Znajdź nas na

FAKTY

Komentarze internautów kontra debata o przyszłości Ostrowca Św.!

„Debata o czym Ostrowca? W tym mieście nawet nie mogą skosić trawy przez pół roku, a wy tu jakieś tematy science fiction o rozwoju”, „obrażanie się prezydenta na rządzących przynosi tylko szkody miastu, nic więcej”, „uważam że Pani Sekretarz Miasta powinna znać antidotum na wszelkie potrzeby i problemy naszego miasta, bo w końcu za prawie 20.000 tysięcy złotych na miesiąc to trzeba się czymś chyba wykazywać”, to tylko niektóre z komentarzy internautów, jakie pojawiły się na forum ostrowiecnr1 przed zorganizowaną 22 lipca w Ostrowieckim Browarze Kultury Debatą „Wspólnie zaplanujmy przyszłość naszego miasta”. Otwartym pozostaje pytanie kto dobierał grupę uczestników dyskusji i czy rzeczywiście była to dyskusja, a nie kolejna z laurek wymalowana prezydentowi od przedstawicieli podmiotów w różny sposób powiązanych z Urzędem Miasta? Czy mieszkańcy rzeczywiście określali wizje rozwoju Ostrowca Św., a przede wszystkim czy światło dzienne ujrzały krytyczne komentarze ostrowieckich internautów odnośnie aktualnej sytuacji w mieście, braku miejsc pracy, czy kiepskiej sytuacji demograficznej Ostrowca Św.?

Zdjęcie ilustracyjne: Rynek w Ostrowcu Św. fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

Około 50 osób uczestniczyło stacjonarnie w ponad trzygodzinnej debacie publicznej na temat przyszłości Ostrowca Św., która odbyła się w Ostrowieckim Browarze Kultury. Jak na oficjalnej stronie tłumaczą organizatorzy wydarzenia, liczba miejsc ograniczona została z powodu pandemii koronawirusa, a także związanych z tym wytycznych sanepidu. Pytanie tylko dlaczego nie zorganizowano jej np. na Hali Sportowo-Widowiskowej przy ulicy Świętokrzyskiej, gdzie uczestników mogłoby być znacznie więcej.  

Choć organizatorzy zapewniali, że pod uwagę będą brane głosy internautów, część z nich ma odmienne zdanie w tym temacie. Do udziału w wydarzeniu nie zostali zaproszeni także przedstawiciele wszystkich, istniejących w mieście Stowarzyszeń. Część  z nich, ta która krytycznie odnosiła się do niektórych działań lokalnej władzy, zaproszeń nie otrzymała. Na sali mało było także osób młodych, które w temacie rozwoju miasta, a także perspektyw, jakie przed nimi roztacza, mogłyby powiedzieć najwięcej. 

Były za to powtarzane jak mantra słowa o tym, że sześć lat z rzędu miasto nie podnosi podatków, ze Rawkę odwiedzają tłumy, a Ostrowiec Św. jest placem budowy i miastem, które nie zaciąga kredytów. 

– Prace na rzecz miasta, można porównać do takiego procesu drogi, która nie ma mety. jest to niekończąca się droga, na które nie wolno się zatrzymywać, po której trzeba iść bez względu na charakter, bez względu na czynniki zewnętrzne, zawsze iść do przodu. Cieszę się bardzo, że wspólnie możemy zainicjować proces takich dyskusji. Ja takie dyskusje odbywam face to face z mieszkańcami na wielu ulicach, na wielu chodnikach, w wielu miejscach państwo mnie widzicie. Lubię stanąć przy awarii, lubię stanąć przy budowie drogi i posłuchać mieszkańców, posłuchać ich głosu. Z takich głosów wyłaniały się ważne dla miasta  rzeczy, Chcę podziękować mieszkańcom za ich  ich inicjatywę, bo to wspólnie  z mieszkańcami zainicjowaliśmy proces „Rawki Od Nowa”.  Otwarte baseny na Rawszczyźnie, które w ciągu dwóch sezonów odwiedziło ponad 100 tysięcy ludzi. To jest sukces.  To jest sukces Ostrowca Św. Szanowni państwo niewiele osób wierzyło w to, że warto kupować grunty, bo to nie jest zadanie miasta. Ale miasto podjęło się takiej odważnej decyzji.  Kupiliśmy od syndyka, od komornika kompleks gruntów przy ulicy Bałtowskiej, teraz przy ulicy Przemysłowej i tam powstały nowe zakłady, nowe miejsca pracy.  Mamy tam kolejne inwestycje, które będą przyciągać kolejne. Budowa wizerunku Ostrowca to jest proces ciągły. Markę Ostrowca buduje się długo. Łatwo ją zepsuć i tutaj też jest kilku życzliwych w cudzysłowiu, ale nie zważając na tych życzliwych, idziemy do przodu.  Bo wiemy i widzimy, i porównujemy się z innymi, widzimy, że ten Ostrowiec zmienia się na naszych oczach, że Ostrowiec, nasze miasto, pięknieje, że Ostrowiec jest stawiany za wzór – mówił podczas debaty Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Św. 

