Pomimo apeli policji wciąż zdarzają się kierowcy, którzy decydują się na jazdę na „podwójnym gazie”. Nie inaczej było podczas minionego weekendu.
Jako pierwszy w ręce policjantów z ostrowieckiej drogówki wpadł 23-letni mieszkaniec gminy Bałtów. Do jego zatrzymania doszło w sobotę (21 maja ) kwadrans przed godziną 17.00 w Bałtowie. Z relacji zgłaszającego wynikało, że drogą gminną ma poruszać się pojazd marki BMW, którego kierujący prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Na miejscu mundurowi zastali wskazane auto oraz oddalającego się od niego mężczyznę. W trackie interwencji policjanci ustalili świadka zdarzenia, który widział jak wskazany mężczyzna, kilka minut wcześniej wykonywał manewr zawracania niemieckim pojazdem. Okazał się nim 23-latek, który co chwilę zmieniał wersję zdarzeń. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali 23-letniemu mieszkańcowi gminy Bałtów prawo jazdy. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Do grona nietrzeźwych zatrzymanych dołączył 44-letni ostrowczanin. Do jego zatrzymania doszło tego samego dnia kilka minut przed godziną 19.00 na ul. Świętokrzyskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wtedy to uwagę mundurowych patrolujących teren miasta zwrócił zaparkowany na poboczu uszkodzony pojazd marki Skoda. Tuż obok niego znajdował się mężczyzna, od którego w czasie interwencji policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Po chwili wyszło na jaw, że 44-letni mieszkaniec naszego miasta wsiadł za kierownicę czeskiego auta mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto nie dostosował on prędkości do warunków ruchu i uderzył w barierkę ochronną powodując jej uszkodzenie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Teraz odpowie on nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości ale i za spowodowanie kolizji drogowej.