Ta kolekcja zaprojektowana została na zamówienie prezydenta Ignacego Mościckiego do jego siedziby na Zamku Królewskim. W 2012 r. na życzenie pary prezydenckiej Bronisława i Anny Komorowskich stała się oficjalną zastawą stołową w Belwederze. Jest obecna na dworze króla Belgów – Filipa, w Kancelarii Prezydenta, w Watykanie oraz w placówkach dyplomatycznych i dworach arystokratycznych na całym świecie. Już wkrótce jej powiększone kopie staną także na ćmielowskim Rynku. Mowa o przedwojennej, klasycznej kolekcji Empire z Fabryki Porcelany Ćmielów i Chodzież.
– Sukces rewitalizacji, który będziemy pewnie obserwować już w niedługim czasie, na przestrzeni do 12 miesięcy, bo tak opiewa umowa, którą przygotowaliśmy, to przede wszystkim sukces wielu osób, praca zespołowa. Praca, którą wykonywaliśmy dużo, dużo wcześniej, a dziś jej „owoc” – podpisanie umowy. Niezwykle ważny i istotny moment, bo wiemy, jak kształtują się ceny na rynku. Ogłaszając po raz pierwszy przetarg, uzyskaliśmy satysfakcjonujące ceny i to jest bardzo duży sukces. Ale nie byłoby tego dużego sukcesu, gdyby nie ludzie dobrej woli. Ludzie, którzy nas rozumieli, wspierali, byli z nami, Odbyliśmy wiele spotkań, rozmów, powstało wiele koncepcji do rozważenia, wszystko po to, aby ten Rynek ćmielowski zrewitalizować, aby zyskał na wyglądzie, przyciągał turystów, zapewniał komfort przebywania w miejscu integracji, gdzie do niedawna były tylko dwa parkingi samochodowe. Zależało mi na tym, aby ożywić jego funkcję, aby obok tężni powstał jeszcze piękniejszy kompleks, nakierowany na estetykę i wypoczynek – mówiła podczas wczorajszej (11 lipca) konferencji prasowej Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Dodała, że rewitalizacja nie byłaby możliwa, gdyby nie środki, jakie gmina Ćmielów pozyskała w ramach pierwszej edycji Funduszu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”. Do gminy wpłynęło 5 milionów złotych.
Rewitalizacja obejmie urządzenie zieleni miejskiej bez wycinania drzew w parku, modernizację oświetlenia. Część ciągów komunikacyjnych zostanie zachowana, inne, zostaną poszerzone, a także doświetlone, ale odbędzie się to w sposób ekonomiczny. Oświetlenie będzie reagowalo na ruch pieszego. Wymienione zostaną lampy, które są już na tyle wiekowe, że zdobycie do nich części w razie awarii, jest bardzo trudne. Przebudowana będzie sieć uzbrojenia terenu, miasto będzie monitorowane, co wpłynie na bezpieczeństwo mieszkańców i turystów.
– Pojawi się też mała architektura, czyli ławki. Wymieniona zostanie nawierzchnia wokół domu kultury i wokół rynku, to na co zwracał mi pilnie uwagę pan Leszek Polanowski, konserwator zabytków, który wymagał tego, aby kolor kostki żółtej, nie widniał w centralnym miejscu, który jest objęty pieczą konserwatorska, aby chowany był kolor bruku. Ćmielów zaakcentowany zostanie w aspekcie porcelanowego miasta – mówiła Joanna Suska.
Jednak, to co najbardziej „rzuca się w oczy” to ćmielowska porcelana, która zostanie wyeksponowana w szczególny sposób. Cztery filiżanki-ławki i ponad 4 metrowa fontanna z imbryczkiem, z którego będzie lała się woda. Nie będą wykonane z porcelany, ponieważ materiał ten nie byłby wystarczająco wytrzymały, a z materiałów imitujących porcelanę.
– Mamy tężnię, mamy Gawroniec, mamy się czym chwalić, ale nigdzie tej porcelany nie było tak wyłonionej, żeby mogli mieszkańcy korzystać. Stąd też nasz wspólny pomysł, aby w formie zastawy porcelanowej postawić na Rynku taki akcent, żeby mieszkańcy mogli wypoczywać, korzystać i nawet pluskać się. Podkreślałam zawsze, że takiej fontanny, jaka stanie w Ćmielowie, nie ma nigdzie indziej. Podobna jest tylko w Maroku, więc możemy się chwalić, przyciągać turystów, a mieszkańcy będą mieli się czym cieszyć. Takie jest moje marzenie – zapewnia Joanna Suska, która dodaje, że rewitalizacja to również zasługa determinacji Józefa Nowaka, radnego z Ćmielowa.
