Dziś na placu przy drodze krajowej nr 9 w Nietulisku Dużym jest niezagospodarowany teren. W przyszłości powstanie tu osiedle 10 domów socjalnych dla 20 rodzin z mieszkaniami o powierzchni ok. 35 metrów kwadratowych każde, z osobną łazienką i aneksem kuchennym.
– Pomysł nie jest nowy, ponieważ gdy tylko wybrano mnie na burmistrza, z informacji jakie wówczas pozyskałem wynikało, że na tego typu mieszkania czeka ponad 200 osób. Niektóre podania były złożone, 15, 17 lat temu –mówi Lech Łodej.
Przypomina, że 2 października 2019 roku dwie pierwsze rodziny otrzymały klucze do swoich nowych mieszkań w niedawno wyremontowanym budynku świetlicy w Kolonii Inwalidzkiej. W sumie powstały trzy mieszkania – wszystkie zasiedlone.
Koszt remontu całego budynku wyniósł wówczas 1 000 000, przy dofinansowaniu unijnym w wysokości 560 tysięcy złotych. Resztę środków dołożyła gmina.
Teren, na którym ma powstać osiedle domków, objęty jest planem rewitalizacji, dzięki czemu gmina będzie mogła pozyskać o 5 proc. większe dofinansowanie. W przypadku inwestycji w Nietulisku Dużym jej koszt to ok. 2,5 mln zł. Gmina ma jednak pomysł na pozyskania środków z Banku Gospodarki Krajowej.
– W sumie w 10 domkach powstanie 20 mieszkań o powierzchni około 35 metrów kwadratowych, z osobnym aneksem kuchennym, łazienką, pokojami. Mieszkania podłączone będą do kanalizacji i sieci wodociągowej. W planach mamy parking i drogi dojazdowe – wyjaśnia burmistrz.
Osiedle usytuowane zostanie vis a vis szkoły podstawowej w Nietulisku Dużym, po drugiej stronie drogi krajowej nr 9. Opracowana jest już mapa sytuacyjna, trwa projektowanie.
– Takie rozwiązanie pomogłoby nam zniwelować w znaczącym procencie problem braku mieszkań socjalnych. Mieszkańcy, którzy oczekują na mieszkania socjalne, rozsiani są po całej gminie. Osiedle domków niewątpliwie ożywi też lokalną gospodarkę. Mieszkańcy będą korzystać z lokalnych sklepów, czy zakładów usługowych. Po zrealizowaniu tego potężnego przedsięwzięcia, podejmiemy kolejne kroki, ponieważ wciąż pozostanie spora liczba osób, które tych mieszkań potrzebują. Jako gmina jesteśmy od tego, żeby pomagać – podkreśla burmistrz.
O tym, które z rodzin jako pierwsze zamieszkają w nowym lokum, zadecyduje tak samo, jak w przypadku mieszkań w Kolonii Inwalidzkiej, Komisja Samorządowa.
– Oczywiście zostanie to poddane dogłębnej analizie. Komisja zbada warunki, w jakich aktualnie żyją mieszkańcy. Zweryfikuje podania, a następnie przeprowadzony zostanie wywiad środowiskowy – dodaje burmistrz.
To nie jedyny pomysł na pomoc najuboższym mieszkańcom gminy Kunów. Jak zapewnia Lech Łodej, kolejne mieszkanie na cele socjalne, aranżowane jest przy ulicy Ogrodowej w Kunowie.