deficyty rozwojowe.. Dzieci, które uczęszczają do szkoły są w wieku od 6 do 24 roku życia. Mogą edukować się w naszej placówce, od szkoły podstawowej, aż po zakończenie szkoły przysposabiającej do pracy. Co ważne od ubiegłego roku mają możliwość uzyskania certyfikatu zawodowego.

Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

R: Jak to wygląda w praktyce?

ZSS: Jest to certyfikat, który pozwala na wykonywanie pracy w obrębie określonego zawodu. Nie jest to tak, że dziecko zostaje stolarzem z certyfikatem „jestem stolarzem”, tylko otrzymuje pozwolenie na pracę w obrębie zawodu, jak w tym konkretnym przypadku – stolarz. Różnica polega na tym, że nie może to być praca samodzielna, tylko na stanowiskach pomocniczych i w formie zatrudnienia wspomaganego. Nie mogliśmy dopuścić do tego, żeby nasze dzieci po ukończeniu szkoły, miały zamkniętą drogę. One muszą mieć otwartą drogę w dorosły świat i dorosłe życie. Chcemy, żeby miały możliwość spełniania się, jak każdy dorosły człowiek. Rozwijają się tak samo, jak my. Mają może troszeczkę bardziej ograniczone możliwości rozwoju, ale jeżeli otaczają je osoby z doświadczeniem, które zapewnią im opiekę, to tak samo czują, tak samo marzą. Aby mogli zasymilować się ze społeczeństwem, muszą otrzymać tę szansę. Kto ma im ją dać, jeśli nie my? Dlatego od zeszłego roku, przy udziale Kuratorium Oświaty w Kielcach, Izby Rzemieślniczej w Kielcach i Pani Małgorzaty Łukasik, koordynatora punktu doradztwa zawodowego dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, postanowiliśmy, że będziemy wprowadzać naszych podopiecznych w życie zawodowe. Nasze działania zakończyły się certyfikowaniem trzech osób.

R: Czy te osoby pracują na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego?

ZSS: Aktualnie pracuje jeden z naszych absolwentów. Jesteśmy w trakcie rozmów z instytucjami pomocowymi, aby jeszcze bardziej wesprzeć naszych uczniów i pomóc im odnaleźć się w dorosłym życiu.

Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

R: Jakiego rodzaju niepełnosprawność mają uczniowie szkoły?

ZSS: Dzieci mają niepełnosprawność intelektualną w stopniu, umiarkowanym, znacznym i głębokim. Przebywają u nas także uczniowie z licznymi sprzężeniami, w tym z autyzmem. Przekrój sprzężeń jest tak duży, że ciężko mówić o każdym.

R: Rodzice dziecka z niepełnosprawnością, którzy widzą, że ich dziecko rozwija się inaczej od pozostałych dzieci, ale nie do końca wiedzą, w którą stronę powinni pójść i jak pomóc takiemu dziecku, w jaki sposób mogą do państwa trafić?

ZSS: Mogą przyjść do nas osobiście dlatego, że pracuje u nas sztab specjalistów m.in.: logopeda, psycholog, liczni terapeuci. Jeżeli rodzice chcą uzyskać wsparcie od naszych specjalistów, proponujemy też telefon do naszej placówki: (41) 263 44 99 . Możemy umówić taką wizytę z psychologiem, który porozmawia z rodzicami i jeżeli będzie taka potrzeba to pokieruje ich do odpowiednich placówek. Tam, będzie można dokonać pełnej diagnostyki. Jeżeli dziecko jest malutkie, możemy objąć je programem wczesnego wspomagania rozwoju, czy ze względu na stopień niepełnosprawności, pokierować takie dziecko do odpowiedniej placówki leczniczo – terapeutycznej..

R: Jak społeczeństwo odbiera osoby niepełnosprawne intelektualnie? Jak to jest w Ostrowcu Świętokrzyskim?