Wśród panelistów podczas debaty znaleźli się m.in. :  Anna Niedbała, Sekretarz Miasta Ostrowca Św. (przypomnijmy, że według oświadczenia majątkowego za rok 2019 zarobiła 226 578, 90 zł), Piotr Dasios – wiceprezydent Ostrowca Św. – 163 535, 38 zł.), Jan Bernard Malinowski, naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta w Ostrowcu Św (według oświadczenia majątkowego za 2019 rok zarobił 134 422, 34 zł), a także Mariusz Łata – naczelnik Wydziału Edukacji, Zdrowia i Spraw Społecznych w ostrowieckim Starostwie Powiatowym, a także radny Rady Miejskiej w Ostrowcu Św. (według oświadczenia majątkowego za 2019 rok zarobił – 106 954, 66 zł). 

Paweł Dryl, prowadzący debatę, przedstawił kluczowe wnioski z diagnozy sytuacji Ostrowca Św. na potrzeby opracowania Planu Rozwoju Lokalnego. Wypowiedziało się około 3 tysiące osób z grup reprezentatywnych. Według przedstawionych danych ostrowczanie dobrze oceniają: warunki życia dla seniorów, warunki wypoczynku, bezpieczeństwo, wysoki poziom edukacji, Ostrowiecki Browar Kultury, estetykę i czystość, warunki do prowadzenia działalności gospodarczej, a także atmosferę i relacje. Jako dodatkowo mocne strony przedstawiono: coraz dłuższą aktywność zawodową seniorów, dostępność terenów inwestycyjnych.

Czy za atut miasta można uznać ludzi w wieku emerytalnym, którzy pozostają aktywnymi zawodowo? Co więcej atuty miasta pojawiają się także jako elementy ocenione  negatywnie, jak: wynagrodzenia, rynek pracy, warunki życia dla młodych, warunki życia dla młodych rodzin, możliwość kształcenia, szkolnictwo zawodowe, dostępność i przystępność cenowa mieszkań (sprzedaż, wynajem), ofertę kulturalną i sportową, dostęp do usług zdrowotnych, jakość i dostępność  komunikacji publicznej, bierne społeczeństwo, niedobór wykwalifikowanych pracowników, niskie poczucie tożsamości, niewystarczające prawne i techniczne przygotowanie terenów inwestycyjnych.

–  Zgadzam się co do tematu kwestii wynagrodzeń i jak gdyby relacji pracodawca – pracownik. Jest w naszym mieście wiele firm, które już dojrzały i doświadczyły, że wartość firmy to nie są maszyny, to nie są hale, to nie są magazyny, to są ludzie. I mamy na sali tutaj przedsiębiorcę np. , który prowadzi działalność od 30 lat. To jest taki naklepszy wyznacznik pokazania, że ci, którzy przetrwali, to szanują tych pracowników, szanują się wzajemnie. I to jest prawda. Ja mogę powiedzieć, że uznaję za zasadne i pokazuję, że zachwiane są relacje, bo wielokrotnie spotykam się z takimi sytuacjami, że ten pracownik mówi: panie prezydencie, osoba, która żyje z MOPS-u zarabia więcej, zarabia, przepraszam złe słowo, otrzymuje więcej pieniędzy za to, że nie chodzi do pracy, ale wykorzystuje wszystkie możliwe dostępne kanały pozyskania tych pieniędzy.  I to jest złe, dlatego, że ta różnica pomiędzy osoba pracująca, która codziennie wstaje, musi na 6.00 być w firmie i do 14.00 pracuje, naprawdę pracuje, w stosunku do osoby, która nigdy nie pracowała jest problematyczne – wyjaśniał prezydent.

Brzmi to ironicznie, zwłaszcza jeśli zsumujemy roczne zarobki ostrowieckich panelistów debaty włącznie z prezydentem. Otrzymamy wówczas zawrotną kwotę  772 904, 56 zł. 

Nie każda osoba korzystająca z pomocy MOPS-u jest także poszukiwaczem kanałów do  łatwego zarobku.  