– Patrząc na wizualizację myślę, że powinno być dobrze. Jest to najważniejsze nawiązanie do symbolu naszego porcelanowego miasta. To wszystko po nas pozostanie dla potomnych. Ten teren od dawna wymagał prac. Brakowało odwodnienia, po deszczu przy domu kultury stoją kałuże. To było olbrzymie zaniedbanie dawnej władzy. Trzeba było to zrobić podczas remontu drogi, ale usłyszałem wówczas, że za późno dałem sygnał. Dziś z panią burmistrz możemy rozwijać nasze miasto. Sam chętnie korzystam z naszego piękniejącego Rynku i parku, po rewitalizacji będę tu jeszcze częściej – mówi Józef Nowak.
Z projektu rewitalizacji cieszą się mieszkańcy Ćmielowa i gminy Ćmielów, którzy uczestniczyli w prezentacji projektu rewitalizacji.
– Uważam, że wszystkie wdrażane projekty, które były robione przez naszych artystów w Ćmielowie, jeżeli opieramy się na filigranowej konstrukcji serwisu do kawy Empire, odniosły sukces. Na porcelanie można nie tylko fontannę opierać, to jest piękna rzecz. Gdy byłem na zachodzie: w Niemczech, w Szwajcarii – ludzie posiadają ćmielowską porcelanę, wiele osób posiada serwisy wzorowane na Empire. Gdy będziemy mieli taki powiększony serwis, wystawiony na naszym Rynku, to będzie bajka. To podkreślenie naszej historii, historii ćmielowiaków, naszej porcelany – mówi Andrzej Wójcikowski, mieszkaniec Ćmielowa.
Podkreśla, że ćmielowski Rynek nie przechodził rewitalizacji od lat. Dopiero, gdy burmistrzem została Joanna Suska, na Rynku pojawiła się tężnia.
– Jest sporo fajnych rzeczy, które można by u nas jeszcze zrobić. Mam nadzieję, że nasza pani burmistrz nie poprzestanie tylko na tym, bo ona już i tak tę swoją obietnice wyborczą wykonała 2 lata temu, teraz idzie tylko do przodu – podsumowuje mieszkaniec.
Nawiązujące do porcelanowego serwisu elementy małej architektury przypadły do gustu Zenonowi Wziątkowi, sołtysowi Grójca.
– Nareszcie coś się w Ćmielowie dzieje. Dotąd było po staremu. Nic nie było nowego. Nasza pani burmistrz robi co może. Ławeczki nawiązujące do filiżanek bardzo mi się podobają. To taki ukłon w stronę osób, które pracowały w zakładach porcelany. Wreszcie dotarł do nas XXI wiek, a nie tak jak było kiedyś, wszystko stare i zabetonowane, nic nie było w Ćmielowie. Tężnia już przyciąga ludzi. Teraz tych atrakcji będzie więcej – podkreśla Zenon Wziątek.
Mirosław Rogoziński, radny powiatu ostrowieckiego, a także mieszkaniec Ćmielowa podkreśla, że nawiązanie do porcelany do świetny pomysł.
– Pomysł jest przedni i robi wrażenie. Jeżeli chodzi o Rynek, myślę, że po rewitalizacji nabierze kolorytu. Rynek to serce i centrum Ćmielowa, kształtuje się kulturowo. Cieszę się, że Polski Ład stał się motorem działań i zmian w Ćmielowie. Na pewno tak małe miasto jak Ćmielów bez wsparcia rządowego nie mógłby sobie na takie inwestycje pozwolić. Wielka chwała naszemu rządowi, że takie programy powstały – tłumaczy Mirosław Rogoziński.
Ilona Frąk-Krzemińska, dyrektor eksportu Polskiej Fabryki Porcelany Ćmielów i Chodzież S.A. tłumaczy, że w projekcie rewitalizacji uczestniczyła od samego początku.
– Jesteśmy naprawdę dumni, że historia miasta splotła się z nowoczesnością. Piękne wykonanie, jesteśmy zachwyceni. Uczestniczyliśmy w tym projekcie od początku, odkąd pani burmistrz podjęła te rozmowy. Cieszymy się, że konserwator zgodził się na fason Empire, to jest historyczny fason z lat 30-tych. Nasza chluba dla zakładu, a dla miasta będzie też naprawdę fantastycznym elementem wystroju. Jestem pewna, że przyciągnie turystów. Takiej fontanny nie ma nigdzie w Europie, będzie na pewno spektakularna – mówi Ilona Frąk-Krzemińska.
Obecna na podpisaniu umów z wykonawcami Agata Wojtyszek, Poseł na Sejm RP tłumaczy, że to wielkie święto dla mieszkańców gminy Ćmielów i Ćmielowa.