ZSS: Bardzo dużo zrobiliśmy, także w ubiegłym roku, żeby zmienić nastawienie społeczeństwa, mieszkańców naszego miasta do niepełnosprawności. Wszystkie placówki, które zajmują się osobami z niepełnosprawnością intelektualną, robią wiele. Efekty tego są widoczne. Pokazuje to chociażby ubiegłoroczna akcja „Gwiazdki Moc”, w której wzięło udział mnóstwo osób, a podczas której zbieraliśmy fundusze na nowoczesne wyposażenie naszej placówki. To świadczy o tym, że ludzie odbierają niepełnosprawne osoby pozytywnie. Akcje edukacyjne prowadzimy też dla naszych podopiecznych i ich rodziców. Nie każdy rodzic jest pogodzony z zaistniałą sytuacją. Organizujemy warsztaty dla dzieci i ich rodziców, jak chociażby te pod nazwą – „Dorosły to ten, co pracuje”. Spotkania z psychologiem uświadamiają rodzicom, że każdy z nich ma swoją wartość. Jako szkoła prowadzimy comiesięczne spotkania z rodzicami, które mają ich wspierać. Na spotkaniach tych można skorzystać z pomocy specjalistów. Rodzice decydują w ankiecie, jakie mają potrzeby. Czy chcą rozmawiać z dietetykiem, ginekologiem, pediatrą, logopedą, neurologiem. Organizujemy też inne grupy wsparcia. Co tydzień odbywają się zajęcia ruchowe na sali gimnastycznej w Zespole Szkół nr 1 dla rodziców, uczniów, rodziców i nauczycieli z KSOS ,,Rywal” działającego na terenie naszej placówki. Zapraszamy też znanych sportowców. Mamy też grupę wsparcia „Patyczaki” rodzice wraz z dziećmi trenują nordic walking na Gutwinie. Jest to dla nich bardzo ważne. Rodzice czują wsparcie, daje im to bardzo dużo.

Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

R: Czy dzieci niepełnosprawne intelektualnie dostrzegają, że rozwijają się inaczej?

ZSS: To tak naprawdę jest temat rzeka. Niepełnosprawność intelektualna uczniów naszej szkoły, jak już wspomniałam, jest bardzo zróżnicowana. Niektóre z dzieci, po czasie przychodzą do nas i same mówią, że dostrzegają różnice. Dzięki temu, że mamy naprawdę wyjątkowych specjalistów, te dzieci są tak wprowadzone do funkcjonowania w społeczeństwie, żeby nie miały problemów z samoakceptacją. Społeczeństwo jest różne. Zawsze możemy spotkać kogoś, kto zareaguje w stosunku do nas negatywnie. Nasze dzieci nie reagują na zaczepki. Po prostu żyją i są szczęśliwe. Jedna z naszych uczennic, która trafiła do nas dopiero po ukończeniu gimnazjum publicznego, powiedziała: „Jak ja żałuję, że przyszłam do Was tak późno! Dopiero teraz czuje, że naprawdę jestem szczęśliwa”. To jest chyba największy komplement. Piękne jest to, że nasi uczniowie wracają do nas po latach. Przychodzą z własnymi dziećmi. Uczymy kolejne pokolenia, dzieci naszych absolwentów.

Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

R: Jak można wesprzeć szkołę?

Zbieramy jeden procent podatku.W ZSS działa stowarzyszenie ,,Źródło”, które jest organizacją pożytku publicznego. Dzięki temu możemy zbierać tzw. 1% podatku i wykorzystać zebrane w ten sposób środki na poszerzenie oferty terapeutycznej szkoły. Nadmienię, że od zeszłego roku szkolnego dzięki działaniom naszego stowarzyszenia udało nam się poszerzyć ofertę szkoły o bardzo atrakcyjne formy terapii jak dogoterapia, hipoterapia i zajęcia na basenie.

R: Dziękujemy za rozmowę.

ZSS: Dziękujemy.

KRS Stowarzyszenia na rzecz uczniów i wychowanków Zespołu Szkół Specjalnych w Ostrowcu Św.,,Źródło”: 0000309966

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this