– Wydarzenia, jakie miały miejsce i mają miejsce w naszym mieście wymagają od kandydatów na urząd prezydenta jasnych i przejrzystych deklaracji, dotyczących tego, że wobec nich nie toczą się żadne czynności sprawdzające i wyjaśniająca prowadzone przez organy ścigania takie jak prokuratura, czy CBA. Deklaracje i oświadczenia złożone przez kandydatów mają dać pewność mieszkańcom naszego miasta, że nowo wybrany prezydent nie zakończy przedwcześnie swojej kadencji w atmosferze skandalu, który jeszcze bardziej pogrąży nasze miasto – poinformował dziś (wtorek, 2 kwietnia) Krzysztof Ołownia, kandydat na prezydenta miasta Ostrowca Świętokrzyskiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Zaapelował do swoich kontrkandydatów, aby poszli za jego przykładem i również podpisali takie oświadczenia.
„Rękawicę podjęli” KW Perspektywa i KWW Moje Miasto Ostrowiec.
– Szanowni Państwo, szanując proces wyborczy i przejrzystość życia publicznego, oświadczam wszystkim mieszkankom i mieszkańcom Ostrowca Świętokrzyskiego, że wobec mnie nie były i nie są prowadzone żadne czynności sprawdzające i wyjaśniające przez organy ścigania – napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych Piotr Dasios.
KWW Moje Miasto Ostrowiec „poszło o krok dalej” i oprócz oświadczenia Moniki Bryły-Mazurkiewicz, kandydatki na urząd prezydenta Ostrowca Św. dodając jeszcze oświadczenie dotyczące kandydatów na radnych.
– W imieniu Komitetu Wyborczego Wyborców Moje Miasto Ostrowiec, oświadczam, że żaden z naszych kandydatów do Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego nie jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Wg mojego stanu wiedzy, w stosunku do żadnego z nich nie są prowadzone żadne czynności sprawdzające i wyjaśniające przez organy ścigania, takie jak prokuratura czy Centralne Biuro Antykorupcyjne – poinformował Tadeusz Krawętkowski pełnomocnik wyborczy KWW Moje Miasto Ostrowiec.