– W naszej gminie cyklicznie wybieramy sołtysa roku. Decyzja zapada po burzliwej dyskusji, choć muszę przyznać, że w naszej gminie mamy samych pracowitych sołtysów. Wraz z Henrykiem Cichockim, przewodniczącym rady, przyjęliśmy takie założenie, że wybierać osobę, która już od wielu lat pełni swoja funkcję i jeszcze nie była sołtysem roku – mówi Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów.
Tak jest w przypadku Katarzyny Gąsior, która sołtysem Michałowa jest już trzecią kadencję.
– Uważamy, że najlepszym wskaźnikiem tego, czy ktoś jest dobrym sołtysem jest to, że jest wybierany na następną kadencję. To opinia jego mieszkańców – wyborców. To cieszy, że mamy takiego sołtysa w Michałowie, który zawsze chętnie służy pomocą mieszkańcom, angażuje się w sprawy swojego sołectwa, a także reprezentuje swoich mieszkańców – wyjaśnia wójt.
Katarzyna Gąsior przyznaje, że nagrody się nie spodziewała, a „sołtysowanie” nie jest dla niej obowiązkiem tylko przyjemnością.
– Sołtysem jestem od dwóch kadencji, wcześniej byłam przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Michałowie, przez jedną kadencję sprawowałam też za męża funkcję sołtysa, gdy ten został radnym. Takie wyróżnienie bardzo cieszy. Bardzo dziękuję zarówno wójtowi i radzie gminy, za to, że mnie wyróżniono – mówi Katarzyna Gąsior i dodaje, że oprócz tytułu sołtysa roku, otrzymała również przydatną w kuchni każdej gospodyni – nagrodę rzeczową – wielofunkcyjny blender.
Podkreśla, że bycie sołtysem sprawia jej olbrzymią przyjemność, ceni sobie bowiem kontakt z mieszkańcami.
– Jest wielu mieszkańców, którzy uważają mnie za osobę sympatyczną, stającą w ich obronie, życzliwą i uczciwą. To też motywuje do dalszego działania, zwłaszcza, że nie jestem sołtysem tylko jednej kadencji, a już kolejnej. Myślę, że oznacza to, że w oczach mieszkańców sprawdziłam się na tym stanowisku. Wszystkie trudne sytuacje, bo te też się zdarzają, staram się rozwiązywać bez kłótni, poprzez rozmowę i to się sprawdza – tłumaczy Katarzyna Gąsior.
Przyznaje, że praca sołtysa to nie tylko zbieranie podatków, czy opłat, ale przede wszystkim tworzenie dobrego otoczenia, organizacja imprez, akcji i wydarzeń kulturalnych.
– Najbardziej podobają mi się jednak rozmowy i spotkania z ludźmi. Bez tego moja „praca” nie miałaby sensu – podsumowuje.
Katarzyna Gąsior nagrodę i tytuł odebrała podczas tegorocznego XXVI Zjazdu Stowarzyszenia Sołtysów Ziemi Kieleckiej 2022.