Dziś już chyba nikt nie wyobraża sobie Dołów Biskupich bez Środowiskowego Domu Samopomocy. W budynku, który znajduje się w centrum tej urokliwej miejscowości w gminie Kunów, swoje miejsce na ziemi znalazły osoby z niepełnosprawnościami. W ostatnim tygodniu marca z wizytą przybyli do nich seniorzy z Dziennego Domu Senior+ w Kunowie.
– Seans filmowy, na który zaprosiliśmy seniorów z Dziennego Domu Senior+, to wydarzenie, którego głównym celem jest integracja. Integracja naszych podopiecznych z seniorami. Sam pomysł narodził się już pod koniec ubiegłego roku. Wraz z seniorami pojechaliśmy do kina w Starachowicach. Teraz postanowiliśmy, że zaprosimy seniorów do nas. Dysponujemy ogromnym ekranem, wyświetlaczem, a to już świetny początek na wspólne popołudnie filmowe, które urozmaicone będzie przygotowany przez nas obiadem – mówi Krzysztof Wojtachnio, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Dołach Biskupich.
Przypomina, że ŚDS otwarty jest na współpracę z mieszkańcami, stowarzyszeniami, kołami gospodyń wiejskich z terenu gminy Kunów. W Środowiskowym Domu Samopomocy w Dołach Biskupich na warsztatach plastycznych gościły również dzieci ze szkół z gminy Kunów, a także podopieczni ŚDS-ów z sąsiednich gmin.
– Spotykamy się z podopiecznymi ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Wólce Bałtowskiej. Myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że są to już nasi przyjaciele. Współpracujemy również z ŚDS-em w Tarłowie. To okazja do wymiany poglądów, spostrzeżeń, czy uwag pomiędzy pracownikami, a dla naszych podopiecznych forma terapii poprzez kontakt z drugim człowiekiem – tłumaczy Krzysztof Wojtachnio. Dodaje, że tworząc Środowiskowy Dom Samopomocy gmina Kunów idealnie wstrzeliła się w potrzeby mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy mają różnego rodzaju niepełnosprawności. Przypomina, że w 2022 roku, gdy funkcjonować zaczął ośrodek „pod swoimi skrzydłami” miał 18 podopiecznych, w 2023 roku dołączyło do niego 4 wolnych słuchaczy, a dziś kolejne osoby pytają o miejsce w ŚDS-u.
– Dziś już chyba nikt z nas, mam tu na myśli i naszych podopiecznych, i całą kadrę ośrodka – nie wyobraża sobie, że mogłoby takiego miejsca w gminie Kunów nie być. Jesteśmy bardzo ze sobą zżyci i tworzymy jedną wielką rodzinę – tłumaczy Krzysztof Wojtachnio.
Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie podkreśla, że Środowiskowy Dom Samopomocy w Dołach Biskupich na stałe wpisał się już w mapę ośrodków z terenu gminy Kunów.
– Myślę, że przyjeżdżając tutaj każdy z nas może wiele się nauczyć. Najlepszymi nauczycielami są podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy. Uczą pokory, cierpliwości, szacunku, zrozumienia. Przebywanie z nimi to forma terapii. Gdy tutaj przyjeżdżam odczuwam spokój, wytchnienie, radość. Te wszystkie osoby, które tutaj przebywają, pracują mają niezwykłą energię, którą łatwo się „zarazić”. Dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami taki ośrodek to również duże odciążenie. W czasie, gdy ich najbliżsi spędzają czas pod opieka doświadczonych terapeutów, oni mogą spokojnie pozałatwiać swoje sprawy, czy zwyczajnie odpocząć – wyjaśnia Lech Łodej.
Edyta Kitowska, kierownik Dziennego Domu Senior+ w Kunowie przyznaje, że taka integracja to obopólna korzyść.
– Nasi seniorzy uwielbiają wycieczki i spotkania. Część z nich to osoby samotne, albo takie, których dzieci mieszkają daleko od nich. Dzięki temu, że mają miejsce, w którym mogą się spotkać, nie czują się samotne. Taka integracja, jak spotkania z podopiecznymi Środowiskowego Domu Samopomocy w Dołach Biskupich jest potrzebna. Wierzę, że to nie ostatnie tego typu spotkanie – podsumowuje.