19 lipca minęło dokładnie 97 lat od czasu, gdy Jan Samsonowicz odkrył te kopalnie z epoki kamienia. Certyfikat, to bardzo ważny dokument potwierdzający umieszczenie regionu na tej prestiżowej liście. Droga do uzyskania wpisu łatwa nie była, złożyła się na nią praca szeregu osób, od archeologów poprzez parlamentarzystów, a na samorządowcach kończąc. Wszyscy mieli wspólny cel – UNESCO.
– Ogromnie się cieszymy, że dzisiaj otrzymaliśmy pisemne potwierdzenie, że znaleźliśmy się na liście światowego dziedzictwa UNESCO wśród 16 wybranych zabytków w Polsce i ponad 1000 na świecie. Jest to dla nas ogromne wyróżnianie, prestiż. Jest to także duże wyzwanie – wyjaśnia Beata Kobiałka pełniąca obowiązki dyrektora Muzeum Archeologicznego i Rezerwatu Krzemionki.
Przyznaje, że przed muzeum, jego pracownikami, jak o organem prowadzącym – starostwem ostrowieckim jeszcze dużo pracy w każdym zakresie. Wpis na listę to nie tylko wielki zaszczyt, ale i obowiązek
– Jeżeli chodzi o zagrożenia, jakie mogą na czekać, to na pewno powinno być solidnie dofinansowane zarówno przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego jak i Urząd Wojewódzki w Kielcach, czy Urząd Marszałkowski przede wszystkim dlatego, że powiat w obecnej sytuacji finansowej niekoniecznie sobie poradzi z prowadzeniem takiego muzeum. Jest to zabytek najwyższej klasy światowej i bardzo by nam zależało, żeby takim zabytkiem pozostał, wobec powyższego spore wyzwania finansowe właśnie dla organu prowadzącego. Mówiliśmy o tym także podczas sesji popularnonaukowej, którą organizowaliśmy. Jest bardzo dużo deklaracji, jest dużo zapewnień o takim pozytywnym lobbingu. Jest to na pewno temat świeży, dwa i pół miesiąca dopiero minęło od chwili kiedy znaleźliśmy się na liście. Cały czas trwają dyskusje, cały czas trwają rozmowy i miejmy nadzieję, że na tych rozmowach się nie skończy – podsumowuje Beata Kobiałka.
W uroczystościach, oprócz Beaty Kobiałki, p.o. dyrektora Muzeum Archeologicznego i Rezerwatu Krzemionki brali udział: Jarosław Rusiecki, Senator RP, Krzysztof Lipiec, Poseł na Sejm RP, Piotr Wawrzyk, wiceminister Spraw Zagranicznych, Magdalena Gawin , podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Anna Krupka, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, Andrzej Kryj, Poseł na Sejm RP, Jacek Purchla, przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO, Magdalena Zieleń, radna Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, i Artur Jedynak, archeolog, Bartosz Skaldawski, dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa Narodowego, Zbigniew Duda, starosta powiatu ostrowieckiego w latach 2014-2018, a także Magdalena Marcinkowska, zastępca dyrektora departamentu Ochrony Zabytków.
Źródło: FB Jarosław Rusiecki
– Dzisiejsza wręczenie certyfikatu, to takie uroczyste przekazanie dokumentu, który potwierdza wpisanie Krzemionkowskiego regionu prehistorycznego górnictwa krzemienia pasiastego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Trzeba na to spojrzeć szeroko, nie tylko z punktu widzenia samorządu powiatu ostrowieckiego, ale i z punktu widzenia samorządu Ćmielowa, Bodzechowa, a także Opatowa. To jest potwierdzenie uczestnictwa w elitarnej grupie zabytków najwyższej klasy na świecie, prestiż, a także odpowiedzialnoś. Zabytek, który został odkryty przez pana profesora Jana Samsonowicza, którego imienia ulica jest w Ostrowcu Św,. to jest jego wielka zasługa. Zachowanie tych walorów kulturowych, które są związane z kopalnią krzemienia pasiastego, przyrody i rezerwatu archeologicznego jest czymś szczególnym. Jest to także zobowiązanie nakąłdane na powiat, a także na samo Muzeum, aby zadbać o niego na przyszłe pokolenie. To jest dość duże wyzwanie. Sukces powinien iść w parze z właściwym poziomem i standardem – tłumaczy Jarosław Rusiecki, Senator RP, który zapewnia także, że jako parlamentarzysta będzie wspierał cały czas muzeum i rezerwat.