– Gratuluję tego dzisiejszego święta, bo myślę, że mogę powiedzieć, że Ćmielów dzisiaj przeżywa święto, a za rok będzie powtórzenie tego święta, już w pełnej okazałości. Gratuluję radnym, gratuluję pani burmistrz tej determinacji i dążenia do celu, bo ja o tym marzeniu słyszałam od pani burmistrz, gdy byłam jeszcze wojewodą świętokrzyskim. I tak naprawdę, gdy usłyszałam, pomyślałam sobie: „chyba to marzenie, to tak szybko się nie spełni” i jakże się myliłam, bo okazało się, że rząd Prawa i Sprawiedliwości przygotował programy, które dedykowane były samorządom i samorządy województwa świętokrzyskiego z ogromnym skutkiem sięgnęły po środki, w tym gmina Ćmielów. Myślę, że ta centralna część Ćmielowa będzie pięknie wyglądała i wszyscy Ci, którzy będą przyjeżdżali do fabryki porcelany, będą również chcieli zatrzymać się na chwilę, pobyć na pięknym Rynku, skorzystać z pięknej tężni, która służy mieszkańcom. Robimy wszystko,, aby mieszkańcom żyło się lepiej, ale w zamyśle mamy to, aby zachęcić tych, którzy przejeżdżali przez nasze województwo, aby się tu zatrzymali – tłumaczyła Agata Wojtyszek.
Andrzej Kry, Poseł na Sejm RP dodał, że ogromne słowa uznania należą się osobom, które tę nawiązująca do słynnego serwisu Empire, małą architekturę projektowali.
– Rzeczywiscie Ćmielów, który ma tak wspaniała historie, który ma te zakłady porcelany, dzięki którym nazywany jest miastem porcelany, ma też ogromne potrzeby. Jak wielokrotnie to podkreślaliśmy, nawet najwspanialsze plany, pomysły ,determinacja burmistrza, pewnie trudne byłaby do realizacji, gdyby nie wsparcie rządowe. Dzisiaj mam ogromną przyjemność cieszyć się razem z państwem, bo te środki z „Polskiego Ładu” ,z pierwszej edycji tutaj trafiają, sprawią, że turyści, odwiedzający Ćmielów zetkną się z taką praktyczną stroną ćmielowskiej porcelany – podsumował poseł.
Oprócz Rynku zrewitalizowany zostanie także znajdujące się przy szkole podstawowej w Ćmielowie, boisko. Będzie nowoczesne, z odpowiednią nawierzchnią, spełniające zasady bezpieczeństwa, ale także z miejscem do skoku w dal. To początek odtwarzania tej popularnej niegdyś w Ćmielowie, dyscypliny sportowej.
– Nikt nie wygrywa niczego w pojedynkę, a przyczyniają się do tego ludzie dobrej woli, którym przyświeca rozwój gminy Ćmielów, jako priorytet. I takich ludzi na swej drodze natrafiłam w osobie pani poseł Agaty Wojtyszek, za co bardzo dziękuję, że po wielu rozmowach, wysłuchała moich potrzeb. Tak naprawde burmistrz jest głosem mieszkańców i wsłuchała się w głos mieszkańców. Uznała, że ten wniosek zasługuje na uwzględnienie. Ćmielów potrzebuje zmian i te zmiany mogą być tworzone, poprzez źródła finansowania, bo nigdy z budżetu gminy nie moglibyśmy sobie z radnymi rady miejskiej pozwolić, aby taka inwestycję przeprowadzić we własnym zakresie. Podziękowania również dla posła Andrzeja Kryja, który swoim wsparciem służy również gminie Ćmielów. Chciałam złożyć również serdeczne podziękowania dla naszego opiekuna, managera, przedstawiciela Banku Gospodarstwa Krajowego, pana Roberta Książka, który również przeprowadzał nas przez te szczególne, elementy procedury napisania wniosku i zachowania wszelkich wymogów, aby nie potknąć się na detalu i pozyskać to dofinansowanie. Kolejną osobą, której chcę podziękować jest pan radny Józef Nowak, człowiek, który potrafi być skuteczny i to trzeba przyznać. Było wiele elementów do uzgodnienia, razem byliśmy w Busku-Zdroju, żeby zaczerpnąć inspiracji. Panie Józefie dziękuję za te kierunki działania, że odbyliśmy tak wiele spotkań, aby zebrać uwagi od mieszkańców i przenieść je w programie funkcjonalno-użytkowym – mówiła Joanna Suska.
Burmistrz podziękowała Polskim Fabrykom Porcelany Ćmielów-Chodzież S.A., radnym Rady Miejskiej w Ćmielowie, wykonawcom, którzy wzięli udział w przetargu, pracownikom Referatu Techniczno-Inwestycyjnego z kierownikiem Alicją Sadłowską-Moskalewicz na czele, którzy uczestniczyli w procedurze i monitorowali przetarg.
Pierwsze prace na ćmielowskim Rynku i boisku szkolnym rozpoczną się już wkrótce.
Galeria foto: Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info