Krytykują pomoc socjalną? Chcą uruchamiać szarą strefę? Wracamy do dyskusji o stanie gminy Ostrowiec Świętokrzyski!

Jak udało się nam ustalić na dzień 22 maja z programu 500+ skorzystało w Ostrowcu Św. ok 5000 dzieci. Po zmianach wprowadzonych przez rząd, uprawnionych do tego świadczenia będzie 9638 dzieci. Przypomnijmy, że program wszedł w życie 1 kwietnia 2016 roku. W 2015 roku łączne wydatki budżetu państwa na rzecz rodzin wyniosły 1,78 proc. Produktu Krajowego Brutto. W 2017 roku wyniosły one już 3,11 proc. PKB. Jest to wzrost o 75 proc. Program Rodzina 500+ realizuje trzy podstawowe cele: wpływa na wzrost liczby urodzeń (współczynnik dzietności wzrósł z 1,29 w 2015 roku do 1,45 w 2017 roku) ogranicza ubóstwo, w szczególności wśród dzieci (w latach 2015-2017 ubóstwo skrajne spadło z 6,5 do 4,3 proc.) oraz stanowi inwestycję w rodzinę. Jednak jak podczas debaty o stanie gminy Ostrowiec Świętokrzyski zasugerował radny Andrzej Pałka, są kobiety, które przez przez program 500+ rezygnują z pracy. Radny powiedział także, że wielokrotnie proponował osobom bezrobotnym pracę. Nie wiemy jednak, czy tak niefortunnie się wyraził, czy rzeczywiście namawiał do łamania prawa mówiąc o próbie uruchomienia szarej strefy, która jednak chyba nie do końca przysłużyłaby się gminie?

– Na pewno to bezrobocie, ja się zatrzymam, że jest ono duże. Taka jest rzeczywistość nie tylko u nas, ale trzeba na coś spojrzeć. Przepraszam, że sobie pozwolę powiedzieć z własnego podwórka. Za płotem mam wielu gości, którym niekiedy proponuję: może popracujesz za parę złotych, zostawię to dla Ciebie. Czyli chciałbym powiedzieć, że szarą strefę chcę uruchomić. Jeżeli on siedzi już od godziny piątej i ciemno jest i on jeszcze tam siedzi, to liczę, że mu na coś brakuje. Moi kochani co usłyszałem? Idź rzesz człowieku do roboty bo mi może braknąć na, to jest smutne co teraz powiem, 500+. Zwróćmy uwagę, jak nawet te pieniądze są przekręcane. Ja nie mówię, że wszyscy to robią, ale gdzieś tutaj to zło tkwi, coś w tym jest. Jeżeli ze sklepu rezygnuje osoba, bo jest dwójka dzieci i mówi, że jej się nie opłaca, to człowiek się zaczyna zastanawiać o co tutaj chodzi. Ja miałem co innego na myśli. 500+, cieszyłem się, bo bardzo wiele wyjeżdża za granicę, o czym tu koleżanka, radna Grażynka powiedziała (Grażyna Maj, radna z PIS przyp. red.) , tak wyjeżdża, bo jeżeli swoje dochody ma razy cztery, razy trzy to co tutaj, to ja się wcale nie dziwię, bo niekiedy człowieka by może i skusiło, ale jest taka sytuacja tu na miejscu, żeby dalej nie odchodzić – mówił Andrzej Pałka.

O swego rodzaju ekspertyzę z zakresu ekonomii pokusił się także inny radny z KWW Jarosława Górczyńskiego – Mariusz Łata, który pomoc socjalną nazwał rodzajem jałmużny.

– Przejdę do demografii. Demografia, to nie tylko problem naszego miasta, to problem naszego kraju. I jak widać pomoc socjalna nie przekłada się na wzrost urodzin. Pomoc socjalna to rodzaj jałmużny. Zamiast tworzenia rozwoju gospodarczego, który daje stabilizację i bezpieczeństwo, a nie uzależnia od władzy. W związku z tym, że programy rządowe, które miały odwrócić trend bardzo niskiego wskaźnika wspomnianej tutaj dzietności, nie pamiętam jakie te wskaźniki, ale polskich rodzin ale te programy nie podołały, choć pewnie widać w niektórych formach ich pozytywne skutki. Ostrowiec, jak i inne podobne wielkością miasta w Polsce, mają problem z kurczącą się liczbą mieszkańców. Dlatego cieszą mnie w tym momencie działania podjęte przez prezydenta, które w sposób oczywisty wycelowane są w walkę z tym zjawiskiem. Wspomnę tylko profilaktykę, przypomnę coroczną akcję „Stop nowotworom u dzieci”, opiekę i edukację na coraz wyższym poziomie i co kluczowe, według mnie, to jednak polityka mieszkaniowa. I nie zgodzę się z tym, że mieszkania, które zostały wybudowane i sprzedane w systemie deweloperskim po 3300 zł, że to jest w tym momencie zbyt droga inwestycja dla mieszkańców. Myślę, że nigdzie już, w żadnym mieście w kraju podobnej wielkości, nie kupią państwo za tą cenę żadnego mieszkania – tłumaczył Mariusz Łata.

Akcja na którą powołuje się radny z KWW Jarosława Górczyńskiego, a której celem jest walka z nowotworami u dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat jest ogólnopolską akcją pod nazwą „Nie nowotworom u dzieci” i na pewno nie jest autorskim pomysłem prezydenta miasta, ani Ostrowca Świętokrzyskiego, ani żadnego innego miasta w Polsce, a Fundacji Ronalda McDonalda, bo to ona zapoczątkowała ideę badań wyjazdowych. Gmina Ostrowiec Św. podobnie jak inne samorządy w Polsce bierze na siebie koszt wykonywanych badań, sama idea pochodzi jednak od Fundacji. Więcej informacji o akcji pod adresem:

https://www.frm.org.pl/pl/co-robimy/nie-nowotworom-u-dzieci

Po wystąpieniu radnych otrzymaliśmy bardzo dużo głosów od mieszkańców, którzy pracują, często w okolicznych powiatach, ponieważ w rodzimym mieście nie mogli znaleźć pracy, korzystają z pomocy socjalnej, a którzy poczuli się zniesmaczeni wystąpieniem zarówno radnego Andrzeja Pałki , jak i Mariusza Łaty. Nie co dzień można bowiem usłyszeć, że pobiera się rodzaj jałmużny od państwa.

– 500+ przeznaczam na potrzeby moich dzieci, a mam ich dwójkę. Mogę im za to kupić książki, ubrania, zabawki. To dla mnie duża pomoc. Nie rezygnuję z pracy. Nie jestem też żebrakiem. Cieszę się, że jest taka pomoc – powiedziała nam pani Kasia, mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego.

Podobnego zdania jest pan Marcin, który za 500+ może z córką wyjechać na wakacje.

– Odkładam te pieniądze każdego miesiąca, wraz z żoną pracujemy zawodowo. Nie czuję, abym pobierał jałmużnę. Jeśli miasto wymyśli jakąś alternatywę dla 500 plus też chętnie skorzystam – przyznaje.

W przypadku wątpliwości, co do wydatkowania pieniędzy przez rodziny korzystające z programu „Rodzina 500 plus” o nieprawidłowościach można zawsze powiadomić właściwy Ośrodek Pomocy Społecznej. Konsekwencją uzasadnionych wątpliwości jest odebranie beneficjentom pieniędzy i zastąpienie ich np. bonami.