– Toczą się prace nad nową ustawa, która daje w takich przypadkach jak Muzeum Archeologiczne i rezerwat Krzemionki, czy także innym muzeom, które maja szerszy wymiar, systemowe rozwiązanie, które pozwala poszukiwać środków z różnych źródeł. W tej chwili jest to rozwiązywane przez tzw. trójporozumienia ze strony władz samorządowych, powiatowych, miejskich, czy samorządu województwa i ministerstwa kultury na tzw. współprowadzenie. W rozmowach i dyskusjach w instytucjach kultury, czy komisjach, takie rozwiązanie systemowe jest oczekiwane w Polsce – dodaje Jarosław Rusiecki.
O tym, że jest to 16 obiekt w Polsce, a pierwszy, będący stanowiskiem archeologicznym przypomina Magdalena Zieleń, radna Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, a także Zbigniew Duda, starosta powiatu ostrowieckiego w latach 2014-2018., uczestniczy dzisiejszego wydarzenia.
Źródło: FB Jarosław Rusiecki
– Wpis Krzemionek na listę UNESCO zwiększy zainteresowanie obiektem, co z całą pewnością przełoży się na większą liczbę zwiedzających i wyższe wpływy z biletów. Jednak nawet tak świetnie zorganizowany podmiot międzynarodowy jakim jest UNESCO nie dokona wszystkiego tylko swoją marką, przede wszystkim należy poczynić wiele starań w zakresie promocji, aby zainteresować jak najwięcej turystów do zauważenia tych nieocenionych skarbów, jakie mamy na naszej ostrowieckiej ziemi – podsumowuje Magdalena Zieleń.
– To olbrzymi sukces wszystkich, którzy pracowali nad tym, żeby Krzemionki znalazły się na Liście Światowego dziedzictwa UNESCO. Cieszę się, że dzięki mojej dobrej współpracy z panią minister Magdaleną Gawin i panią dyrektor Magdaleną Marcinkowską, jak również z panem ministrem Piotrem Wawrzykiem udało się osiągnąć cel, jakim jest ten prestiżowy wpis. Kiedy zostałem starostą zintensyfikowaliśmy działani,a dotyczące wpisania Krzemionek na tę listę, poprzez zaangażowanie środowisk naukowych polskich, a także współpracę z ekspertem, który już wprowadzał na listę UNESCO kilka obiektów, panem Barry-m Gamble. Jego wiedza bardzo nam pomogła. Znaleźliśmy się na takiej liście oczekujących na wpis. Dziś to, że jesteśmy na tej liście, jest dla nas olbrzymią szansą na promocję poprzez turystykę. Co może być lepszego niż taki zabytek wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO – pyta Zbigniew Duda, starosta powiatu ostrowieckiego w latach 2014-2018.
To, że Krzemionki zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO przyczyniło się także do zwiększenia ruchu turystycznego. W ubiegłym roku w lipcu i sierpniu zanotowano ruch ok. 7500 odwiedzających, natomiast w tym roku, w tych samych miesiącach już 21 500 odwiedzających.
– Jest to bardzo duży wzrost liczby odwiedzających. Chcielibyśmy utrzymać taką tendencję i widzimy teraz na początku września, kiedy uczniowie powrócili do szkół duże zainteresowanie grup zorganizowanych – podsumowuje Beata Kobiałka.