Zastanawiające są też najważniejsze lokalne zasoby przedstawione podczas debaty, jak: huta, przemysł, tereny inwestycyjne, kompleks inwestycyjny przy ulicy Przemysłowej, klub piłkarski KSZO, obiekty sportowe MOSIR, OBK, Centrum Aktywności Obywatelskie, współpraca z sąsiadującymi miastami, historyczna zabudowa Ostrowca Św., kultura „wyższa” w Ostrowcu Św. (Biuro Wystaw Artystycznych, Galeria Fotografii), infrastruktura sportowo-rekreacyjna (Gutwin, Rawszczyzna), a także naważniesze produkty Ostrowca Św.: ostrowieckie innowacje społeczne, oferta inwestycyjna, nowe inwestycje, Centrum Tradycji Hutnictwa (planowane), dodatkowa oferta edukacyjna, Marka Ostrowiec odNowa, wydarzenia kulturalne: Jesienny Salon Sztuki, Festiwal Bluesowo-Rockowy imienia Miry Kubasińskiej, Wielki Ogień. 

I choć głosy, jakie podczas debaty zabierali mieszkańcy: członkowie Stowarzyszeń, lokalnych mediów, nauczyciele, byli dyrektorzy,  można nazwać „zachowawczym obiektywizmem”, internauci w tym temacie mają nieco odmienne zdanie.

– Oglądam z zażenowaniem tę debatę. Goście – klasycznie – dziękują Panu Prezydentowi za zaproszenie, dziękuję za to jak pięknie się rozwija itd. A miało być o tym co ma być w przyszłości o bolączkach tego miasta, których jest przecież bardzo dużo. Zaproszeni goście to sami swoi. Cóż, nic nowego, choć po cichu liczyłem, że może jednak coś się przełamie w formule. Niestety wyselekcjonowane towarzystwo. Ktoś po ponad dwóch godzinach zauważył, że jest tu trochę za dużo lukrowania, a władze chciałyby chyba coś innego usłyszeć (?!). W tym mieście praktycznie się nic nie dzieje. Tematy internautów są sensowne, ale to nie oni są zaproszeni – napisał jeden z internautów na forum ostrowiecnr1. 

Inny zauważył: – Czy od takich ludzi, których tam zaproszono ma zależeć przyszłość miasta? Nic się nie zmieni. Przecież ci ludzie nie rozumieją istoty tej debaty. Kilka osób tam mówiło sensownie. Reszta ..

Kolejny dodał: To miasto zostało wykreślone ,ze wszystkich annałów historii ,jego dobrego bytowania.

Dyskusja toczyła się także o sposób doboru osób bezpośrednio uczestniczących w debacie: 

– Jesteś w błędzie nie każdy był zaproszony. Widać było samych swoich. Miało być 100 osób, było 50. Nie wiem po co pan prezydent tak szumnie reklamował i zachęcał. Myślałem, że tam przyjdą ludzie rozumiejący w szerszym zakresie sprawy miasta, a tam przyszły swoje elitki, które niewiele mają do powiedzenia w kwestiach najistotniejszych, czyli gospodarce. I swoi obserwatorzy – podsumował. 

– Nie miastu brakuje wizji, lecz mieszkańcom. Wybraliśmy takich radnych jakich mamy. Żadnych pomysłów, wszyscy tylko oczekują na inicjatywy Prezydenta. Ten ma koordynować podległe służby i wdrażać to co uchwalą Radni. Poczytajcie co obiecywali kandydaci na Radnych i co zrobili? Nic. Honorowo niech się podadzą do dymisji i wybrać nowych, nie takich co obiecują, tylko co już zrobili. Jedyne co zrobił Radny to obraził się na Premiera z powodu braku promesy. Za co ona miała być? Za sączenie jadu na PiS? Radni jesteście bezradni, czekacie co zrobi Prezydent, albo na zieloną trawkę – podkreślał inny użytkownik. 

Czy zorganizowana w Ostrowieckim Browarze Kultury Debata miała rzeczywiście pomóc w obraniu odpowiednich kierunków rozwoju dla miasta, czy była tylko jednym z koniecznych punktów w drodze po pozyskanie środków zewnętrznych?

1 Comment

1 Comment

  1. Paweł Dryl

    24 lipca, 2020 at 13:21

    Szanowni Państwo, być może prawdą jest, że na sali za mała reprezentacja osób, które z życia w Ostrowcu po prostu nie są zadowolone. Muszę jednak zaręczyć, że wnioski, jakie mamy po diagnozie (ankiety, liczne badania jakościowe), wcale nie tworzą innego obrazu Ostrowca niż ten, który jest przedstawiany w wypowiedziach internautów. I te głosy zostały już zauważone. Droga przed Państwa miastem jest rzeczywiście długa, ale kierunek, o jakim mówią mieszkańcy, jest zgodny z tym, o czym mówią przedstawiciele UM. Jeśli rynek pracy się nie poprawi, trudno będzie o to, by trwale poprawić atmosferę w mieście oraz jakość życia w nim. Pozwólcie Państwo, że zaznaczę, że uwagi o zarobkach panelistów są niesmaczne i mają zniechęcić do prowadzenia dialogu z takimi osobami.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this